Spółdzielnia nalicza dzierżawę za chodniki wokół budynku. Czy moge liczyć na zwrot pieniędzy
wesolowska.a
Użytkownik
Dzierżawie od spółdzielni grunt, na którym stoi budynek usługowy( jest to bliźniak znajdują się w nim 2 sklepy w tym jeden należy do mnie). Rozumiem, że muszę płacić za dzierżawę za grunt, na którym stoi budynek. Każą mi też płacić za chodniki w okół mojej działalności- dojścia do sklepu, jednak mój sąsiad który dzierżawi grunt ze sklepu obok (przypominam, że budynek jest w formie bliźniaka) nie musi płacić za chodnik w okół swojej działalności. Wiem, że jest to nieprawidłowe naliczanie przez spółdzielnie. Czy spółdzielnia działa zgodnie z prawem? Czy mogę liczyć na zwrot nadpłaconych pieniędzy?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Inna sprawa jeśli na chodniku wokół lokalu urządzisz np. ogródek piwny lub postawisz grilla.
Jaką konkretnie umowę zawarła Pani ze spółdzielnią?
Jest Pani właścicielem tego lokalu, czy najemcą?
Czy zawierała Pani jakieś umowy ze spółdzielnią w zakresie dzierżawy terenu?
Wieczyste użytkowanie gruntu jest równoznaczne z byciem właścicielem gruntu, a jak sam wiesz, niedługo będzie to "przekształcone" niejako z automatu, na mocy ustawy.
Budynek wzniesiony na takim gruncie jest także własnością wieczystego użytkownika gruntu o ile wiem.
Miałem na myśli konsekwencje prawne byciem właścicielem lub byciem użytkownikiem wieczystym gruntu. Właśnie dlatego przygotowywany jest projekt uchwały o likwidacji użytkowania wieczystego. W praktyce i jedne i druga instytucja powoduje te same konsekwencje. Użytkownik wieczysty w taki sam sposób dysponuje gruntem jak właściciel.
Gruntem dysponuje zgodnie z umową o oddaniu gruntu w użytkowanie wieczyste. Umowa taka powinna określać również sposób korzystania z gruntu. Korzystanie przez użytkownika wieczystego z gruntu w sposób sprzeczny z przeznaczeniem, określonym w umowie jest podstawą do rozwiązania umowy przed upływem terminu, na jaki została zawarta.
Zatem uwarunkowania prawne użytkowania wieczystego nie są takie same, jak w przypadku własności.
Dalej nie do końca rozumiem: jest Pani właścicielem lokalu, właścicielem gruntu jest spółdzielnia, czyli przysługuje Pani prawo własnościowe do lokalu?
Spółdzielnia nie może Pani tego gruntu wynajmować, lecz obciąża zapewne podatkiem od nieruchomości, skoro jest jego właścicielem, ewentualnie opłatą za użytkowanie wieczyste - jeżeli to użytkownik wieczysty.
Czy zawierała Pani jakieś umowy najmu ze spółdzielnią? Być może zaszło nieporozumienie i spółdzielnia obciąża Panią najmem za teren pod ogródek?
Niestety dotychczas nie przywiązywano do tych różnic wielkiej wagi, generalnie ceny lokali nie były zróżnicowane, tzn. nie miało znaczenia czy grunt jest w użytkowaniu czy to własność. Teraz gminy się obudziły i podniosły opłaty o kilkaset procent. Gdyby co roku waloryzowały opłaty - prawdopodobnie wiele osób zakupując lokal wzięło by również pod uwagę status prawny gruntu, to z kolei przełożyłoby się na wartość transakcji.
Uważam, że mamy tutaj do czynienia z pewnym elementem zaskoczenia, który w państwie praworządnym nie powinien mieć miejsca, dlatego moim zdaniem te nagłe podwyżki nie są zasadne.
Ponadto, gdyby gminy waloryzowały skrupulatnie co roku opłaty - o wiele więcej właścicieli dokonałoby przekształcenia a tak - nie mają zbyt wiele czasu, bo od momentu wyroku TK tylko 18 miesięcy - tj. do sierpnia 2011 roku.
Zmierzam do tego, że to działanie "na hura" (jedna gmina podniosła, to my też i od razu o kilkaset procent) nie świadczy dobrze o stanie państwa, w szczególności o mentalności naszych reprezentantów.
Zarządco, nie mieszałbym w tym przypadku spraw związanych z wspólnotami i decyzji dotyczącymi spraw właścicielskich ze stanem państwa.
Mentalność Polaków może ma coś z tym wspólnego, ale żeby od razu stan państwa...?