Szukam sprawdzonej firmy administrującej
naszeheroldow10b
Użytkownik
Witam,
jestem w zarządzie Wspólnoty Mieszkaniowej mającej ponad 150 lokali. Poszukujemy administratora, po dość niedobrych doświadczeniach z poprzednimi firmami. Jeśli ktoś z Państwa może polecić firmę z którą pracował, lub pracuje – będę bardzo wdzięczna. Nie chcemy firmy z łapanki, tylko z polecenia.
Oczekujemy, że firma/osoba zarządzająca nieruchomością będzie:
• posiadała możliwość indywidualnej kontroli kont właścicieli lokali (program Mieszczanin lub podobny obsługujący masowe płatności);
• zapewni obsługę finanowo-księgową wspólnoty;
• Będzie kontrolować i dbać o najwyższą jakość pracy firm obsługujących WM (konserwacja, sprzątanie, ochrona, windy, itd…);
• Będzie zamawiać dla WM niezbędne w batalii sądowej z deweloperem (sprawa w toku) ekspertyzy i opinie;
• Regularnie prowadzić dyżury administratora na obiekcie w celu potykania się z mieszkańcami (min. 2xtygodniowo po 1 godzinę)
• Raz w tygodniu będzie się spotykać z Zarządem;
• Komunikuje się mailowo (wbrew pozorom to często wymóg nie do przejścia dla wielu admin.)
• Zapewni wsparcie formalno-prawne przy uchwałach WM
Dam tez przykłady tego, czego nie chcę i do czego nie dopuszczę (jeśli jakaś firma, nie czuje się na siłach, lepiej niech nawet nie próbuje z nami pracować, chcemy mieć wreszcie speców):
• Żeby padnięte myszki leżały przez tydzień przy wejściu do klatki, pomimo monitów do admin i firmy sprzątającej;
• Żeby odśnieżanie dachu okazało się być wykonane w połowie i nie ukończone (bo się ciemno zrobiło…. Co z tego, można było następnego dnia kontynuować…)
• Żeby administrator pytał mnie czy można podlewać trawę i kiedy (efekt – padła nam cała zieleń, bo ktoś nie wiedział jak o nią dbać, albo w ogóle nie dbał)
• Nie chcę być cieciem który codziennie pisze maila gdzie jest syf i stoi woda, bo firma sprzątająca nie sprząta a administrator nie potrafi od nich mimo wszystko tego wyegzekwować…
• Nie chcę żeby faktury były zlecane do płacenia przez admina, bez sprawdzenia, czy praca została wykonana,
• Nie chcę czekać na pozyskanie trzech ofert ekspertyzy działania windy przez 4 miesiące…
• Nie chcę czekać na dorobienie kluczy do skrzynki przez miesiąc.
• Zmuszać księgowość administratora aby sprawdzał jednak jakie rozliczenia rozdaje właścicielom lokali (3 razy złe wyliczenia i niepotrzebnie wysłane wezwania do zapłaty).
Bardzo mi zależy na tym, żebym mogła faktycznie działać jak zarząd WM, a nie pilnować każdej jednej rzeczy. Bo przez to – nie mamy czasu zajmować się sporem z deweloperem, w takim stopniu w jakim powinniśmy…
Jeśli ktoś jest zainteresowany – bardzo proszę o kontakt: naszeheroldow10b@gmail.com
Dziękuję i pozdrawiam,
Marta M
jestem w zarządzie Wspólnoty Mieszkaniowej mającej ponad 150 lokali. Poszukujemy administratora, po dość niedobrych doświadczeniach z poprzednimi firmami. Jeśli ktoś z Państwa może polecić firmę z którą pracował, lub pracuje – będę bardzo wdzięczna. Nie chcemy firmy z łapanki, tylko z polecenia.
Oczekujemy, że firma/osoba zarządzająca nieruchomością będzie:
• posiadała możliwość indywidualnej kontroli kont właścicieli lokali (program Mieszczanin lub podobny obsługujący masowe płatności);
• zapewni obsługę finanowo-księgową wspólnoty;
• Będzie kontrolować i dbać o najwyższą jakość pracy firm obsługujących WM (konserwacja, sprzątanie, ochrona, windy, itd…);
• Będzie zamawiać dla WM niezbędne w batalii sądowej z deweloperem (sprawa w toku) ekspertyzy i opinie;
• Regularnie prowadzić dyżury administratora na obiekcie w celu potykania się z mieszkańcami (min. 2xtygodniowo po 1 godzinę)
• Raz w tygodniu będzie się spotykać z Zarządem;
• Komunikuje się mailowo (wbrew pozorom to często wymóg nie do przejścia dla wielu admin.)
