Wniosek formalny zgłoszony podczas zebrania

PiotrKanPiotrKan Użytkownik
Podczas zebrania zgłosiłem wniosek formalny ( w związku z tym iż nie mamy zaufania do członków zarzadu) aby podczas zbierania głosów w drodze indywidualnego zbierania głosów( na Brak kworum na zebraniu)ktoś z sali lub członkowie komisji rewizyjnej byli obecni podczas zbierania tych gosów przewodniczacy zebrania odmówił mi przyjećia tego wniosku czy słusznie ?odpowiedział , że zgodnie z ustawą Zarząd te czynności wykonuje samodzielnie .

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Art. 23
    1. Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
    Jak się nie ma zaufania do członków zarządu, to się ich wymienia na innych
  • Opcje
    PiotrKanPiotrKan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za odpowiedz , wpłyneła uchwała o odwołanie zarzadu , ale niestety duża ilość osób nie "rozumie" po co przychodzi na zebranie a pozostali to Ludzie" zarzadu i nie ma możliwości odwołania zarządu to nie jest takie proste.Tz , że musimy tkwić w tym zarządzie bo siłą ich się nie odciągnie od stołka ?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ktoś z sali lub członkowie komisji rewizyjnej
    Zgłoś ten "problem" do Komisji Rewizyjnej (skoro jest) i postaraj się jeszcze o wejście do składu tej Komisji razem z innym właścicielem o podobnych jak ty poglądach (jak się uda...).
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nie ma możliwości odwołania zarządu to nie jest takie proste
    Jak nie teraz, to za chwilę. We wm nic sam nie zrobisz, musisz mieć sprzymierzeńców. Działaj, by zdobyć zaufanie sąsiadów.
    Zarząd ze stołka uwala się nie siłą, a większością głosów :wink:
  • Opcje
    acabanacaban Użytkownik
    edytowano listopada -1
    rozumiem że dozbieranie indywidualnie glosów to rola zarządu. A co jeżeli chodzi o uchwałe o odwołanie właśnie zarządu. Kto powinien zbierać te glosy.Jeżeli w dalszym ciagu zarząd to jest to niekorzystny uklad do odwolania zarzadu . I bardzo prosze o podanie mi wzoru formularza o odwołanie zarządu.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    acaban - wzór uchwały - " Odwołuje się Zarząd w składzie .......... Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia"
    Co to znaczy " to jest rola zarządu ". To jest ich prawo, nie obowiązek. Oczywiście jako członek zarządu nigdy bym nie chodził za podpisami o moje odwołanie. Jeżeli zależy Ci na odwołaniu zarządu, zbierz pełnomocnictwa od 50 % włascicieli i zrób to. A jak tego nie masz, to musisz przyjąć werdykt demokracji.:bigsmile:
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite] A jak tego nie masz, to musisz przyjąć werdykt demokracji.:bigsmile:
    Miruś, z pewnością miałeś na myśli wredykt demokracji, patrząc z punktu widzenia mniejszości. :cool:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W praktyce to każdy właściciel może się przelecieć z uchwałą po sąsiadach i jak zbierze większość udziałów, to uchwała wejdzie w życie. Nie ma mowy, żeby jakiś sąd t y l k o z tego względu, że głosów nie zbierał członek zarządu ją uchylił.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano marca 2011
    Wypowiedź koziorozki ma mocne oparcie w orzecznictwie sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego.
    Przykład:
    Wyrok SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 543/03

    Podjęcie przez wspólnotę mieszkaniową uchwały w trybie indywidualnego zbierania głosów, dokonanego przez osoby nieuprawnione, może stanowić podstawę jej uchylenia przez sąd, jeżeli uchybienie to miało lub mogło mieć wpływ na jej treść (art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (jedn. tekst: Dz.U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903 ze zm.). (...)

