opłacanie zarządcy.

jan

wspólnota nasza to budynek dwu piętrowy o 18 mieszkaniach.lokatorów jest 58.zgodnie z dotychczasową umową za zarządzanie płacimy 70 groszy za m2 co daje nam na m-c 597zł.za wszelkie prace wykonane przez zarządzającego płacimy . te 597 zł to prowadzenie księgowości. cvzy to nie za dużo?w naszej umowi napisane jest; Ztytułu administrowania nieruchomością wspólną zleceniobiorcy będzie przysługiwała określona kwota\tu 70 gr na m2.\czy możemy domagać sę w ramach tej kwoty jakiś drobnych napraw? pozdr.

andrzej 55

To jest kwota za administrowanie (zarządzanie) nieruchomością wspólną. Zależy jak jest skonstruowana umowa na administrowanie (zarządzanie). Najprawdopodobniej w tej cenie nie są uwzględnione drobne naprawy.
Czy ta kwota nie jest za duża. Na to pytanie również trudno odpowiedzieć. Kwota ta nie jest sztywna i podlega negocjacjom. My płacimy 50 gr/m2.
Pozdrawiam.

ZNm

Aby ocenić czy to dużo czy mało należałoby odpowiedzieć na pytanie czy Pan sam podjął by sie tego typu pracy za taka kwotę. Proszę od 597 zł odjąć koszty:
- podatek
-telefony
-dojazdy do nieruchości (benzyna itp)
-dojazdy w inne miejsca celem załatwienia spraw związanych z nieruchomością
-księgowość
-koszty papieru, drukownia, tusz do drukarek

plus drobne naprawy...

ile zostanie na rękę na miesiąc? 300-350zł?

andrzej 55

Panie ZNm, prosze zauważyć że Zarządca nie pracuje przez 8 godzin tylko dla tej wspólnoty - ma ich kilka, a może nawet kilkanaście. I taka kalkulacja stwarza wrażenie że Zarządca pracuje w czynie społecznym!!!
Pozdrawiam.

ZNm

Tak to prawda, ale jak wiemy ilość nie przekłada się na jakość

jan

andrzej 55 ma racje. w tym przypadku zarządzającym jest ZGM który ma ponad 20 wspólnot n w naszej dzielnicy a w skali miasta ponad 5o.nasz budynek to 850m2 pow, mieszkalnej x o,70gr.. jest w miesiacu kilka faktur do zrealizowania i wystawienia a większość spraw załatwiia zarząd.. umowa nasza byla zredagowana przez ZGM i przedstawiona na zebraniu pierwszym wspólnoty. nie mieliśmy wówczas żadnego doświadczenia /r. 2006/ obecnie wygląda na to że musimy płacić nawet za wkręcenie żarówki.należy nadmienić że ten ZGM administrował nami przez ponad pół wieku. na pierwszym zebraniu wybraliśmy go na zarządzającego. pozdr.

eedo

Zawsze powtarzam, tam gdzie to możliwe możliwe powinien zawsze działać zarząd złożony z właścicieli. Dla większości małych wspólnot jest on w stanie sam administrować nieruchomością wspólną i też za wynagrodzeniem mniejszym niż na podstawie umowy z zarządcą. pozdrawiam