POMIAR ZUŻYCIA CW

wm2abcwm2abc Użytkownik
edytowano stycznia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
WITAMY!!! - mamy pytanie dotyczące pomiaru zużycia CW w węźle cieplnym.
W węźle mamy zamontowane dwa liczniki elektroniczne jeden na zasilaniu, drugi na powrocie, przy namowie zarządcy zamontowaliśmy dodatkowo dwa liczniki mechaniczne, jeden na zasilaniu drugi na powrocie, aby upewnić się, że liczniki elektroniczne wskazują prawidłowe zużycie CW. Nadmieniamy, że na pionach (sześć pionów) także zamontowaliśmy liczniki mechaniczne na zasilaniu i powrocie. Po pewnym okresie dokonaliśmy odczytów z tych liczników i liczników indywidualnych zamontowanych w lokalach. Różnica z liczników elektronicznych (47m3) pokrywała się z zużyciem w lokalach indywidualnych, natomiast różnica z liczników mechanicznych jest prawie czterokrotnie większa (128m3). Co jest powodem takiej rozbieżności pomiędzy licznikami elektronicznymi, a mechanicznymi? Niemożliwe jest aby wszystkie liczniki mechaniczne były zepsute. Instalatorzy, którzy je montowali nie wiedzą czemu tak jest. Bardzo prosimy o radę. :cry:

Komentarze

  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano stycznia 2011
    My, Czajnik5, również Was witamy. Odpowiemy Wam tak: rzecz jest bardzo prosta - liczniki z przetwornikiem ultradźwiękowym (zapewne te macie na myśli pisząc "elektroniczne") są znacznie bardziej dokładne i znacznie lepiej wychwytują bardzo małe przepływy, których nie mierzą wodomierze skrzydełkowe.

    Pozdrawiamy Was.
  • Opcje
    wm2abcwm2abc Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki czajnik5, wszystko się zgadza, ale dlaczego różnica z licz. mechanicznych jest tak duża w stosunku do liczników z przetwornikiem ultradźwiękowym, jeżeli mechaniczne są mniej dokładne to różnica powinna być mniejsza lub równa.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja to widzę tak - choć ktoś i tak musi Ci to skontrolować fizycznie w nieruchomości - generalnie przepływy w instalacji c.w.u. są względnie małe. To jest tylko cyrkulacja. Jeżeli wodomierze są duże, to błąd pomiarowy wypada w strefie ujemnej, tzn. że wodomierz zaniża pomiar (ten na powrocie). Wodomierz na zasilaniu też zaniża, ale tylko wtedy, gdy nie ma rozbioru, tzn. nikt akurat nie pobiera wody. Wtedy różnica jest stała, bo oba zaniżają teoretycznie jednakowo. W czasie rozbioru różnica stale się powiększa, bo licznik powrotny zlicza tylko cyrkulację, a licznik zasilania mierzy rozbiór, czyli większy przepływ.

    Trzeba dodatkowo pamiętać, że w przypadku wodomierzy skrzydełkowych charakterystyka błędów pomiarowych ma kształt hm... takiego czegoś w rodzaju tłumionej sinusoidy, a to oznacza, że w zależności od przepływu błąd może być na plus (zawyża przepływ) lub na minus (zaniża).

    Ktoś musi przyjść i sprawdzić:
    - jaki jest przepływ projektowy w instalacji cyrkulacji,
    - jakie zastosowano wodomierze (czy nie za duże),
    - sprawdzić charakterystyki błędów pomiarowych wodomierzy dla danego przepływu.

    Generalnie należy zaufać wodomierzom z sondami ultradźwiękowymi. Zależność pomiędzy przepływem i wielkością błędu pomiarowego jest tu bardziej stabilna (nie faluje tak, jak przy wodomierzach skrzydełkowych). Nie wspominając o tym, że te drugie wodomierze są praktycznie niezniszczalne ( w normalnych warunkach eksploatacyjnych) - brak części ruchomych. Co najwyżej, może paść płytka przetwornika. : )

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    wm2abcwm2abc Użytkownik
    edytowano listopada -1
    DZIĘKI czajnik5!!!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.