Zmiana zarządu wspólnoty i administratora
ricardo
Użytkownik
Co trzeba zrobić by zmienić zarząd wspólnoty i administratora zarządzanej nieruchomości. Zarząd wspólnoty wraz z adnimistratorem swiom zarządaniem nie dbają o dobro włascicieli, tylko swój. Mimo wielu sprzeciwów właścicieli w różnych kwestiach, wszystko bagatelizują. Sami decydują o wszystkim. A właściciele dowiadują się po czasie. Stwierdzją, że dziłają zgodnie z prawem. Ale to prawo traktują wybiórczo. Jedyna odpowiedź to jak Ci się nie podoba to idź do sądu. A jak będzie wyrok to i tak nie będą oni to respektowali, gdyż sąd może w każdej chwili zmienić wyrok to oni nie mogą nic zrobić. Gdy się wystąpi na piśnie o kserokopię dokumentów odnśnie działań tej wspólnoty, to odpowiedź jest jedna, to napisz sądu, jak sąd nakaże to może wydamy interesujące Cię dokumenty.(wspólnotę tworzą ludzie strasi - emeryci i renciści - są bezsilni)
Proszę o radę
Proszę o radę
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Sposoby zmiany administratora są dwa - zmienia go zarząd lub zwykłą uchwałą
Zarząd nie ma prawa odmówić ci prawa do wglądu do dokumentów wspólnoty i do jej działań.
Gdyby ricardo - idąc za Twoją radą - złożył w sądzie wniosek o ustanowienie zarządu przymusowego na podstawie ogólnikowego zarzutu, że "zarząd nie dba o dobro właścicieli", to by się przekonał, że to nie jest wystarczająca podstawa. W art. 26 nie ma tam nawet zwrotu o "naruszaniu interesów" skarżącego właściciela (jak w art. 25 uwl dotyczącego zaskarżenia uchwały).
Zarzucane czyny lub zaniechania powinny wyczerpywać przesłanki określone w ustawie.
Te przesłanki to:
1) niepowołanie zarządu mimo ustawowego wymogu
2) pomimo powołania, zarząd nie wypełnia swoich obowiązków albo
3) narusza zasady prawidłowej gospodarki.
Wtedy i tylko wtedy każdy właściciel może żądać ustanowienia zarządcy przymusowego przez sąd.
To nie była moja rada tylko wskazanie możliwości w postępowaniu.
Gdyby Ricardo chciał złożyć wniosek w sądzie, to pewnie napisałby na forum pytanie jak ten wniosek sformułować i napisać, albo poszedłby do adwokata w tej sprawie. Jeśli to pierwsze, to wtedy pewnie napisałbyś mu po kolei co i jak:bigsmile:
chcemy zmienić zarząd i czy wystarczy złożyć ustnie wniosek podczas zebrania , czy należy złozyć projekt o odwołanie zarządu wcześniej.
Co do momentu zgłoszenia wniosku: Jeśli w każdej chwili można zarząd odwołać, to nie ma znaczenia, kiedy zgłosisz wniosek o odwołanie.
1nieudostepnianie właścicielom dukumentów wspólnoty.
2mataczenia dokumentami
i jeszcze jedna sprawa:
czy te same zasady są stosowane przy odwołaniu zarządcy -administratora.
Ocena należy do właścicieli, w końcu to oni będą głosowac. Co do administratora, to zarząd podejmuje decyzje, no chyba że właściciele zobowiążą zarząd do rozwiązania umowy.
Demagogia we wspolnocie nie powinna miec miejsca / to nie wybory do parlamentu- tam sie tak dzieje/, a public relations jak najbardziej winno\być we wspólnocie..
Zawsze możesz na zebraniu zgłaszać projekty uchwał i zapoznać uczestników zebrania czytając te projekty i tłumacząc o co chodzi w kilku słowach.
Projekt uchwały nie musi zgadzać się z jakimkolwiek wyrokiem sądu, on musi byc zgodny z PRAWEM!
Daj sobie spokój Ricardo. Szkoda Twojego zdrowia.
