śmieci - wspólnie czy oddzielnie.

slon38slon38 Użytkownik
edytowano stycznia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam
Czy są jakieś przepisy, które regulują kwestię wywozu śmieci w wspólnocie. Podam przykład: Wspólnota ma 1 wspólny pojemnik - niektórzy mieszkańcy chcą we własnym zakresie wywozić śmieci (tzn. kupują własny pojemnik i podpisują odrębną umowę o wywóz śmieci) - tym sposobem nie płacą za wywóz śmieci ryczałtu tylko za faktycznie wywiezione śmieci. A w praktyce wygląda to tak że wrzucają do wspólnego kontenera i obciążają kosztami tych lokatorów którzy mają 1 wspólny kontener.

Komentarze

  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano stycznia 2011
    Tak są przepisy regulujące tą kwestie -akty prawa miejscowego, dla danej gminy.
    Nazywa się to Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie (gminy)*
    *wpisać nazwę gminy

    Jest tam parafgraf, który określa minimalną objętość pojemnika/pojemników jaka musi być udostępniona mieszkańcom.
    Jaki jest zatem sens żeby ludzie podpisywali umowy na wywóz indywidualnie i gdzie oni przechowują te pojemniki : ) ?
    Komentarz edytowany surfer
  • Opcje
    slon38slon38 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    no sens jest, bo ktoś podpisze umowę o indywidualny wywóz śmieci, kupi pojemnik - a śmieci wrzuca do wspólnego kontenera - za wywóz śmieci ze swojego pojemnika zapłaci 2x w roku, aby mieć dowód że wywozi śmieci dla potrzeb SM, a za resztę śmieci płaca ci którzy korzystaja ze wspólnego kontenera. I taki Pan X ma kilkaset złotych zaoszczędzone, a Pan Y,Z muszą za niego dopłacić.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano stycznia 2011
    ale przecież osoby, które zawiązują indywidualną umowę na wywóz śmieci muszą i tak ponosić koszty "pojemnika wspólnego"
    Art 13 uwl. ....każdy członek wspólnoty obowiązany jest do uczestniczenia w kosztach wspólnych...

