obiążenie opłatami za sprzątanie klatki schodowej

zogolazogola Użytkownik
edytowano czerwca 2009 w Zarządzanie Nieruchomościami
Mam problem gdyż wspólnota mieszkaniowa podjęła uchwałę, że zmienia się wartośc opłaty za sprzątanie klatki schodowej - wcześniej płaciłam 15 zł a teraz mam płacic aż 60 zł - przy czym ja z tej klatki nie korzystam bo mam osobne wejście - a kwota do zapłaty w tej chwili wynika z mojego udziału we wspólnocie ( gdzie moje udziały są najwyższe) wśród 14 właścicieli lokali. Nie chcę płacic tak dużej sumy i odwołałam się od tego ale powołano się na art 12 ust 2 oraz art.13 ust 1 i art.14 dotyczących ustawy z dnia 24/06/1994 o własności lokalu. Czy mogę nie płacic takiej kwoty, tym bardziej że to nie jest dla mnie częścią wspólną i nie korzystam z tego korytarza bo mam osobne wejście? Dlaczego kwoty za sprzątanie nie podzielono na 14 równych części do zapłaty a nie co do udziału w nieruchodmości? Proszę o pomoc - przyjęłam odmowę w dniu 25/06 mam na odwołanie 6 tygodnie do Sądu - pytanie do jakiego ? gdzie mogę złożyc odwołanie, jak je motywowac i czy w ogóle warto?

Komentarze

  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Naliczanie wg udziałów za sprzątanie nieruchomości wspólnej wynika wprost z Art. 12 Ustawy o własności lokali:

    1. Właściciel lokalu ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem.

    2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.

    3. Uchwała właścicieli może ustalić zwiększenie obciążenia z tego tytułu właścicieli lokali użytkowych, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.
  • Opcje
    zogolazogola Użytkownik
    edytowano listopada -1
    to już wyczytałam z tej ustawy - ale dla mnie to nie jest częśc wspólna gdyż z niej nie korzystam bo mam osobne wejście - to tak jakbym musiała płacic komuś za sprzątanie kogoś klatki schodowej a że mam najwyższy udział to te koszta są najwyższe i pozostali właściciele lokali to wykorzystują narażając mnie na koszta bo za sprzątanie z klatki z której korzystają na co dzień ja muszę płacic najwięcej. Czy mam szanse aby się od tego uchronic i tego nie płacic?
  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niestety nie jest mi znane żadne orzecznictwo. To może być trudny proces przy braku większej ilości argumentów. Czy jest Pani właścicielem lokalu użytkowego? Czy ponosi Pani inne wyższe koszty na rzecz wspólnoty z tytułu jego użytkowania?

    Stosownie do udziału są koszty ale również i pożytki z niej (art.12.2) - jeśli wystąpią. Osobiście nie jestem zwolennikiem innego naliczania niż według udziału (aczkolwiek na forum można spotkać odmienne zdanie). I tak właściciele mieszkający na parterze powinni płacić za remont dachu a właściciele na wyższych piętrach za opaskę przeciwwilgociową wokół budynku.
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szanowna Pani. Tej sprawy Pani nie wygra. Część wspólna wspólnoty nie jest podzielona na włascicieli, tzn. ten korytarz jest moja częścią wspólną a tamten nie. Za utrzymanie części wspólnej zapłaci Pani tyle jaki ma Pani w niej udział. Tak stanowi Ustawa o własności lokali.
    Pozdrawiam.
  • Opcje
    zogolazogola Użytkownik
    edytowano listopada -1
    już zrozumiałam - ale dla mnie jest to niesprawiedliwe - innym płace sprzątanie... i to dlatego że mam piwnice takiej wielkości co lokal użytkowy co powoduje mój dużo większy udział we wspólnocie
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] zogola:[/cite]już zrozumiałam - ale dla mnie jest to niesprawiedliwe - innym płace sprzątanie... i to dlatego że mam piwnice takiej wielkości co lokal użytkowy co powoduje mój dużo większy udział we wspólnocie
    Nie płaci pani za innych, lecz za siebie.
    Musi pani mieć świadomość, że jest pani współwłaścicielem, a nie lokatorem.
    Właściciel ponosi koszty z tytułu własności, a nie z tytułu korzystania.
    Może pani w ogóle nie korzystać z budynku (np. wyjechać za granicę), ale swoją część kosztów i tak musi pani ponieść.

    Może łatwiej będzie zrozumieć, jeśli pani sobie wyobrazi, że cały budynek jest wyłącznie pani własnością (w 100%). Jaką część kosztów sprzątania wówczas pani poniesie? Jest oczywiste, że całość (100%). A jeśli będzie pani miała w kamienicy udział 50%? Naturalnie, będzie pani płacić połowę kosztów utrzymania budynku (w tym również sprzątania). Podobnie jest, jeśli ma pani udział 10 lub 20%.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.