Termin zebrania rocznego wspolnoty wbrew woli zarzadu wspolnoty?

grochjogrochjo Użytkownik
Witam, Jak w temacie: czy firma zarzadzajaca moze zwolac zebranie roczne wlascicieli w terminie nie pasujacym ani zarzadowi ani wlascicielom? Tak sie wlasnie nam zdarzylo: zostalismy powiadomieni o zebraniu - nie powiem, rowny tydzien przed - ale prawie nikomu z nas nie pasuje, lacznie z tym, ze zarzad nie moze wizac udzialu i nie wezmie w tym zebraniu, wlasnie ze wzlegu na bardzo niedogodny dla wszystkich termin.
Zarzad poinformowal mnie, ze prosil firme zarzadzajaca o zmiane terminu zebrania, ale uslyszal, ze nie jestesmy jedyna wspolnota przez niech obslugowana i oni terminu zebrania rocznego nie przeloza.
Czy myslicie, ze takie rozwiazanie jest w ogole mozliwe, ze Zarzad nie ma wplywu na decyzje o terminie zebrania???
Czy mozna uznac tak zwolane zebranie za niewazne i zwolac kolejne??
Czy ktos mial juz w ogole podobne doswiadczenia i moglby sie podzielic co robic w takiej sytuacji, gdzie na zebraniu prawie nikogo z wlascicieli nie bedzie, lacznie z nieobecnoscia Zarzadu (jednoosobowego).
No i czy mozna w zwiazku z niemoznoscia uczesntniczenia pisemnie zglosic wniosku formalne na takie zebranie?
Z gory dziekuje za porady/podpowiedzi.
Pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano marca 2011
    Skoro macie powołany zarząd, to on powinien zwoływać zebrania. Dlaczego robi to zarządca?
    Zarząd powinien uzgodnić termin zebrania z firmą zarządzającą, jeżeli obecność firmy jest na zebraniu konieczna.
    Zebranie bez zarządu wspólnoty to nieporozumienie.
    Jak będziecie oceniać pracę zarządu pod jego nieobecność?
    Kto przedstawi sprawozdanie zarządu?
    Absolutorium też będzie udzielane zaocznie?
  • Opcje
    timbertimber Użytkownik
    edytowano marca 2011
    Macie chorą sytuację albo pytanie jest nieprecyzyjne.
    Bo albo firma zarządzająca ma powierzony zarząd (art. 18) i wtedy zarząd jest niepotrzebny, i firma zwołuje zebrania.
    Ten rzekomy jednoosobowy może jest tylko tzw. przedstawicielem (łącznikiem) między właścicielami a firmą zarządzającą?