    Możecie zrobić tak:
    Jeżeli dane osoby mają indywidualną umowę na wywóz śmieci to "pojemnik WM" możecie zamknąć a klucze tylko dla tych uczestniczących w kosztach wywozu.
    Dodam jeszcze, że w regulaminie gminy znajduje się zapis, iż wolny dostęp do pojemnika musi mieć każdy z mieszkańców, jednak kiedy taki mieszkaniec ma własny pojemnik to nic nie stoi na przeszkodzie żeby go nie dopuścić do tego wspólnego, w przypadku gdy za niego nie płaci
    Komentarz edytowany surfer
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Koszty wywozu śmieci z prywatnych mieszkań nie są kosztami wspólnymi, są to media tak samo jak prąd,gaz czy woda.Utrzymanie czystości dotyczy czystości części wspólnych nie zaś mojego mieszkania, które jest moją i tylko moją własnością. Surfer ma rację, zamknąć śmietnik i wręczyć klucze tym którzy płacą za wywóz śmieci ze wspólnego pojemnika, a tym którzy mają indywidualne umowy należy wyznaczyć miejsce gdzie mogą postawić swój pojemnik. U nas było odwrotnie, mieliśmy indywidualne umowy ale wspólnota podjęła uchwałę,że będzie wliczała koszt wywozu śmieci w koszty zarządu, kazano nam wypowiedzieć umowy i w drodze decyzji naliczono nam koszty wywozu śmieci od osoby. Ja się z tym nie zgodziłam i nie wypowiedziałam swojej umowy i nadal płacę za wywóz śmieci firmie z którą mam umowę. Jest to opłata miesięczna i czy są w pojemniku śmieci czy ich tam nie ma ja muszę zapłacić więc wydaje mi się,że bez sensu jest wrzucanie śmieci do wspólnego pojemnika. Chyba,że moja firma źle wywiązuje się ze swoich obowiązków i mój pojemnik np jest przepełniony, co byłoby oczywiście naganne i nieuczciwe,ale nie ma tu mowy o takiej sytuacji. W każdym razie nikt nie zarobi na tym ponieważ i tak musi płacić.
    Za to że nie płacę wspólnocie za wywóz śmieci , których de fakto wspólnota nie wywozi i nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów, zostałam podana do sądu przez zarząd wspólnoty. Sprawa odbyła się w grudniu ubiegłego roku. Sąd oddalił powództwo wspólnoty gdyż uznał je za bezzasadne . Zarząd wniósł apelację od wyroku i obecnie czekam na rozstrzygnięcie tej sprawy.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Antyanioł:[/cite]Za to że nie płacę wspólnocie za wywóz śmieci , których de fakto wspólnota nie wywozi i nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów, zostałam podana do sądu przez zarząd wspólnoty. Sprawa odbyła się w grudniu ubiegłego roku. Sąd oddalił powództwo wspólnoty gdyż uznał je za bezzasadne . Zarząd wniósł apelację od wyroku i obecnie czekam na rozstrzygnięcie tej sprawy.
    Jestem ciekaw, jakie będzie orzeczenie sądu II instancji.
    Jeśli możesz, napisz na forum, jak się sprawa skończyła, OK?
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano stycznia 2011
    Koszty wywozu śmieci z prywatnych mieszkań nie są kosztami wspólnymi, są to media tak samo jak prąd,gaz czy woda.
    Z jednej strony masz rację ale zobacz, że można odwrócić sytuację:
    Jeśli umowę z mediami zawiera WM to na podobnej zasadzie będzie działała umowa o wywóz nieczystości....
    Komentarz edytowany surfer
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Antyanioł:[/cite]Koszty wywozu śmieci z prywatnych mieszkań nie są kosztami wspólnymi, są to media tak samo jak prąd,gaz czy woda.Utrzymanie czystości dotyczy czystości części wspólnych nie zaś mojego mieszkania, które jest moją i tylko moją własnością. Surfer ma rację, zamknąć śmietnik i wręczyć klucze tym którzy płacą za wywóz śmieci ze wspólnego pojemnika, a tym którzy mają indywidualne umowy należy wyznaczyć miejsce gdzie mogą postawić swój pojemnik. U nas było odwrotnie, mieliśmy indywidualne umowy ale wspólnota podjęła uchwałę,że będzie wliczała koszt wywozu śmieci w koszty zarządu, kazano nam wypowiedzieć umowy i w drodze decyzji naliczono nam koszty wywozu śmieci od osoby. Ja się z tym nie zgodziłam i nie wypowiedziałam swojej umowy i nadal płacę za wywóz śmieci firmie z którą mam umowę. Jest to opłata miesięczna i czy są w pojemniku śmieci czy ich tam nie ma ja muszę zapłacić więc wydaje mi się,że bez sensu jest wrzucanie śmieci do wspólnego pojemnika. Chyba,że moja firma źle wywiązuje się ze swoich obowiązków i mój pojemnik np jest przepełniony, co byłoby oczywiście naganne i nieuczciwe,ale nie ma tu mowy o takiej sytuacji. W każdym razie nikt nie zarobi na tym ponieważ i tak musi płacić.
    Za to że nie płacę wspólnocie za wywóz śmieci , których de fakto wspólnota nie wywozi i nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów, zostałam podana do sądu przez zarząd wspólnoty. Sprawa odbyła się w grudniu ubiegłego roku. Sąd oddalił powództwo wspólnoty gdyż uznał je za bezzasadne . Zarząd wniósł apelację od wyroku i obecnie czekam na rozstrzygnięcie tej sprawy.

    W jaki sposób rozwiązaliście sprawę dostępu do waszych pojemników i do pojemników wspólnoty?

