Opinia techniczna na zlecenie PINB
mamamag
Użytkownik
PINB zlecił Wspólnocie M. sporządzenie opinii technicznej na temat odpadających tynków w 2 lokalach. Czy taką opinie (zlecenie jej wykonania) powinien wystawić Zarząd (w mojej WM jednoosobowy) czy też Administrator?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
PINB zareagował pewnie na skargę właścicieli, ale mam wątpliwość, czy adresat jest właściwy.
Jeżeli ci właściciele chcą coś udowodnić wspólnocie czy zarządowi, to powinni sami zlecić sporządzenie takiej opinii. Kc:
Tynki tak często nie odpadają - jakiś powód (przyczyna) musi być.
Najprawdopodobnie związane jest to z osiadaniem budynku, złą izolacją, zawilgoceniem ściany...
Tynki jakby nie patrzeć są częścią wspólną ponieważ są elementem ściany nośnej(dziwne ale prawdziwe). W ścianach działowych napewno by nie interesowały NB. Wielkość pomieszczeń liczona jest przecież bez uwzględniania grubości tynków.
Właściciele zgłosili fakt, oni nic nie muszą udowadniać. Jeżeli PINB zjawił się w budynku to raczej otrzymał zgłoszenie od reprezentacji wspólnoty czyli od zarządu. PINB uważają zgodnie ze swoimi (bzdurnymi) wytycznymi że właściciel lokalu we wspólnocie nie jest dla nich stroną! Przećwiczone w boju z takim "urzędem" - nawet GUNB też tak uważa.
Jeżeli tak to administrator nie może podpisywać w imieniu wlaścicieli żadnych umów chyba że otrzyma pełnomocnictwo od właścicieli do podpisania konkretnej umowy. Wszelkie umowy jako organ wspólnoty powinien podpisywać zarząd wspólnoty.
Jeżeli administrator nie miał takiego konkretnego upoważnienia to można się pokusić o unieważnienie takiej umowy ale to sami nie zrobicie tego.
Może być też tak, że ten administrator ma powierzony zarząd (jako firma zarządzająca) - wtedy miałby prawo podpisywać taka umowę (z małym znakiem zapytania).
Ten mały znak zapytania to wątpliwość czy taka umowa to czynność zwykłego zarządu - czyli związana z codziennym normalnym utrzymaniem nieruchomości (eksploatacją) - bez której nieruchomość wspólna nie mogła by funkcjonować; czy też jest to czynność przekraczająca zwykły zarząd jako wykonywana rzadko i nie mająca bezpośredniego związku z normalną eksploatacją budynku a także wkraczająca w sferę stosunków między właścicielami - w kwestii pożytków a więc zmieniająca obciążenia finansowe właścicieli.
Zupełnie innym zagadnieniem jest sprawa czysto techniczna czyli odpowiedź na pytanie: czy zamontowanie reklamy (jej ciężar, sposób montażu itp) na dachu budynku mogło mieć wpływ na konstrukcję budynku i w konsekwencji spowodowac pękanie tynków?
Trudna , ciężka i długa sprawa. Nie obejdzie się bez kilku (kosztownych) ekspertyz prawdopodobnie. To tyle co mogę w ciemno doradzić.
Przed podjęciem takich kroków należy po konsultacji z prawnikiem upewnić się czy gra warta świeczki.