    Jeżeli tak nie jest to znaczy, że firma zarządzająca tylko administruje czyli jest zatrudniona przez wspólnotę (zarząd) do prac pomocniczych i nie ma prawa zwoływać zebrań właścicieli. Ma wykonywać polecenia zarządu, który ma realizować wolę właścicieli.
    Proszę to nam wyjaśnić żeby nie brnąć w niepotrzebne odpowiedzi.
  • Opcje
    grochjogrochjo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziekuje bardzo za odpowiedzi. Prawde mowiac to nie wiem, czy firma ta ma powierzony zarzad z art. 18 - to jest cos co probuje sie dowiedziec od jakiegos czasu, ale nieudalo mi sie. Pani, ktora jest jednoosobowym Zarzadem nie wie tego tez - pamieta tylko ze "podpisala jakas umowe" i na kazde zebranie roczne, na ktorym nigdy nie byla, wysylala tej firme zarzadzajacej (administrujacej) swoje pelnomocnictwo. To wszystko co wiem, na temat stosunkow laczacych Pania z zarzadu z firma, a tym samym na temat naszego zarzadu.
    Ponadto Pani z zarzadu chce sie zrzec swej funkcji, bo nie jest w stanie w ogole zajac sie takimi obowiazkami - wiec pewnie jeszcze bedziemy musieli zmienic zarzad, ale poki co pilniejszaw tej sytuacji wydaje sie zmiana firmy zarzadzajacej.
    Przepraszam, za nieprecyzyjne pytania, ale sama probuje rozgryzc ta - przyznacie chora sytuacje - i ustalic co daloby sie zrobic z tak zwolanym zebraniem.
    POzdrawiam
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    i ustalic co dałoby sie zrobic z tak zwołanym zebraniem
    Musisz sprawdzic umowę, która została zawarta z firmą chyba administrującą (kto z kim ?). Dlaczego nie odpowiada wam termin wskazany przez tą firmę, przecież zbliża się już koniec miesiąca ?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pani, ktora jest jednoosobowym Zarzadem nie wie tego tez - pamieta tylko ze "podpisala jakas umowe"
    Zarząd zawarł umowę z firmą zarządzającą? To by świadczyło o tym, że macie ustawowy sposób zarządu, właścicielski.
    Pani, ktora jest jednoosobowym Zarzadem (...) na kazde zebranie roczne, na ktorym nigdy nie byla, wysylala tej firme zarzadzajacej (administrujacej) swoje pelnomocnictwo.
    Macie świetny zarząd, pogratulować! Ile lat to już trwa?
    Jaka jest treść tego pełnomocnictwa? Do czego upoważnia zarządcę? Do zastępowania zarządu na zebraniu? :smile:
    Czy absolutorium też "w zastępstwie" dostaje zarządca?
  • Opcje
    siweckisiwecki Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ale niestety taka sytuacja praktykowana jest w dużej ilości wspólnot. członkowie zarządu często są wybierani z braku chętnych. o ile jeszcze mają rzetelnego zarządce-administratora który rzeczywiście się stara i działa dla dobra wspólnoty to jest dobrze (bo często taki zarządca-administrator posiada pełnomocnictwo do rachunku bankowego).
    wiadomo, że zarząd zawsze można odwołać ale znalezienie chętnych (takich którzy naprawdę będą działali) na miejsce byłych członków nie należy do rzeczy łatwych. nie rozumiem właścicieli, którzy na zebraniu stawiają się w ilości 20%, zastanawiam się czy tacy ludzie mają gdzieś swoją własność czy jakieś inne powody nimi kierują.
    również zdarza się tak, że do zarządu wybierani są pracownicy firm administrujących i wtedy jeżeli firma jest nierzetelna to współczuć wspólnocie.
  • Opcje
    acabanacaban Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ja mam pytanie w tym watku zebrań.?
    Po sporządzeniu pisemnego protokołu z rocznego zebrania / i innego w ciągu roku też/ kto ma obowiązek i prawo podpisania tegoż protokołu. CZy właściciel który ma uwagi do tego protokołu może gdzieś je umieścić w sytuacji kiedy nie uwzględniono jego wypowiedzi i nie pozwolono aby zapisać to w protokole.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeżeli macie takie problemy z protokołem, to powinniście uregulować to uchwałą. Prawo nie wymaga w ogóle protokołowania zebrań właścicieli we wspólnotach, ale jeśli coś już się robi, należy to robić rzetelnie. Nie rozumiem, co stoi na przeszkodzie, żeby uwagę właściciela zapisać w protokole? Świat od tego się nie zawali. Przecież po to sporządza się protokół, żeby odzwierciedlał przebieg zebrania.