    Jak trafnie dostrzegły Sądy orzekające, nadmiernie sformalizowana interpretacja przepisów dotyczących jej działania mogłoby prowadzić do istotnego ograniczenia właścicieli lokali w wykonywaniu prawa własności albo wręcz – jak w okolicznościach przedmiotowej sprawy – do paraliżu ich czynności ze względu na sprzeciw zarządu. Takie rozumienie wymogów formalnych wprowadzałoby także istotne utrudnienie funkcjonowania wspólnot, w szczególności tam, gdzie jest duża liczba właścicieli, a ich część nie wykazuje zainteresowania sprawami wspólnoty lub dotarcie do nich napotyka na poważne przeszkody. Z tego punktu widzenia istotne jest, czy mimo uchybienia przepisom proceduralnym ustawy lub statutu osiągnięty został cel, którego realizacji one służą.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest niestety smutna rzeczywistość. To orzeczenie sądu sankcjonuje "łamanie prawa" we WM. Co ono znaczy dla mnie jednoosobowego Zarządu we WM, po co mam przestrzegać jakiś terminów powiadomienia o zebraniu, jakiś kart, sposobu głosowania? To nie jest ważne, liczy się arytmetyka.Ziobro wróć.:bigsmile:
    Uwag Haneczki - nie rozumiem. Ale widocznie nie jestem zbyt "kumaty"?:angry:
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano marca 2011
    [cite] MirekL:[/cite]To jest niestety smutna rzeczywistość. To orzeczenie sądu sankcjonuje "łamanie prawa" we WM.
    Nie Miruś, to orzeczenie wskazuje, iż we wspólnotach jest większa wolność, niż nam się wydaje, ale z wolności trzeba umieć korzystać...
    [cite] MirekL:[/cite]Uwag Haneczki - nie rozumiem. Ale widocznie nie jestem zbyt "kumaty"?:angry:
    Miruś, nie załamuj się...
    wredykt demokracji jest to decyzja większości w ocenie skrzywdzonej mniejszości, a pochodzi od słowa wredny.
    Wskazuje na samą jakość demokracji.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To orzeczenie sądu sankcjonuje "łamanie prawa" we WM.
    Owszem, ale akurat w tym miejscu też uowl bym zmieniła, bo w obecnym brzmieniu formalnie uniemożliwia zmianę zarządu oraz podejmowanie uchwał, którym zarząd jest przeciwny. Bo kto będzie latał za podpisami, jeśli jest to wbrew jego interesom?
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    koziorozka - albo prawo należy przestrzegać, albo jest "wolna amerykanka". Nie może być we wspólnotach, że zwolennicy Zarządu chodzą z uchwałą popierającą a przeciwnicy z uchwałą o odwołanie. To jest anarchia. Albo przyjmujemy zasadę większości albo zasadę siły. Uowl jakkolwiek "nieprecyzyjna" jest obowiązującym prawem. Na temat interpretacji jej przez sądy nie będę się wypowiadał, bo to niekiedy jest "kabaret". Jeżeli jest wola zmiany zarządu, tzn. odpowiednia liczba udziałów aby taką uchwałę przegłosować,to należy postepować zgodnie z przepisami, tj. zażądać zebrania i dokonać tego.
    Nie Miruś, to orzeczenie wskazuje, iż we wspólnotach jest większa wolność, niż nam się wydaje, ale z wolności trzeba umieć korzystać...
    Ta wolność we WM polega na tym, że właściciele tak przejmują się swoimi sprawami, że nie mają czasu przyjść na zebranie, pada jakaś propozycja uchwały i żądania od zarządu ,żeby pochodzili sobie po ludziach i zbierali głosy. Może się uda ją uchwalić.
    Jeżeli Zarząd nie zwoła zebranie, ustawa zezwala na wniosek o zarządcę przymusowego, i to jest wg mnie właściwa procedura.:bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uwag Haneczki - nie rozumiem
    Mireczku, kobiet nie należy rozumiec, kobiety trzeba... kochac !
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Rozumiem tą zasadę.Mam trzy córki.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mirek - masz rację, ale mnie serce boli, że mam wydać kasę na wynajem sali + ksero zawiadomień, a na zebranie przyjdzie 5 osób i czas tylko stracę :cry:
  • Opcje
    wilkowyje40wilkowyje40 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Mirek - masz rację, ale mnie serce boli, że mam wydać kasę na wynajem sali + ksero zawiadomień, a na zebranie przyjdzie 5 osób i czas tylko stracę :cry:
    To nie twój biznes lecz wspólnoty oni wydają kasę, nie ty jako administratorka
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wilkowyje40 - dla zaspokojenia Twojej ciekawości. Ja i koziorozka nie jesteśmy administratorami, wiec wydawanie pieniędzy wspólnoty to nasz biznes, bo to też nasze pieniądze.:bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.