komin - zbyt wielu chetnych

jurek_kilerjurek_kiler Użytkownik
Witam. Chciałbym się podzielić pewnym problemem który zaistaniał w naszej wspólnocie. Otóż...
- dwa mieszkania (mieszkanie A na parterze a mieszkanie B na pietrze)
- komin - 2 przewody które dopiero łąćza sie na dachu w jeden komin
- m. A miało od poczatku dostep dostep do przewodu kominowego poniewaz starsza pani uzywała sobie tam angielke
- m B korzysta cały czas z pieca kaflowego ktory wg najstzrszych mieszkańców był podłączony do drugiego przewodu.

Sprawa sie skomplikowała, gdy 2 lata temu babcia zmarla, zamieszkał syn i zlikwidował angielke (ogrzewa sie piecem elektr) a uzywany przewod kominowy uzył jako wentylacji do łązienki.
Natomiast w mieszkaniu B (niewiadomo kiedy) przerobiono piec kaflowy tak ze korzysta on z przewodu z ktorego korzysta wlasciciel mieszkania A.


Sprawa by nie wyszla na jaw ale 2 tyg temu przekladano ten stary piec kaflowy i zdun uslyszal ze w tym przewodzie chodzi wiatraczek i zrobil sie szum.

Najgorsze jest to ze wlascicielem mieszkania B jest Gmina i kaze odlaczyc wentylacje z mieszkania A . Niestety ten pan nie ma mozliwosci podlaczenia bez inwazyjnego do tego drugiego przewodu. Musialby przejsc z rura przez korytarz i wpiac sie do komina ktory jest w mieszkaniu C (czyli kucie 2 scian, zamontowanie rury). Natomiast w mieszkaniu B ten piec kaflowy stoi pomiedzy tymi przewodami i przerobienie odbyloby sie tylko w tym mieszkaniu.

Gmina powiedziala ze nie ma pieniedzy na przerobki tego kaflowego i mamy sobie to sami rozwiazac. Moje pytanie brzmi, czy my jako wspolnota, zarzad mozemy sie na to nie zgodzic? ((7 mieszkan , 6 wykupionych i 1 gminne)) chyba to my powinnismy ustalac kto ma z jakiego przewodu korzystac? jak rozwiazac ten problem

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy my jako wspolnota, zarzad mozemy sie na to nie zgodzic? ((7 mieszkan , 6 wykupionych i 1 gminne)) chyba to my powinnismy ustalac kto ma z jakiego przewodu korzystac? jak rozwiazac ten problem
    Dokładnie tak.
    Kominy to część wspólna nieruchomości, decyduje w tej sprawie wspólnota mieszkaniowa. Jeden z właścicieli (gmina) nie może niczego "kazać" drugiemu właścicielowi.
    Gminie brakuje pieniędzy i swój koszt chce przerzucić na innych? Paradne! :smile:

    Co to znaczy, że "Wy macie sobie to sami rozwiązać"? A gmina to nie Wy? Przecież jest takim samym właścicielem, członkiem wspólnoty, jak osoby fizyczne.
    Odwrotnie - wspólnota powinna zakazać gminie korzystania z przewodu wentylacyjnego, zajętego przez innego właściciela. Albo gmina podłączy piec kaflowy do przewodu, z którego korzystał on przedtem, albo piec zostanie wyłączony z eksploatacji.
  • Opcje
    ricardoricardo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Owner ma zupełnie rację. Co się dzieje z kominami (stare budownictwo ) to totalny cyrk. Nikt nad tym nie panuje, wolna amerykanka. Przecież to bardzo poważna sprawa. Złe podłaczenia zagrażają zdrowiu i życiu. Ale dlaczego takie problemy wynikają z kominów. To wyjasnił mi znajomy kominiarz w tajemnicy ( chcesz podłączenie - to dobrze mu zapłać - on zawsze znajdzie wolny komin ( a tobie się opłaca nie musisz ciągnać na zewnątrz budynku bardzo drogiej rury kwasoodpornej ). A drugiemu mieszkańcowi wmówi, że jeżeli nie używał kominuato już go nie ma. A jakby chciał go używać to nie ma prawa bo nie ma komina bo on to sprawdził, bądź stwierdzi, że go używa nieprawnie. Jak facet nie ma dokumentacji to sprawa się rypła. A kominiarz wyszedł na swoje.
  • Opcje
    666666 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Trzeba wziąć porządnego kominiarza i niestety cała wspólnota musi ponieść koszty. Niech zinwentaryzuje cały pion kominowy i napisze jakieś logiczne rozwiązanie. Zwołać zebranie podjąć uchwały zapłacić wykonać i po problemie Wspólnoty. P. S. wentylacje można wykonać zastępczą typu "Z" , jak będzie trzeba to można wybudować zastępczy przewód kominowy po kl. schodowej lub po elewacji budynku np. od pieca kaflowego. Niestety Wspólnota musi ponieść koszty bo problem sam nie zniknie, a palić trzeba bo zimno itp itd POZDRAWIAM
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano lutego 2011
    Niestety Wspólnota musi ponieść koszty
    Niestety, ale nie musi. To nie wspólnota podłączyła piec kaflowy w lokalu gminy do przewodu kominowego, używanego przez inny lokal.
    To jest naruszenie stanu posiadania. Wystarczy, by gmina przywróciła stan poprzedni i obejdzie się bez żadnych kosztów.
    Coś mi się zdaje, że komin tego pieca nie nadaje się do dalszego użytku i stąd pomysł, by go zmienić na inny. Tylko dlaczego koszty mają ponieść wszyscy właściciele?
    wentylacje można wykonać zastępczą typu "Z"
    Podobnie z kominem dla lokalu komunalnego - swoją poradę adresuj do gminy.
    Co do opinii kominiarza i gminy - jeśli gmina uważa, że koszty ma ponieść właściciel lokalu z dołu lub wspólnota, niech to udowodni, bo przecież:
    Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
    Art. 6 kodeksu cywilnego
  • Opcje
    666666 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiście. To jest naruszenie stanu posiadania. Ale przedztawiona propozycja załatwienia tematu jest razsądna ze względu na jej pilność. Można się "przepychać" z Gminą pisać pisma wnioski prośby itp, ale ile to będzie trwało .....
    Nie wierzę w to, że to ktoś z gminy zamontował tą wentylacje w przewodzie dymowym. Pewnie jest to samowola lokatorów przedmiotowego mieszkania.
    Jest to poważna nieprawidłowość, chcecie to walczcie zawsze jest Nadzór, Sąd, ekspertyzy itp .... co za tym idzie - zbędne koszty całej Wspólnoty.
    Powodzenia. Bardzo bym prosił o napisanie paru słów jak rozwiążecie problem.
    P O Z D R A W I A M
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.