śmieci - wspólnie czy oddzielnie.
slon38
Użytkownik
Witam
Czy są jakieś przepisy, które regulują kwestię wywozu śmieci w wspólnocie. Podam przykład: Wspólnota ma 1 wspólny pojemnik - niektórzy mieszkańcy chcą we własnym zakresie wywozić śmieci (tzn. kupują własny pojemnik i podpisują odrębną umowę o wywóz śmieci) - tym sposobem nie płacą za wywóz śmieci ryczałtu tylko za faktycznie wywiezione śmieci. A w praktyce wygląda to tak że wrzucają do wspólnego kontenera i obciążają kosztami tych lokatorów którzy mają 1 wspólny kontener.
Czy są jakieś przepisy, które regulują kwestię wywozu śmieci w wspólnocie. Podam przykład: Wspólnota ma 1 wspólny pojemnik - niektórzy mieszkańcy chcą we własnym zakresie wywozić śmieci (tzn. kupują własny pojemnik i podpisują odrębną umowę o wywóz śmieci) - tym sposobem nie płacą za wywóz śmieci ryczałtu tylko za faktycznie wywiezione śmieci. A w praktyce wygląda to tak że wrzucają do wspólnego kontenera i obciążają kosztami tych lokatorów którzy mają 1 wspólny kontener.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nazywa się to Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie (gminy)*
*wpisać nazwę gminy
Jest tam parafgraf, który określa minimalną objętość pojemnika/pojemników jaka musi być udostępniona mieszkańcom.
Jaki jest zatem sens żeby ludzie podpisywali umowy na wywóz indywidualnie i gdzie oni przechowują te pojemniki : ) ?
Art 13 uwl. ....każdy członek wspólnoty obowiązany jest do uczestniczenia w kosztach wspólnych...
Możecie zrobić tak:
Jeżeli dane osoby mają indywidualną umowę na wywóz śmieci to "pojemnik WM" możecie zamknąć a klucze tylko dla tych uczestniczących w kosztach wywozu.
Dodam jeszcze, że w regulaminie gminy znajduje się zapis, iż wolny dostęp do pojemnika musi mieć każdy z mieszkańców, jednak kiedy taki mieszkaniec ma własny pojemnik to nic nie stoi na przeszkodzie żeby go nie dopuścić do tego wspólnego, w przypadku gdy za niego nie płaci
Za to że nie płacę wspólnocie za wywóz śmieci , których de fakto wspólnota nie wywozi i nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów, zostałam podana do sądu przez zarząd wspólnoty. Sprawa odbyła się w grudniu ubiegłego roku. Sąd oddalił powództwo wspólnoty gdyż uznał je za bezzasadne . Zarząd wniósł apelację od wyroku i obecnie czekam na rozstrzygnięcie tej sprawy.
Jeśli możesz, napisz na forum, jak się sprawa skończyła, OK?
Jeśli umowę z mediami zawiera WM to na podobnej zasadzie będzie działała umowa o wywóz nieczystości....
W jaki sposób rozwiązaliście sprawę dostępu do waszych pojemników i do pojemników wspólnoty?
W moim przypadku, kiedy płacimy w WM 6,50zł miesięcznie od osoby za wywóz śmieci, w żaden sposób nie wychodzi mi, żeby można było płacić jeszcze mniej, czy to indywidualnie, czy nie.
Wywóz odpadów (śmieci ) z miejsc ich składowania należy do właściciela nieruchomości - ogółu właścicieli.
Nie może być tak, zwłaszcza w dużych wspólnota, że każdy ciu... na swój strój , bo jeden drugiemu będzie porzucał śmiecie. Sprawdzone w realu. Daj wiarę. A co robisz z odpadami "wyprodukowanymi" w twoim mieszkaniu, choćby z odkurzabia , zamiatania że o odpadach bytowych nie wpomnę? No No... dzikie składowiska będą rosnąc jak grzyby na deszczu . Inaczej mówiąc proponujesz indywidualnym "Porzucanie śmieci pod osłonę śmietnikową / śmietnik" Toż to rokosz ... ciekaw jestem co w sądzie na ten temat powiedzą... Moim zdaniem masz przechlapane
oczywiście napiszę. Pozdrawiam
Umowy indywidualne mieliśmy jeszcze wtedy kiedy mieszkania należały do gminy i tak zostało gdy mieszkania zostały wykupione. Dobrze to funkcjonowało i nie było żadnej potrzeby tego zmieniać. Dziś także funkcjonuje, chociaż wspólnota płaci nie od osoby a od metra sześciennego i ten koszt jest płynny bo nie zawsze śmieci jest tyle samo. Należałoby zrobić roczne rozliczenie kosztu wywozu śmieci i albo zwrot pieniędzy albo dopłata. Niestety nasz zarząd tego nie robi,a chwali się że oszczędza a zarobione pieniądze przeznacza na bieżące sprawy, to chyba nie jest w porządku prawda? Dlatego ja nie godzę się na takie rozwiązanie sprawy "Smieciowej" i za własne śmieci płacę sobie sama. I to do mojego pojemnika ,jeśli się nie mylę, opłaca się wrzucić "obce" śmieci a nie odwrotnie. Bo jak mnie ktoś dorzuci to wspólnota zapłaci mniej. Jak napisałam wyżej jest to kwestia uczciwości.
To musi być mała wspólnota ... pojemniki indywidualne to jakieś 110 litrowe kubełki , co robicie ze śmieciami z nieruchomości wspólnych np. z zamiatania, grabienia liści, że o gabarytach śmieciowych nie wspomnę.
Uważam, że politykę śmieciowa powinna prowadzić wspólnota, a nie indywidualni właściciel lokali. nie tylko sąsiedzie mogą podrzucać ci odpady... zwłaszcza te gabarytowe...
Co do sądu to jeszcze zobaczymy, dostosuję się do wyroku. Ale nikt mi nie zabroni walczyć o swoje tym bardziej że zarząd działa jak za PRL-u, wszyscy muszą i koniec a kto się sprzeciwi natychmiast zostaje ukarany. Ta sprawa ma głębsze dno o czym piszę w innych postach.
że granica między "walczącym" a "pieniaczem wspólnotowym" jest cienka, przez co niezauważalna :bigsmile:
Ja tylko próbuje pokazać,że mam prawo do własnego zdania i że wspólnota to właściciele a nie zarząd, że to nasze sprawy a nie pana zarządcy i że wspólnota to nie prywatny folwark.