Uchwała....
grazyna35
Użytkownik
Witam.
Proszę o wyjasnienie czy podjęta Uchwała (w jakiejś sprawie) jest wazniejsza od regulaminu który został sporządzony przez firmę która rozlicza naszą WM za centralne ogrzewanie.
Pozdrawiam.
Proszę o wyjasnienie czy podjęta Uchwała (w jakiejś sprawie) jest wazniejsza od regulaminu który został sporządzony przez firmę która rozlicza naszą WM za centralne ogrzewanie.
Pozdrawiam.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Oczywiście że uchwała właścicieli - to "najwyższy akt prawny wspólnoty".
Regulamin który wam próbuje narzucić firma rozliczająca jest bezprawny, zawiera klauzule niedozwolone (abuzywne) i narusza zbiorowe interesy konsumentów. To typowe zagranie oszukańczej firmy rozliczającej. Piszę oszukańczej bo one (firmy) doskonale wiedzą jak powinno wyglądać wprowadzanie regulaminu dlatego oszukując poprzez wprowadzanie w błąd nieświadomych i niezorientowanych właścicieli przeforsowują swoje zapisy. "Społecznym" rzecznikiem interesów takiej firmy jest najczęściej prezes spółdzielni albo zarządca, czasami też jakiś członek zarządu. Taki regulamin rozliczeń ciepła we wspólnocie opracowują sami właściciele jako właściciele budynku (lub spółdzielnia jako zarządca budynku) i po przyjęciu go odpowiednią uchwałą (mówi o tym art. 45a ust. 1-12 ustawy-prawo energetyczne) powiadamia się wszystkich o jego obowiązywaniu od dnia takiego a takiego aby każdy kto się nie zgadza z jego zapisami mógł w trybie normalnym (art. 25 UoWL) go, a właściwie uchwałę wprowadzającą taki regulamin, zaskarżyć.
Postaram się w przedstawić mój problem - Wspólnota mieszkaniowa we waszystkich mieszkaniach (50 mieszkań) ma zamontowane elektroniczne podzielniki kosztów ogrzewania, rozliczeń dokonuje firma "X". Jak wszędzię tak i w naszej WM nie wszyscy są zadowoleni z tych podzielników, są to właściciele mieszkań, którzy ponoszą dopłaty, niezadowolonych jest około 32,5% właścicieli.
W związku z tym w ubiegłym roku podjęto uchwałę w sprawie rezygnacji z podzielników kosztów ogrzewania, a w przypadku przejścia Uchwały, przejść na rozliczanie "od metra kwadratowego". Uchwała nie przeszła, 51% przeciw ,32,5% za ,0,5% wstrzymało się. Wszystko było okj. Pięć dni temu mieliśmy roczne zebranie właścicieli gdzie kilku niezadowolonych (zawsze ze wszystkiego) doczytało się w regulaminie firmy "X" o rozliczeniach, gdzie jest zapis "....w przypadku rezygnacji powyżej 30% z rozliczeń indywidualnych wszyscy lokatorzy zasilani z danego węzła będą rozliczani w.g. pełnych kosztów w przeliczeniu na metry2 lokalu".
Niezadowoleni nie potrafią zrozumieć,że podjęta Uchwała jest najwyższym aktem prawnym wspólnoty.
Proszę o podpowiedz jak z tego wyjść, jak niezadowolonym wytłumaczyć wazność podjętejUchwały nad regulaminem firmy "X".
Pozdrawiam.
Takie nieprawidłowe rozliczanie podzielnikowe nie ma nic wspólnego z energooszczędnym działaniem - prowadzi do konkretnych, namacalnych szkód. Dlatego też część właścicieli słusznie nie chce brać udziału w tym oszustwie (bo trzeba rzecz nazywać po imieniu). Żeby nie rozciągać tematu bo problem jest wałkowany bez przerwy, proszę udać się z tym regulaminem (będącym załącznikiem do umowy rozliczeniowej) do Miejskiego Rzecznika Konsumentów aby wniósł pozew o unieważnienie tej umowy (regulaminu) za stosowanie niedozwolonych praktyk konsumenckich a także za stosowanie niedozwolonych klauzul w umowie - jest ich tam cała masa.
