fundusz remontowy przeksięgowany na inne cele

arabika

Dzień dobry

W mojej wspólnocie odbyło sie ostatnio zbieranie głosów w trybie indywidualnym w sprawie 'przeksiegowanie środków pienieżnych z Funduszu Remontowego na konto 'opłat mieszkaniowych" w celu opłacenia kosztów bieżących wspólnoty. Własnie otrzymałam zawiadomienie o treści uchwały: stwierdza sie, że uchwała została przyjęta". Uprawnionych do głosowania jest 64 lokatorów, 39 było za, nie głosowało 20-tu, 5 przeciw. Uchwała wchodzi w zycie z dniem podjecia.
Ponieważ w grę wchodzi spora kwota, mam pytanie czy taka decyzja jest nieodwracalna? Nie zgadzam się na to by moje pieniądze były zagospodarowane w innym celu niż pierwotny. Nawet jeśli byłam w mniejszości przeciwnej przelaniu tych pieniedzy to przecież nadal moje pieniadze i to ja powinnam decydować o ich losie. Prawda?

koziorozka

Niezupełnie. Twoje i tylko twoje są pieniądze za media (c.o. woda, śmieci). Resztą kasy na zarządzanie częścią wspólną dysponuje wspólnota większością głosów.
Fundusz remontowy to twór nieprzewidziany w uowl. Powstał, gdy można było odliczać go sobie od podatku. Taka możliwość już nie istnieje, ale w wielu wm f.remontowy pozostał.
Wynik głosowania powinien być podany wielkością udziałów, a nie liczbą lokali

Zarządca

Taka uchwała może jednak naruszac interesy właścicieli lokali i zasady zarządzania, o ile okaże się, że w nieruchomości konieczne jest przeprowadzenie niezbędnych remontów.

koziorozka

Ja zrozumiałam, że im brakuje kasy na bieżącą eksploatację

przeksiegowanie środków pienieżnych z Funduszu Remontowego na konto 'opłat mieszkaniowych" w celu opłacenia kosztów bieżących wspólnoty.

Uważam, że lepiej przesunąć jakiś remont na przyszły rok, żeby zapłacić za prąd czy wodę.

wilkowyje40

[cite] arabika:[/cite]Ponieważ w grę wchodzi spora kwota, ...
Nie zgadzam się na to by moje pieniądze były zagospodarowane w innym celu niż pierwotny.

Czyli rozumiem, że zgadzasz się na płacenie odsetek od niezapłaconych rachunków dotyczących bieżącej eksploatacji ,
odcięcia mediów do nieruchomości za niezapłacone rachunki oraz jednorazowo pokryjesz ,
przypadające na Ciebie, niedobory wynikające z kosztów utrzymania nieruchomości. Tak? a moze to być tez spora kwota .

wilkowyje40

[cite] Zarządca:[/cite]Taka uchwała może jednak naruszac interesy właścicieli lokali i zasady zarządzania,
o ile okaże się, że w nieruchomości konieczne jest przeprowadzenie niezbędnych remontów.

...a niby jakie interesy
przecież i tak muszą pokryć wszystkie koszty utrzymania nieruchomości, a katastrofy budowlanej u nich nie ma.

owner

[cite] koziorozka:[/cite]Fundusz remontowy to twór nieprzewidziany w uowl. Powstał, gdy można było odliczać go sobie od podatku. Taka możliwość już nie istnieje, ale w wielu wm f.remontowy pozostał.

I bardzo dobrze, że w wielu wspólnotach ten "twór" istnieje, mimo braku zachęty w postaci ulgi podatkowej.
Szkoda, że ustawa nie zawiera przepisu o funduszu remontowym - może skończyłyby się gierki gmin, które nagminnie odmawiają comiesięcznych wpłat zaliczek na fundusz remontowy oraz problemy interpretacyjne: zwracać środki z FR właścicielowi sprzedającemu lokal, czy nie. Tutaj, w trosce o stan i tak fatalnej substancji mieszkaniowej wielu wspólnot w Polsce, przydałaby się bardziej jednoznaczna regulacja prawna.

koziorozka

owner - najpierw piszesz, że dobrze, że istnieje, a potem wyliczasz kłopoty, jakie teraz powoduje.
Ja właśnie z powodu tych teraz istniejących (wymienionych przez ciebie) mankamentów uważam f.remontowy za niepotrzebny balast.
Np. sprawozdanie składa się z 3 części: wydatki na eksploatację, media i remonty. To upraszcza sprawę, nie wymaga dzielenia włosa na czworo, czy dana usługa jest naprawą czy remontem. Wystarczy przyjąć jakąś sumę powyżej której wydatek wymaga uchwały.

owner

OK. Twój wpis zrozumiałem tak, że w ogóle negujesz potrzebę gromadzenia środków na remonty.
Jeśli nie, to zgadzam się, że forma jest obojętna. Co więcej: formalne wyodrębnienie tych środków w fundusz celowy jest ograniczeniem i powoduje kłopoty, o których pisałem - zwłaszcza, że ustawa nie zawiera żadnych regulacji na ten temat.

arabika

słuchajcie, nawiazując do początku wątku, to straszono nas - owszem - odcięciem od wody za spore zaległosci i tylko o takich kłopotach nas poinformowano podczas zbierania głosów nad uchwałą. Jako rozwiązanie wyjścia z problemu administrator zasugerował przeksięgowanie kasy z Funduszu remontowego. Odbyło się głosowanie, ludzie opowiedzieli sie ZA przyjęciem uchwały. Tyle, że czytając zawiadomienie o treści przyjętej uchwały, nie doszukałam się informacji jaki dług mamy w PEWiKu i jaką wartość na ich konto przelejemy. Za to znalazł sie tam zapis, iż ze środków z Funduszu Remontowego zostaną "opłacone koszty bieżące wspólnoty". To moim zdaniem jest naciągnięcie ze strony administratora, bo od dawna mam wrażenie, że niegospodarnie zarządza naszymi pieniędzmi, na co mieszkamcy przymykają oko. Boję sie, ze zamiast spłaty zadłużenia mediów, zakupi po raz kolejny skrzynki do kwiatów czy 200 zarówek, bo moze kiedyś się przydadzą ...

koziorozka

zamiast z góry posądzać go o naciąganie po prostu zapytaj ile płacicie za wodę, jakie były zaległości i kiedy zostały zapłacone.
A przy okazji możesz porównać na jaką sumę miesięcznie dostajecie faktury do zapłacenia ze stawką, jaką płacisz za wodę.
Takie info powinien tez mieć członek zarządu, bo to on powinien akceptować faktury a nie administrator.