nieudana próba zmiany sposobu zarządu

AprilApril Użytkownik
edytowano kwietnia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam wszystkich Forumowiczów.
W naszej dużej wspólnocie mieliśmy zarząd notarialny. Pół roku temu zmieniliśmy go na zarząd właścicielski. Teraz dowiedzieliśmy się, że część głosów mogła być nieważna. Nie mam pojęcia, co się stanie, jeśli po ponownym policzeniu ważnych głosów okaże się, że uchwała o zmianie sposobu zarządu nie uzyskała większości. Może ktoś z Państwa wie, co robić w takiej sytuacji ?

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Podjąć próbę ponownego przyjęcia uchwały w obecności notariusza.
    Co było powodem uznania części głosów za nieważne? Kto tak stwierdził?
  • Opcje
    AprilApril Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za bardzo szybką odpowiedź.
    Jestem jedną z grupy współwłaścicieli, która sprawdzała dokumenty przed zebraniem rocznym. Oczywiście nie mamy pewności co do ważności czy nieważności głosów. Ale np. część głosów została oddana przez pełnomocników z pełnomocnictwem ogólnym (notariusz tego nie zakwestionował, bo osobiście nie sprawdzał pełnomocnictw), udziały w lokalu będącym garażem podziemnym zostały podzielone i dodane do udziałów właścicieli mieszkań. Wobec tego mamy wątpliwości, czy w ogóle zmieniliśmy sposób zarządu. Uchwała nie została przez nikogo zaskarżona. Jeśli nikomu o tym nie powiemy, to pewnie zostanie tak, jak jest. Ale czy to zgodne z prawem?
  • Opcje
    IKSIIKSI Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przy powoływaniu zarządu właścicielskiego był notariusz, który zaprotokołował spotkanie. Stwierdził, jak było na zebraniu.
    Ktoś po zebraniu, mając protokół w ręku musi stwierdzić, że uchwała została podjęta - czyli nowy zarząd. Zatem ,jeżeli zarząd stwierdza, ze uchwała została podjęta, to ktoś może się z tym niezgodzić, czyli musi złozyć wniosek do sądu o uchylenie uchwały w terminie 6 tygodni od daty powiadomienia. Identyczną sytuację miałem w mojej wspónocie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] April:[/cite] Oczywiście nie mamy pewności co do ważności czy nieważności głosów.
    Ale np. część głosów została oddana przez pełnomocników z pełnomocnictwem ogólnym
    (notariusz tego nie zakwestionował, bo osobiście nie sprawdzał pełnomocnictw),
    udziały w lokalu będącym garażem podziemnym zostały podzielone i dodane do udziałów właścicieli mieszkań.

    Wobec tego mamy wątpliwości, czy w ogóle zmieniliśmy sposób zarządu. Uchwała nie została przez nikogo zaskarżona. Jeśli nikomu o tym nie powiemy, to pewnie zostanie tak, jak jest. Ale czy to zgodne z prawem?
    Czy wpis do KW został dokonany?
    Głosowano prawidłowo dopuszczalnym jest podzielenie udziałów w garażu wielostanowiskowym i dodanie ich do lokali mieszkalnych czy użytkowych zgodnie z własnością (wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sygn. akt I C 467/06 )
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    pewnie zostanie tak, jak jest. Ale czy to zgodne z prawem?
    A co ty, prawnik jesteś? :wink:
    Zmieniliście sposób, notariusz to potwierdził, to po co się jeszcze martwisz?
  • Opcje
    AprilApril Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Głosowano prawidłowo dopuszczalnym jest podzielenie udziałów w garażu wielostanowiskowym i dodanie ich do lokali mieszkalnych czy użytkowych zgodnie z własnością (wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu, sygn. akt I C 467/06 )

    A co z uchwałami SN : z dn. 3.10.2003r., sygn. akt III CZP 65/03
    z dn. 14.07.2005r., sygn. akt III CZP 43/05

    Zmieniliście sposób, notariusz to potwierdził, to po co się jeszcze martwisz?

    A jeśli po jakimś czasie ktoś dojdzie do tego, że zarząd działa "nielegalnie" i zakwestionuje jego decyzje, podpisane przez niego umowy itp.?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A co z uchwałami SN
    Masz rację - wyrok sądu apelacyjnego z Wrocławia jest odosobniony. Dominująca linia orzecznictwa jest taka, że udział w nieruchomości wspólnej jest niepodzielny.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jeśli po jakimś czasie ktoś dojdzie do tego, że zarząd działa "nielegalnie" i zakwestionuje jego decyzje, podpisane przez niego umowy itp.?
    Wg mnie nic się nie stanie, nawet gdyby taki ktoś się znalazł
    Nie martw się na zapas, więcej optymizmu, wiosna przyszła :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.