• Zapewni wsparcie formalno-prawne przy uchwałach WM
Dam tez przykłady tego, czego nie chcę i do czego nie dopuszczę (jeśli jakaś firma, nie czuje się na siłach, lepiej niech nawet nie próbuje z nami pracować, chcemy mieć wreszcie speców):
• Żeby padnięte myszki leżały przez tydzień przy wejściu do klatki, pomimo monitów do admin i firmy sprzątającej;
• Żeby odśnieżanie dachu okazało się być wykonane w połowie i nie ukończone (bo się ciemno zrobiło…. Co z tego, można było następnego dnia kontynuować…)
• Żeby administrator pytał mnie czy można podlewać trawę i kiedy (efekt – padła nam cała zieleń, bo ktoś nie wiedział jak o nią dbać, albo w ogóle nie dbał)
• Nie chcę być cieciem który codziennie pisze maila gdzie jest syf i stoi woda, bo firma sprzątająca nie sprząta a administrator nie potrafi od nich mimo wszystko tego wyegzekwować…
• Nie chcę żeby faktury były zlecane do płacenia przez admina, bez sprawdzenia, czy praca została wykonana,
• Nie chcę czekać na pozyskanie trzech ofert ekspertyzy działania windy przez 4 miesiące…
• Nie chcę czekać na dorobienie kluczy do skrzynki przez miesiąc.
• Zmuszać księgowość administratora aby sprawdzał jednak jakie rozliczenia rozdaje właścicielom lokali (3 razy złe wyliczenia i niepotrzebnie wysłane wezwania do zapłaty).
Bardzo mi zależy na tym, żebym mogła faktycznie działać jak zarząd WM, a nie pilnować każdej jednej rzeczy. Bo przez to – nie mamy czasu zajmować się sporem z deweloperem, w takim stopniu w jakim powinniśmy…
Jeśli ktoś jest zainteresowany – bardzo proszę o kontakt: naszeheroldow10b@gmail.com
Dziękuję i pozdrawiam,
Marta M
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie podajesz lokalizacji, bo po co - to znak rozpoznawczy mieszkańców Stolicy.
(Bardzo stary kawał)
Pędzi facet przez wieś Fiatem 125p. Widzi przed sobą furmankę.
Zmienia pas i zamierza ją wyprzedzić. Bezpośrednio przez
samochodem, rolnik zacina konia i skręca w lewo w otwartą
bramę.
Kierowca z piskiem opon ledwo unika zderzenia. Wyskakuje
z samochodu i z pretensjami krzyczy do rolnika:
- Panie!, czyś Pan oszalał? O mało na Pana nie najechałem.
- Przecież wystarczyło wyciągnąć rękę, że ma Pan zamiar skręcać!
Chłop na to:
- A po co? Przecież wszyscy wiedzą, że ja tu mieszkam.
Nie tylko program SŁONIE firmy Mieszczanin posiada taką funkcję. Zapewniają to również inne programy: Weles3, Lokator, Sacer, Probit, e-Granit, MMSoft itp. Jednak inwestowanie w te drogie programy też nie jest konieczne - eksport danych do pliku .pdf i wysyłka mailem to żaden problem dla zwykłych programów F-K. Można to robić albo na życzenie właściciela, albo w określonych terminach, np. raz na miesiąc.
Żeby napić się piwa, nie trzeba od razu kupować browaru...
Co nie wypaliło?
Czego ma się wystrzegać pytająca, np. jakich banków lub programów?
Zero informacji, null.
EOT
Pozdrawiam
Czy to ma coś wspólnego z robotami lub sztuczną inteligencją?
:bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
"Na fakturach za energię elektryczną Zakład Energetyczny naliczał opłaty, z tytułu przekroczenia umownych parametrów poboru mocy biernej (zgodnie z umową współczynnik tangens fi powinien być mniejszy od 0,4 dla uniknięcia tych opłat - a tak nie było, stąd je naliczano).
Po dobraniu i zamontowaniu kompensatora mocy biernej dopuszczalny współczynnik nie jest przekraczany, co przełożyło się na redukcję opłat za pobraną moc bierną o 90-95%.
Tym samym po zamontowaniu baterii do kompensacji mocy biernej, zarówno poziom mocy biernej jak i poziom współczynnika tangens fi są na takim poziomie, że opłaty naliczane przez Zakład Energetyczny są znikome"
Generalnie słabo się na tym znam, ale wiem że teraz rachunki są mocno niższe. I tyle się dla mnie liczy :)