    Właściciel nie jest w stanie zmusić zarządu do umieszczenia w protokole swoich uwag. Może natomiast je spisać, powielić i wrzucić do skrzynek pocztowych właścicieli z informacją, że zarząd odmówił ujęcia tego w protokole. W ten sposób jego uwagi dotrą bezpośrednio do właścicieli, czego nie zawsze można powiedzieć o protokołach zebrań.
  • Opcje
    acabanacaban Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jest problem umieszczanie w protokołach zapisów dyskusji właścicieli---- gdyż po co ma być to dowód że była jakakolwiek interweencja w danej sprawie.. Ale druga twoja część wypowiedzi mnie satysfakcjonuje : wlaśnie w ten sposób mozna dotrzeć do pozostałych nie bedących na zebraniu właścicieli. Może wspólnie zrozumieją???
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    grochjo - pogadaj z tą panią z zarządu, co chce zrezygnować, żeby koniecznie wydostała od administratora kopię umowy, którą kiedyś podpisała z tą firmą. Najwyższa pora na wiosenne porządki ;)
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] grochjo:[/cite]Pani z zarzadu chce sie zrzec swej funkcji, bo nie jest w stanie w ogole zajac sie takimi obowiazkami
    Hmmm, a jakież to obowiązki wykonuje ta pani, skoro na zebrania nawet nie chodzi?
    Dobrze się składa, że sama chce zrezygnować. Należy ją w tym przekonaniu utwierdzić, bo zupełnie sie do tego nie nadaje.
    [cite] grochjo:[/cite]pewnie jeszcze bedziemy musieli zmienic zarzad, ale poki co pilniejszaw tej sytuacji wydaje sie zmiana firmy zarzadzajacej.
    Kolejność powinna być odwrotna: żeby zmienić firmę zarządzającą, musicie najpierw zmienić zarząd. Tylko zarząd może rozwiązać umowę z tą firmą i podpisać z inną.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano marca 2011
    [cite] grochjo:[/cite]Witam, Jak w temacie: czy firma zarzadzajaca moze zwolac zebranie roczne wlascicieli w terminie nie pasujacym ani zarzadowi ani wlascicielom?

    Ja znam taką firmę zarządzającą, która posiada certyfikat jakości ISO i stosuje dokładnie taką praktykę.
    [cite] grochjo:[/cite]Tak sie wlasnie nam zdarzylo: zostalismy powiadomieni o zebraniu - nie powiem, rowny tydzien przed - ale prawie nikomu z nas nie pasuje, lacznie z tym, ze zarzad nie moze wizac udzialu i nie wezmie w tym zebraniu, wlasnie ze wzlegu na bardzo niedogodny dla wszystkich termin.
    O! To i tak się wywiązali ustawowo, bo ja mam konkretny przykład, gdzie powiadomiono zarząd w czwartek o zebraniu, które miało odbyć się w sobotę.


    Z moich obserwacji wynika, że wspaniale bazuje się na niewiedzy zarządów i podsuwa im umowy, które dają tej firmie swobodę działania, pomijając samą rolę zarządu właścicielskiego mimo, iż on istnieje.
    A gdyby ktoś miał wąpliwości, to posiadam taką umowę.
    Została ona przedstawiona zarządowi, jako propozycja podpisania nowej, pod pretekstem bardziej precyzyjnej, bo ta już podpisana wyraźnie nie podoba się i nie pasuje tej firmie zarządzającej.
  • Opcje
    grochjogrochjo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Im wiecej roznych opinii tym lepiej rozumiem problematyke. No niestety, u nas byl wlasnie taki przypadek, ze Pani bedaca zarzadem zostala nim niejako z lapanki - byla po prostu jedna z pierwszych osob ktore kupily mieszkanie w naszym budynku. Ona zdaje sie nawet rozumie problem z firma zarzadzajaca, i pewnie nawet bylaby sklonna ja zmienic, gdyby ja do tego zmusic i mocno przycisnac - nie jest to niestety zbyt aktywna osoba i zdaje sie ze nie chce sie jej w to angazowac. Na cala wpolnote naprawde malo kto sie przejmuje ta chora sytuacja - wszyscy placa i chyba nie przeszkadza im, ze Wspolnota jest zle zarzadzana i za moment bedziemy ponosic duze koszty, chociazby napraw wad budynku, ktore powinny byly byc bezplatnie usuniete przez dewelopera w ramach rekojmi/gwarancji. Juz w 2010, jak widzialam w ostatnim sprawozdaniu, wcisneli nam koszty napraw czesci wspolnych, ktore byly objete gwarancja. Zarzad nic nie robi - firma robi co chce. Niestety wszyscy wydaja sie to ignorowac, a my wychodzimy na jakis awanturnikow, ktorzy burza swiety uklad i swiety spokoj.
    Pozdrawiam
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    sytuacja z członkiem zarządu z łapanki i biernymi właścicielami niestety jest bardzo częsta. Jedyna rada, to samemu sie wprosić do zarządu i wziąć do roboty
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.