Dodatkowe opłaty dla zarządu i administratora

krzysia

W rozliczeniu finansowym mojej wspólnoty widnieją pozycje: opłata za zbieranie głosów pod uchwałą - 130 zł (tyle zapłacono dodatkowo administratorowi) oraz 500 zł za nadzór techniczny nad pracą docieplenia dachu. Płacimy oczywiście administratorowi za jego usługi, dodatkowo płacimy 300 zł miesięcznie (netto) jednej osobie z zarządu. Czy to nie przesada, żeby dopłacać jeszcze za takie czynności? Czy nie powinno wynikać to z obowiązków administratora i zarządu? W umowie z administratorem jest napisane: "prowadzenie nadzoru i kontroli nad realizacją umów podpisanych przez wspólnotę".

Zarządca

Rozumiem, że administrator udał się do poszczególnych właścicieli osobiście, aby odebrać karty do głosowania, w zasadzie jeżeli brak zapisu w umowie, to nie należało to do jego obowiązków, choć rzeczywiście pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją.
Warto to omówić na zebraniu. Z drugiej strony, jeżeli wynegocjowaliście Państwo bardzo niską stawkę za administrowanie, to być może doliczane są kwoty za każdą dodatkową czynność?
W rezultacie wspólnota może rzeczywiście przepłacać.

wilkowyje40

[cite] krzysia:[/cite]W rozliczeniu finansowym mojej wspólnoty widnieją pozycje: opłata za zbieranie głosów pod uchwałą - 130 zł (tyle zapłacono dodatkowo administratorowi)
Płacimy oczywiście administratorowi za jego usługi, dodatkowo płacimy 300 zł miesięcznie (netto) jednej osobie z zarządu.
Czy to nie przesada, żeby dopłacać jeszcze za takie czynności? Czy nie powinno wynikać to z obowiązków administratora i zarządu? W umowie z administratorem jest napisane: "prowadzenie nadzoru i kontroli nad realizacją umów podpisanych przez wspólnotę".

Tak jest to przesada ...że Zarząd nie wykonywał swych ustawowych obowiązków. Zbieranie indywidualne głosów należy do Zarządu wspólnoty .
Jak im się nie chce to wspólnota wtedy buli. A może to były koszty korespondencji - wysyłki kart do głosowania?

[cite] krzysia:[/cite]oraz 500 zł za nadzór techniczny nad pracą docieplenia dachu.

Za nadzór inwestorki płaci się odrębnie niż za administrowanie, to nie ma nic wspólnego z "nadzorem i kontrolą wykonywania umów "

krzysia

Stawka za administrowanie nie jest niska: 0.60 za m.kw. powierzchni przy pow. całkowitej budynku 5300 m.kw. w Trójmieście. Bez sprzątania, opieki nad zielenią, konserwacji itp. Dodatkowo jeden z członków zarządu dostaje 300 zł miesięcznie. Idzie o "dobieranie" głosów po rocznym spotkaniu, kiedy trzeba przejść się po lokalach aż do uzyskania potrzebnej ilości głosów. Nie są to koszty korespondencji. Za to też płacimy osobno ;-) tzn. za papier, ksero, znaczki.

Czy "nadzór inwestorski" jest wtedy, kiedy wspólnota inwestuje? Czy docieplenie części budynku to inwestycja? Pieniądze za usługę pobrane były z funduszu remontowego.

wilkowyje40

[cite] krzysia:[/cite]Czy "nadzór inwestorski" jest wtedy, kiedy wspólnota inwestuje?
Czy docieplenie części budynku to inwestycja?
Pieniądze za usługę pobrane były z funduszu remontowego.

Tak to jest inwestycja , modernizacja , polepszenie tego co już wspólnota posiadała. A że zapłaciła za to z FR to co w tym takiego zdrożnego .I tak za wszytko "płaci" Właściciel lokalu, nie ważne z której "kieszeni"...

koziorozka

opłata za zbieranie głosów pod uchwałą - 130 zł (tyle zapłacono dodatkowo administratorowi)

To zbieranie głosów należy do obowiązków członków zarządu. Czyli za to samo płacicie dwa razy - raz członkowi zarządu i drugi właścicielowi