Natomiast oczywiście że niezadowoleni nie mają racji odnośnie podporządkowania się uchwale natomiast mają rację co do oszustwa podzielnikowego.
Gdzie mógłbym uzyskać wykładnie prawną na temat Uchwqły.
Pozdrawiam.
Głównie chodzi o dostosowanie zaworów termostatycznych przy grzejnikach do aktualnych przepisów prawa na które zresztą powołuje się firma rozliczająca w swojej umowie - i mimo niedostosowania instalacji narzuciła wam system podzielnikowy.
Brak natomiast uchwały wprowadzającej regulamin rozliczeń jest rażącym naruszeniem prawa i w razie gdyby sprawy zaszły aż do sądu to niezgadzający się na podzielniki właściciel wygra sprawę ze względu na brak podstawy prawnej rozliczania (art. 45a ustawy-prawo energetyczne), pomijam wymogi UoWL.
Rozumiem, że pisząc o naruszeniu prawa, masz na myśli ogół właścicieli lokali, tworzących wspólnotę mieszkaniową?
Regulamin mógł być przyjęty przez wspólnotę w drodze umowy, zawartej z firmą rozliczeniową.
Właściciel czyli wszyscy właściciele we wspólnocie lub zarządca budynku (nie mylić z zarządcą nieruchomości).
Zgodnie z UoWL decyzje we wspólnocie właściciele podejmują w formie uchwał lub umów podpisanych przez wszystkich.
Nie mógł być przyjęty w formie umowy z firmą bo to nie firma ma opracowywać taki regulamin.
No tak, lewe rozliczanie bez podstaw prawnych nie jest może nawet wcale naruszeniem prawa?
Czy zlikwidowaliście również przenikanie ciepła przez przegrody? Budynek został dostosowany do indywidualnego rozliczania?
Nie chce mi się wierzyć w to.
Co zrobić? Omowić z właścicielami jeszcze raz całą problematykę rozliczeń ciepła ponieważ jest to największa pozycja w opłatach i właściciele powinni zadecydować jak chcą być rozliczani, należy też dać możliwość ewntualnego sprzeciwu (zaskarżenia) tym właścicielom którzy na takie rozliczanie nie zgadzają się. Po tych ustaleniach (wyprostowaniu sprawy) podjąć określoną uchwałę wtedy nie powinno już być żadnych niedomówień. Dopóki będą nieprawidłowości przy takim rozliczaniu problem będzie narastał.
Jeżeli wspólnota rozlicza właścicieli lokali na podstawie regulaminu, to nie bardzo wiem kogo ten rzecznik miałby pozwac, w dodatku o ile dobrze rozumiem, to właściciele nie zawierali umów indywidualnie?
Każdy właściciel jest także konsumentem zwłaszcza gdy umowa go obowiązująca została zawarta bez jego wiedzy (tzw. wzorzec umowy) i Rzecznik Konsumentów jest od tego aby takie draństwo firmy rozliczającej tępić.
Na czym polega "draństwo" firmy rozliczającej?
Nie znając treści regulaminu, trudno go oceniać, a co dopiero odsądzać jego autorów od czci i wiary.
Dziwię się, że Tobie tak łatwo to przychodzi.
Ustawa-prawo energetyczne określa procedurę wprowadzania takiego regulaminu.
W Polsce sa trzy (liczące się ) firmy rozliczające - tekst umowy (wzorzec umowy) każdej firmy znam już na pamięć. Mimo że firma każda szczyci się tym, że zajmuje się rozliczaniem 50 lat to tym bardziej powinna wiedzieć przy spełnieniu jakich warunków prawnych i technicznych rozliczanie podzielnikami można wprowadzić. Świadomie te warunki pomija oszukując użytkowników, popełniając przestępstwo oszustwa (dla konkretnych korzyści za obsługę systemu). "Społecznych" popleczników w tym niecnym procederze znajduje wśród presesów spółdzielni, zarządców budynków, administartorów i niektórych członków zarządów. Trudno żeby pojedynczy użytkownik (właściciel) zdecydował się na walkę z takimi molochami.
