Nasady roślin, a odległość od budynku mieszkalnego

dropsdrops Użytkownik
edytowano stycznia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Mam pytanie, w jakiej odległości od budynku mieszkalnego można sadzić krzaki i kwiaty.

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite]Mam pytanie, w jakiej odległości od budynku mieszkalnego można sadzić krzaki i kwiaty.
    Nie ma takich zasad. To zależy od wspólnoty.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie ma takich zasad
    Może ogrodnik zna jakieś zasady. Kwiatki mogą lubić/nie lubić odpowiednie położenie, sąsiedztwo etc.:wink:
  • Opcje
    wilkowyje40wilkowyje40 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite]Mam pytanie, w jakiej odległości od budynku mieszkalnego można sadzić krzaki i kwiaty.
    Jako tako nie ma przepisów, które określałyby co i gdzie można nasadzać.
    Wspólnota winna opracować i uchwalić te zasady - plan zagospodarowania terenu.
    Trzeba to jednak robić zdroworozsądkowo by nie doprowadzić do patologi i kłótni.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pytam dlatego, że aktualnie prowadzone są prace dot. ocieplenia i malowania elewacji. Na trawnikach pod balkonami rosły krzaki i kwiaty posadzone przez właścicieli , w odległości ok. 2-4 m od budynku. Rośliny zostały zdewastowane przez robotników, mimo, że nie przeszkadzały w pracach. Na zwróconą uwagę, Zarząd stwierdził, że nasad można dokonywać w odległości 10 m od budynku, wychodzi to mniej więcej na jezdni. Nie podano podstawy prawnej takiego stwierdzenia.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie podano podstawy prawnej takiego stwierdzenia.
    Bo jej nie ma, zarząd się myli
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite] aktualnie prowadzone są prace dot. ocieplenia i malowania elewacji.
    Na trawnikach pod balkonami rosły krzaki i kwiaty posadzone przez właścicieli , w odległości ok. 2-4 m od budynku.
    Rośliny zostały zdewastowane przez robotników, mimo, że nie przeszkadzały w pracach.
    Na zwróconą uwagę, Zarząd stwierdził, że nasad można dokonywać w odległości 10 m od budynku,
    wychodzi to mniej więcej na jezdni. Nie podano podstawy prawnej takiego stwierdzenia.
    Wiesz ... mnie nauczono, że w umowach z wykonawcami jest punkt związany z odtworzeniem stanu pierwotnego na koszt wykonawcy w przypadku zniszczenia na częściach wspólnych (protokół z wprowadzenia wykonawcy na plac budowy, dokumentacja fotograficzna , itp.) Wykonawców - Badziewiaków u nas nie brakuje.
    A co na to inspektor nadzoru? chyba takiego macie przy tej inwestycji?
  • Opcje
    PytamPytam Użytkownik
    edytowano listopada -1
    zagadnienie to mie też interesowała ze względu na nasadzenia drzwe blisko ściany budynków, więc : niebez[pieczeństwo uszkodzenia fundamentów i instalacji podziwmnej,
    z tym pytaniem zwróciłam się do Urzędu Miasta i Gminy, otrzymałam odpowiedź, niestety nie ma uregulowań , jest natomiast logika,
    ja jako ja jestem przeciwniczką nasadzeń drzew, z którymi tylko kłopot gdy podrosną - wyrosną...
    krzaki i to nisko płożące...!!! ew. wkitnące stanowiące barirę dla much i innych insektów i to też daleko od mieszkań,
    bardzo sprawdzają się róże, jest ich bardzo dużo odmian...polecam rozarium k/ Poznania,
    szkoda czsu i nerwów wg mnie na wandalów
  • Opcje
    igokowigokow Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zaleca się zachowanie odległości:

    * 7m dla drzew i 5m dla krzewów od budynków o wysokości powyżej 7m
    * 4m dla drzew i 1,5m dla krzewów od budynków niższych


    Należy przewidzieć wysokość, jaką osiągną rośliny jako dorosłe okazy oraz wielkość systemu korzeniowego. Trzeba zachować bezpieczną odległość koron drzew od lin wysokiego napięcia oraz korzeni od podziemnych ciągów gazowych czy kanalizacyjnych.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do igokow - na jakiej podstawie jest oparte Twoje stwierdzenie? Krzaki o jakich piszę to forsycje - nasady ok 5 m od budynku, jaśmin i róże - odległość ok 3m od budynku. Żadna z wymienionych roślin nie ma głębokich korzeni. Pytałam Zarząd czy w umowie z wykonawcą zawarto zapisy dot. odtworzenia nasad, nie otrzymałam odpowiedzi. Wspólnota nie ma swojego inspektora nadzoru, mimo, że prace dotyczą dwóch dużych budynków. Wykonuje się w nich ocieplenie, naprawę i malowanie elewacji oraz remont balkonów łącznie z wymianą barier.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zaleca się zachowanie odległości:

    * 7m dla drzew i 5m dla krzewów od budynków o wysokości powyżej 7m
    * 4m dla drzew i 1,5m dla krzewów od budynków niższych
    to są dane z poradnika działkowca!?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pytałam Zarząd czy w umowie z wykonawcą zawarto zapisy dot. odtworzenia nasad, nie otrzymałam odpowiedzi. Wspólnota nie ma swojego inspektora nadzoru, mimo, że prace dotyczą dwóch dużych budynków. Wykonuje się w nich ocieplenie, naprawę i malowanie elewacji oraz remont balkonów łącznie z wymianą barier.
    No to niezły pasztet macie ....
    Taki zarząd WM to bym odwołał na najbliższym zebraniu ... i ten brak inspektora nadzoru ... to kamikadze a nie zdroworozsądkowi członkowie zarządu...
  • Opcje
    sindbadsindbad Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tyle ile właścicieli tyle problemów. Każdy lubi co innego inne nasadzenia,inne kwiaty,krzewy czy drzewa.Wiadomo że posadzenie drzew może okazać się kiedyś problemem bo wycinka będzie bez zgody gminy czy starostwa niemożliwa.Ja jako przewodniczący wziołem nasadzenia w swoje ręce bardzo dużo zrobiliśmy w swoim zakresie.Oszczędziliśmy przezto dużo pieniędzy które można było wydać na inne rzeczy np.monitoring.Najbardziej martwią mnie ludzie którzy który nic się nigdy nie podoba tak dla zasady i przeszkadzają bo chcą być ważni a zarząd uważają za sługusów.Sadzić zielń możecie wszędzietam gdzie jest to estetyczne niema takiego przepisu który by to regulował.Możecie sobie zobaczyć na zdjęciach www.garnek.pl i wpisać piotr52 Pozdrawiam.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wiem apropo czego ostatnia wypowiedź. Mamy trawniki pod balkonami, ci którzy mają działki posadzili tam kwiaty i jak pisałam krzewy, zresztą parę lat temu wspólnota też sadziła. Teraz trawniki przypominają klepisko, krzaki są odarte z kory, połamane, chociaż można było tego uniknąć. Piszę tak, bo remont przeprowadzają dwie ekipy - jedna sprząta po sobie i nasady są zachowane, a druga wprost przeciwnie. Uważam, że wspólnota, którą reprezentuje zarząd, jako inwestor ma prawo wręcz obowiązek nadzorowania ekip, jeśli nie wynajęła swojego inspektora nadzoru.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano lutego 2011
    inwestor ma prawo wręcz obowiązek nadzorowania ekip, jeśli nie wynajęła swojego inspektora nadzoru.
    W przypadku wykonywania robót budowlanych na które potrzebne jest pozwolenie na budowę w procesie budowlanym musi uczestniczyć projektant i nadzorca budowy kierownik budowy. Wyznaczenie tych dwóch podmiotów należy do obowiązków inwestora. Natomiast, inwestor może ale nie musi ustanowić inspektora nadzoru inwestorskiego jak również może nałożyć na projektanta obowiązek sprawowania nadzoru autorskiego.
    Komentarz edytowany surfer
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do Surfera- możesz mi to bliżej wyjaśnić. Zarząd wspólnoty wynajął firmę do przeprowadzenia remontów balkonów, ocieplenia budynków i ich pomalowania. Z ramienia wykonawcy podano na tablicy projektanta i inspektora nadzoru. Lecz rozumiem, że oni reprezentują wykonawcę i jego interesy. Czytałam, ze jeśli zarząd wspólnoty nie zna się na przepisach i wykonywanych pracach może wynająć swojego inspektora nadzoru, który będzie pilnował jego interesów. c
    Czy dobrze rozumiem?
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano lutego 2011
    drops, przepraszam pomyliłem się w swoim poprzednim poście (błąd skreśliłem i poprawiłem).
    Z ramienia wykonawcy podano na tablicy projektanta i inspektora nadzoru.
    musi być jeszcze podany kierownik budowy, ponieważ w procesie budowlanym jest on niezbędny.
    Czytałam, ze jeśli zarząd wspólnoty nie zna się na przepisach i wykonywanych pracach może wynająć swojego inspektora nadzoru, który będzie pilnował jego interesów
    Tak, to inwestor ustanawia w swoim imieniu inspektora nadzoru inwestorskiego.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.