    W moim przypadku, kiedy płacimy w WM 6,50zł miesięcznie od osoby za wywóz śmieci, w żaden sposób nie wychodzi mi, żeby można było płacić jeszcze mniej, czy to indywidualnie, czy nie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Antyanioł:[/cite]Koszty wywozu śmieci z prywatnych mieszkań nie są kosztami wspólnymi, są to media tak samo jak prąd,gaz czy woda.
    No rewelka... ty tak dla zamętu, czy zaistnienia i obrony zmierzłych sposobów myślenia rodem z PRL u i SM.
    Wywóz odpadów (śmieci ) z miejsc ich składowania należy do właściciela nieruchomości - ogółu właścicieli.
    Nie może być tak, zwłaszcza w dużych wspólnota, że każdy ciu... na swój strój , bo jeden drugiemu będzie porzucał śmiecie. Sprawdzone w realu. Daj wiarę.
    [cite] Antyanioł:[/cite]Utrzymanie czystości dotyczy czystości części wspólnych nie zaś mojego mieszkania, które jest moją i tylko moją własnością.
    A co robisz z odpadami "wyprodukowanymi" w twoim mieszkaniu, choćby z odkurzabia , zamiatania że o odpadach bytowych nie wpomnę?
    [cite] Antyanioł:[/cite]Surfer ma rację, zamknąć śmietnik i wręczyć klucze tym którzy płacą za wywóz śmieci ze wspólnego pojemnika, a tym którzy mają indywidualne umowy należy wyznaczyć miejsce gdzie mogą postawić swój pojemnik.
    No No... dzikie składowiska będą rosnąc jak grzyby na deszczu . Inaczej mówiąc proponujesz indywidualnym "Porzucanie śmieci pod osłonę śmietnikową / śmietnik"
    [cite] Antyanioł:[/cite]U nas było odwrotnie, mieliśmy indywidualne umowy ale wspólnota podjęła uchwałę,
    że będzie wliczała koszt wywozu śmieci w koszty zarządu, kazano nam wypowiedzieć umowy i w drodze decyzji naliczono nam koszty wywozu śmieci od osoby.
    Ja się z tym nie zgodziłam i nie wypowiedziałam swojej umowy i nadal płacę za wywóz śmieci firmie z którą mam umowę.
    Za to że nie płacę wspólnocie za wywóz śmieci , których de fakto wspólnota nie wywozi i nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów, zostałam podana do sądu przez zarząd wspólnoty.
    Zarząd wniósł apelację od wyroku i obecnie czekam na rozstrzygnięcie tej sprawy.
    Toż to rokosz ... ciekaw jestem co w sądzie na ten temat powiedzą... Moim zdaniem masz przechlapane :wink:
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do Owner

    oczywiście napiszę. Pozdrawiam
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Możliwe,że mam przechlapane w sądzie chociaż ,jak napisałam wyżej sąd pozew wspólnoty oddalił. Nie może być tak że mając indywidualną umowę ktoś nagle mi każe ją wypowiedzieć bo wpadł mu do głowy pomysł,że teraz nagle wspólnota mnie wyręczy w wywozie śmieci. W boksie śmietnika stały kontenery w których składowaliśmy śmieci, wszyscy mieli indywidualne umowy i śmieci były wywożone a każdy za nie płacił tyle,że do firmy a nie do wspólnoty. Teraz w boksie śmietnika stoi kontener i wszyscy do niego wrzucają śmieci,i są wywożone tyle że w płaceniu za nie jest pośrednik - wspólnota. I co się zmieniło? Nikt nikomu śmieci nie podrzuca, bo ci co pozostali przy indywidualnych umowach mają swoje pojemniki i tam wrzucają śmieci. Dlaczego ja czy ktoś inny miałabym podrzucać swoje śmieci wspólnocie skoro mam swój pojemnik i za wywóz śmieci płacę co miesiąc bo taką mam umowę. Chyba tylko złośliwie musiałabym to robić bo innego powodu nie widzę.W innych,cywilizowanych krajach Europy każdy ma własne pojemniki i indywidualną umowę, do tego jeszcze segreguje śmieci bo ma taki obowiązek i nikt nikomu śmieci nie podrzuca. Oto Polska właśnie, zaraz się wszystkich podejrzewa o nieuczciwość.

    Umowy indywidualne mieliśmy jeszcze wtedy kiedy mieszkania należały do gminy i tak zostało gdy mieszkania zostały wykupione. Dobrze to funkcjonowało i nie było żadnej potrzeby tego zmieniać. Dziś także funkcjonuje, chociaż wspólnota płaci nie od osoby a od metra sześciennego i ten koszt jest płynny bo nie zawsze śmieci jest tyle samo. Należałoby zrobić roczne rozliczenie kosztu wywozu śmieci i albo zwrot pieniędzy albo dopłata. Niestety nasz zarząd tego nie robi,a chwali się że oszczędza a zarobione pieniądze przeznacza na bieżące sprawy, to chyba nie jest w porządku prawda? Dlatego ja nie godzę się na takie rozwiązanie sprawy "Smieciowej" i za własne śmieci płacę sobie sama. I to do mojego pojemnika ,jeśli się nie mylę, opłaca się wrzucić "obce" śmieci a nie odwrotnie. Bo jak mnie ktoś dorzuci to wspólnota zapłaci mniej. Jak napisałam wyżej jest to kwestia uczciwości.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2011
    Możliwe, że mam przechlapane w sądzie chociaż ,jak napisałam wyżej sąd pozew wspólnoty oddalił.
    pożyjemy zobaczymy , moje oczy nie takie rzeczy widziały a uszy nie takie orzeczenia słyszały

    To musi być mała wspólnota ... pojemniki indywidualne to jakieś 110 litrowe kubełki , co robicie ze śmieciami z nieruchomości wspólnych np. z zamiatania, grabienia liści, że o gabarytach śmieciowych nie wspomnę.