I to jest draństwo firmy rozliczającej - no można żyć w nieświadomości, nie powiem gratuluję tylko i proszę innych nie namawiać aby też nie zwracali na to uwagi.
===================
[align=right](...)Admin[/align]
Widzę ze swoją sprawą rozdrażniłem towarzystwo, co nie było w mojej intencji. Zawory mają tzw. blokadę (16 stopni),
mieszkańcy którzy nie potrafią gospodarować ciepłem (zostawjaja otwarte okna, niewłaściwie wietrzenie mieszkania) mają niedopłaty róznej wysokości od 100zł. do 1800zł. Moim największym problemem jes to,że poprzedni zarząd WM przyjął Regulamin rozliczeń od firmy "X" rozliczającej c.o. bez podjętej Uchwały. A tak na marginesie dlaczego macie niepochlebne opinie o firmie T..... .
Pozdrawiam.
Podstawowa przyczyna oszukańczych działań firmy "T". (Tą firmę znam najlepiej - lepiej niż ona sama siebie nawet).
Jako firma rozliczająca z wieloletnią tradycją doskonale zna warunki jakie muszą być spełnione aby rozliczanie podzielnikowe mogło być wprowadzone. Warunki tak prawne jak i techniczne. Zachowanie wszystkich tych warunków w zdecydowany sposób zmniejszyło by ilość tak rozliczanych budynków czyli zmniejszyło by zysk.
90 % budynków w Polsce tych warunków nie spełnia.
Najważniejsza rzecz - gdyby właściciele (użytkownicy) takiego rozliczania wiedzieli wcześniej i byli dokładnie zapoznani z niuansami tego rozliczania tak jak nakazuje prawo - wątpie czy ktokolwiek głosował by "za" przyjęciem. Dlatego też lepiej im (firmom) pozyskać "społecznych" popleczników w osobach prezesów spółdzielni, zarządców budynków, administratorów czy nawet niektórych członków zarządów i wprowadzać rozliczanie "tylnymi drzwiami" - tak jak w większości wypadków tak również i w Twoim, a właścicieli (użytkowników) postawić przed faktem dokonanym.
Niestety pieniądz przesłania zdrowy rozsądek. A jest o co się bić.
O jakiej wielkości mowa - wystarczy wyliczyć: 12 mln podzielników zainstalowanych na koniec 2010 roku, podzielić mniej więcej na trzy główne firmy, wychodzi po 4 mln szt, doliczyć obsługę każdego (odczyt, rekalamacje itd) . Pomijając samą cenę tego badziewia jego obsługa przynosi każdej firmie zagwarantowany (umowy na 5-10 lat z automatycznym przedłużaniem) - czysty zysk licząc skromnie po 10 zł od sztuki - 40 mln zł rocznie.
Reszta jest nieważna a już najmniej interes użytkowników dla których są slogany: że każdy płaci za siebie a niektórzy płacą też za sąsiadów.
Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest zakup " prawdziwych",porzadnych cieplomierzy ,ktore wykazuja faktyczne zuzycie ciepla w KJ,GJ.
Zrobilismy to w naszej WM .Zakupilismy cieplomierze Simensa(produkowane w Niemczech a nie skladane w PL) i mam swiety spokoj.Zarzadca rozlicza odczytane zuzycie i ludzie sa zachwyceni.Nawet ci,ktorzy wczesniej notorycznie korzystali z ogrzewania "przez sciane" zaczeli tez grzac bo wiedza,ze bedzie dokladne rozliczenie.
Nawet zaczeli przykrecac ogrzewanie w klatkach schodowych!!(przedtem ciagle na "full power".!)
Nie jest więc prawdą, że ustawa "nakazuje" jakiś sposób wprowadzania w życie regulaminu. To chyba proste? Żeby to przyznać, wystarczy zapoznać się z ustawą. Nie ma sensu do swoich błędnych wyobrażeń o treści ustawy dorabiać ideologii i przeszukiwać forum, żeby znaleźć jakiś cytat z cudzej wypowiedzi na mój temat. Co to w ogóle ma do rzeczy? Zamiast dyskusji o meritum robisz wycieczki personalne. To zwyczajne odwracanie kota ogonem.