podzielone płatności
jehoannah
Użytkownik
Witam. Chciałam przedstawić pewną sprawę i prosić o opinie i pomoc. zarządzam WM komunalnymi, gdzie czasami liczną jeszcze część stanowią lokale Gminy. Płatności wyglądają następująco :
-prywatni właściciele płacą w całości f. bieżący i f, remontowy
- gmina płaci za niewykupione lokale f.remontowy oraz koszty zarządu ( w miarę na bieżąco)
-wszystkie noty za media za lokale gminne czyli nie wykupione wystawiam na gminę jako jednego ich właściciela, jednak wewnętrzne porozumienie byłego GURU naszego miasta spowodowało, że te noty reguluje zakład komunalny MZBM. Bezpośrednio przelewa na konta poszczególnych wspólnot. Nie wiem czy tak to powinno wyglądać, tzn. płatnik może mi by mie przeszkadzał, ale problem jest taki, że MZBM reguluje noty z opóźnieniem od 2-6 miesięcy, co powoduje , że wspólnotom brakuje pieniędzy na MPWiK, ZOM, PEC itp, za co ja jako zarządca odpowiadam tzn. robię przelewy za całe wszystkie faktury. Próby interwencji w Urzędzie Miasta kończą się tym, że pani z um pisze pismo do dyrektora MZBM o pilne przelanie środków. Jednak pisma te pozostają bez echa. Po prostu zakład ten dalej płaci jak chce. Miałam nadzieję, że wybory nowego GURU tego miasta to zmienią, lecz ku mojemu zdziwieniu zauważyłam, że nowy GURU podpisuje ten sam szymel do zakładu , który nam płaci za media. Czy to wszystko jest ok? Czy tak może to wyglądać? Co zrobić? Proszę o pomoc.
-prywatni właściciele płacą w całości f. bieżący i f, remontowy
- gmina płaci za niewykupione lokale f.remontowy oraz koszty zarządu ( w miarę na bieżąco)
-wszystkie noty za media za lokale gminne czyli nie wykupione wystawiam na gminę jako jednego ich właściciela, jednak wewnętrzne porozumienie byłego GURU naszego miasta spowodowało, że te noty reguluje zakład komunalny MZBM. Bezpośrednio przelewa na konta poszczególnych wspólnot. Nie wiem czy tak to powinno wyglądać, tzn. płatnik może mi by mie przeszkadzał, ale problem jest taki, że MZBM reguluje noty z opóźnieniem od 2-6 miesięcy, co powoduje , że wspólnotom brakuje pieniędzy na MPWiK, ZOM, PEC itp, za co ja jako zarządca odpowiadam tzn. robię przelewy za całe wszystkie faktury. Próby interwencji w Urzędzie Miasta kończą się tym, że pani z um pisze pismo do dyrektora MZBM o pilne przelanie środków. Jednak pisma te pozostają bez echa. Po prostu zakład ten dalej płaci jak chce. Miałam nadzieję, że wybory nowego GURU tego miasta to zmienią, lecz ku mojemu zdziwieniu zauważyłam, że nowy GURU podpisuje ten sam szymel do zakładu , który nam płaci za media. Czy to wszystko jest ok? Czy tak może to wyglądać? Co zrobić? Proszę o pomoc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Ciebie nie powinno obchodzić, kto w imieniu gminy płaci, tylko kiedy. Dłużnikiem jest gmina i ona odpowiada za swoje zobowiązania wobec wspólnoty.
Jak raz zapłacą odsetki i koszta sądowe, to nabiorą tempa.
Gmina ma dostać taka sama zaliczkę jak każdy inny właściciel; powtarzalną co miesiąc.
Najlepiej na każdy niewyodrębniony lokal osobno.
Ułatwia to dochodzenie w sądzie zaległych zaliczek od Gminy.
Gminy nie wolno się bać , trzeba pokazać, że ONI nie są "świętą krową" we wspólnocie .
Dwa miesiące zaległości i wezwanie do sądu , przestaną grać, na nerwach wspólnotom i kary za spóźnienie.
Zobaczysz, że zanim coś zrobią to najpierw z tobą będą rozmawiać, a tak to występujesz jako "chłopiec do bicia" ... "duży może wiele"