Co z tego że masz różne prawa (zgłosić projekt uchwały, zaproponować jakieś rozwiązanie, masz prawo kontroli itp.) - jeżeli nikt cię nie będzie słuchał, mówiąc brutalnie zarząd czy zarządca albo administrator oleją twoje projekty, starania. Co z tego, że UoWL mówi tak a jest inaczej? I co wtedy? Nie masz żadnych możliwości, jako właściciel wyegzekwować prawa. Jak będziesz chciał coś powiedzieć na zebraniu kilku głupków zakrzyczy cię. Nawet argumenty finansowe ( że np. administrator przywłaszczył sobie 10 000 zł) nie robią na głupolach żadnego wrażenia. Zostaniesz okrzyknięty pieniaczem. O sądach czy prokuraturze zapomnij, o kodeksie cywilnym czy karnym też (no chyba że to ciebie pozwą) - oni olewają wspólnoty, a jak będziesz uparty to i tak na jakimś etapie ktoryś sędzia da ci do zrozumienia zupełnie idiotycznym wyrokiem (bez możliwości dalszego ruchu) żebyś nie zawracał głowy sądom. Piszę o tym nie z wiedzy książkowej ale z autopsji. Na głupotę ludzką nie ma lekarstwa a pamiętaj że moim zdaniem, skromnie licząc połowa właścicieli we wspólnocie to głupole niestety. Te proporcje rozkładają się w podobnym podziale na wszystkie grupy społeczne czy zawodowe - wystarczy rozejrzeć się dookoła, poczytać gazety czy obejrzeć TV.
Szkoda muru i Twojej głowy aby walić bez sensu. Głupole nie lubią "wymądrzałych".
Jeżeli zdobędziesz do swoich racji większość właścicieli to wtedy zaczynaj cokolwiek robić dopiero.
Sądu nie obchodzi kogo czy jakiego administratora wspólnota (zarząd) zatrudniła sobie do pomocy.
Że masz mocne dowody to tylko Tobie się tak wydaje, nie bierzesz pod uwagę sfałszowanych dokumentów jakie zostaną dostarczone do sądu, fałszywych zeznań świadków (podstawionych albo rzeczywistych) itd itp. W procesach cywilnych nie jest ważna prawda a nawet prawo - tu obowiązuje zasada "kto lepiej kłamie, oszukuje i fałszuje ten ma rację" i wygrywa.
No i najważniejszy element: jeżeli jest to miasto inne niż Warszawa to decydującą sprawą są układy, znajomości a zwłaszcza powiązania (rodzinne lub inne) sędziego w danej sprawie z zarządcą czy administratorem lub ich pełnomocnikiem.
Oglaszany wyrok jest najczęściej zupełnie inny niż to o czym była mowa na sali sądowej a ewentualne pisemne uzasadnienie to już zupełnie inna bajka. Możesz się zawsze też łudzić jeszcze ewentualną apelacją.
Jak mówiłem znam to wszystko z autopsji własnej i innych pokrzywdzonych w podobnych sprawach.
p.s. Nawet gdyby się tak zdarzyło (w totka też się zdarza wygrać) że sędzia przydzieli zarządcę przymusowego - nie ma żadnej gwarancji że będzie lepiej. Najczęściej jest gorzej a napewno pod względem finansowym dla właścicieli będzie to tragedia.
W momencie uprawomocnienia się postanowienia w przedmiocie ustanowienia zarządu przymusowego zarządca przymusowy niejako przejmuje funkcje zarządu, odnośnie administratora - to moim zdaniem powinien wypowiedziec umowę.
W każdym razie sąd przesłuch wszystkich kandydatów, wybierze tego, który jego zdaniem będzie najlepszy.
Zarząd nie musi pochodzić z właścicieli WM.
UWL Art. 20
Czytaj:
Zarząd nie musi pochodzić z właścicieli WM.
Była to odpowiedź na pytanie, które zacytowałem w poprzednim poście. Zacytować ponownie, czy sam znajdziesz?
Cytowanie w odpowiedzi art. 20 jest błędem, wprowadza niepotrzebny mętlik, bo w tym wypadku jest to nieprawda - zarządcą przymusowym może też być firma (a nie tylko osoba fizyczna) bo mowa jest o zarządcy przymusowym jakiego sąd może dowolnie wyznaczyć a nie o wybieraniu członków zarządu.
Najważniejszą odpowiedzią moją na pytanie Ricardo było zdanie:
EOT
teraz jest EOT .
Pytanie dotyczyło osoby zarządcy przymusowego:
Może to być osoba spoza wspólnota, sądy najchętniej powierzają tę funkcję licencjonowanym zarządcom nieruchomości.
Sąd przesłucha wszystkich kandydatów i wybierze tego, który jego zdaniem jest najlepszy.