Wyroki sądów obowiązkowo w internecie

ownerowner Użytkownik
Resort sprawiedliwości wprowadzi obowiązek publikacji orzeczeń w internecie.

Według doniesień Rzeczpospolitej nastąpi to w połowie 2012 roku. Od tego czasu bieżące aktualizowanie wyroków w sieci będzie obowiązkowe, a prowadzenie biuletynu papierowego fakultatywne.

Chodzi o wyroki sądów apelacyjnych i okręgowych. W przyszłości ma to dotyczyć również rozstrzygnięć sądów rejonowych.

– Nie potrzeba do tego specjalnego, drogiego systemu. Warunkiem publikacji jest wcześniejsza anonimizacja (usunięcie) danych osobowych, a z tym poradzą sobie pracownicy sekretariatów – mówi Rzeczpospolitej Piotr Kluz, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny w resorcie za sprawy informatyczne.

http://e-prawnik.pl/wiadomosci/przeglad-prasy/wyroki-sadow-obowiazkowo-w-internecie.html

Mój komentarz:
http://wspolnota.net.pl/viewtopic.php?p=63825#63825

Komentarze

  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Już od kilku lat jest piękna baza danych z orzeczeniami NSA.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uwierzę (i ucieszę się), jak MS to wprowadzi, bo to na razie zapowiedź
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jest to bardzo dobra wiadomosc .Oby tylko pan wiceminister nie byl za wielkim optymista.Przylaczam sie do zdania koziorozki-"uwierze jak zobacze" i uzupelnie "jak rzeczywiscie bedzie to dzialalo."
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To przedsięwzięcie wcale nie jest takie trudne. Skoro powiodło się wdrożenie elektronicznych ksiąg wieczystych (dostępnych w necie), skoro funkcjonuje e-sąd (elektroniczne postępowanie upominawcze) - jeden sąd na cała Polskę - to dlaczego miałoby się nie udać publikowanie krótkich tekstów orzeczeń sądowych? Ani kosztowo, ani technologicznie nie jest to trudne.
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam nadzieje,ze masz racje.Jest tylko jedno ale: sady maja same swoje wyroki umieszczac.I wynika z tego,ze wszystkie.Tutaj mam watpliwosci.Strona techniczna z pewnoscia nie powinna byc przeszkoda-przy odpowiednim oprogramowaniu.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ani kosztowo, ani technologicznie nie jest to trudne.
    zwłaszcza, że ogranicza się do wrzucenia na serwer bazy danych+ jakiś skrypt zapytań a dalej wprowadzenia do niej orzeczeń . Każdy student informatyki powinien to potrafić : )
    przykład funkcjonowania dla NSA http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/query
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ciekawe czy obowiązek będzie określał formę pliku, czy na przykład będzie to musiał być pdf z możliwością kopiowania wybranego tekstu, cz wystarczający będzie skan .jpg dokumentu.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] themoth:[/cite]ciekawe czy obowiązek będzie określał formę pliku, czy na przykład będzie to musiał być pdf z możliwością kopiowania wybranego tekstu, cz wystarczający będzie skan .jpg dokumentu.
    Obecnie powszechnym jest stosowanie plików w formacie .pdf
    Ogłaszane orzeczenia spisywane są na komputerze (co prawda nie jestem ogniwem w instytucji sądownictwa ale biorąc pod uwagę, iż w Polsce mamy na tyle rozwiniętą informatyzację, trzeba przyjąć że tak jest).
    Natomiast, skanowanie wydrukowanego orzeczenia i zapisywanie go w formie pliku .jpg (czyli transformacja z wersji analogowej na cyfrową, kiedy pierwotnie powstawał cyfrowo) to zupełnie nie potrzebna robota.
    Dziwi mnie natomiast, dlaczego niektóre ustawy (te w sejmowych bazach danych), zwłaszcza te stosunkowo "świeże" mają w pdf-ie włączoną funkcję zapobiegającą możliwość kopiowania. Czyżby są chronione prawami autorskimi? ; )
  • Opcje
    timbertimber Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No dobrze, tylko proszę mi uzasadnić zalety tych publikacji.
    Skoro w tej chwili nie ma problemu z dostępem do orzeczeń NSA czy SN - i wiedza ta służy tylko i wyłącznie do celów informacyjnych, pomijając spotykane tu często różne wklejanki z uzasadnień.
    Skoro każda sprawa jest inna, każdy wyrok dotyczy tylko konkretnej, danej sytuacji, skoro sądy są niezależne i mogą wydawać wyroki jakie chcą jak pokazuje praktyka to po co nam wiedza że w jakimś tam Pcimiu jakiś sędzia orzekł tak a nie inaczej?
    U nas nie obowiązują precedensy i jeżeli dotychczasowa praktyka pokazuje, że nawet orzeczenia SN czy też NSA, WSA - nie mają żadnego wpływu na wyroki w sądach rejonowych czy okręgowych, to tym bardziej żaden sąd nie będzie "patrzył" na wyrok jakiegoś tam sądu rejonowego.
    Pomijam oczywiście takie publikacje jako źródło wiedzy, chociaż dla laików zapatrzonych w jakiś wyrok może to być źródłem kłopotów.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie czytałeś mojego komentarza, podlinkowanego we wcześniejszym poście? Powtórzę:
    To bardzo dobra wiadomość. Orzeczenia będą powszechnie dostępne, można będzie wyrobić sobie zdanie o poziomie orzecznictwa poszczególnych sędziów i sądów. Sędziowie z sądów okręgowych i rejonowych będą się musieli bardziej postarać, skoro efekty ich pracy staną się własnością publiczną.

    Zniknie też problem dostępu do orzeczeń ciekawych, a niepublikowanych - a zdarzały się takie nawet wśród orzeczeń Sądu Najwyższego.

    http://wspolnota.net.pl/viewtopic.php?p=63825#63825
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.