    Uważam, że politykę śmieciowa powinna prowadzić wspólnota, a nie indywidualni właściciel lokali.
    I to do mojego pojemnika ,jeśli się nie mylę, opłaca się wrzucić "obce" śmieci a nie odwrotnie.
    nie tylko sąsiedzie mogą podrzucać ci odpady... zwłaszcza te gabarytowe...
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie ma śmieci z nieruchomości wspólnych bo nikt nie zamiata (taka to wspólnota niestety) trawa po koszeniu pozostaje na trawniku (kosi pan zarządca osobiście i nie sprząta,trawa jest wszędzie o mieszkaniach nawet nie wspomnę), wielkogabarytowe śmieci każdy wywozi na własny koszt,polityka śmieciowa wspólnoty Ja mam kontener a nie pojemnik 110 l. Nikt z poza wspólnoty nie podrzuca nam śmieci. To jest wspólnota na wsi licząca 30 rodzin. Sąsiedzi mają własne pojemniki na śmieci a ludzie są uczciwi.
    Co do sądu to jeszcze zobaczymy, dostosuję się do wyroku. Ale nikt mi nie zabroni walczyć o swoje tym bardziej że zarząd działa jak za PRL-u, wszyscy muszą i koniec a kto się sprzeciwi natychmiast zostaje ukarany. Ta sprawa ma głębsze dno o czym piszę w innych postach.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    (kosi pan zarządca osobiście i nie sprząta,trawa jest wszędzie o mieszkaniach nawet nie wspomnę)
    to pan zarządca jest słabym zarządcą, ponieważ odpady roślinne trzeba przekazywać do kompostowni.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nikt mi nie zabroni walczyć o swoje
    I walcz dalej, tylko pamiętaj,
    że granica między "walczącym" a "pieniaczem wspólnotowym" jest cienka, przez co niezauważalna :bigsmile:
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak jak pisałam,ta sprawa ma głębsze dno. A pieniaczem wspólnotowym jest pan zarządca nie ja. Pan zarządca ma wiele wspólnego z Aniołem z "Alternatyw 4" chociaż Anioła bije na głowę.
    Ja tylko próbuje pokazać,że mam prawo do własnego zdania i że wspólnota to właściciele a nie zarząd, że to nasze sprawy a nie pana zarządcy i że wspólnota to nie prywatny folwark.
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    U nas pan zarządca najlepiej wie co trzeba a co nie,najlepiej zna prawo i najlepiej wie czego wspólnocie potrzeba.Wszystko robi najlepiej .
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Antyanioł:[/cite]U nas pan zarządca najlepiej wie co trzeba a co nie,
    najlepiej zna prawo i najlepiej wie czego wspólnocie potrzeba.
    Wszystko robi najlepiej .
    szkoda, że ten buńczuczny "Pan Zarządca" nie może zabrać głosu .... :sad:
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oj, to by dopiero był głos...:confused:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jajacarz z ciebie, ciekaw jestem jaki ty jesteś w realu.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jaki
    jakA:smile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    AA:cool:
  • Opcje
    AntyaniołAntyanioł Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie chcę tutaj opisywać jakim człowiekiem jest Pan Zarządca ale wierz mi, kontakty z nim nie należą do łatwych . Nie jest łatwo szczególnie tym osobom, których z jakichś osobistych względów nie lubi. A wierz mi jest kilka takich osób we wspólnocie. Dlatego ja, ponieważ jestem jedną z tych osób, staram się znaleźć sposób na to aby móc nareszcie żyć spokojnie we własnym mieszkaniu. Wbrew pozorom nie chcę nikomu dokopać,nikogo zgnoić i nikomu dokuczyć, ja chcę świętego spokoju. Chcę móc wyjść na podwórko i żeby do mnie mogli przyjść goście nie narażając się na popychanki i wyzwiska,
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.