podzielniki ciepła
Dana11
Użytkownik
Mieszkam w bloku wraz z 20- toma innymi lokatorami. Mamy wspólnotę mieszkaniową i mamy problem. Część lokatorów wyraża zgodę na zamontowanie podzielników ciepła, a część nie. Więc mam pytanie, czy istnieją jakieś przepisy, które mówią o tym, że nie można zamontować podzielników ciepła na nie ocieplonym budynku. Dodam, że ten budynek jest właśnie nieocieplony? Dziękuje i czekam na odpowiedź.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Montaż podzielników powinien być jednym z ostatnich elementów działań energooszczędnych tzw. termomodernizacji budynku. Najczęściej jest pierwszym i niepotrzebnym (szkodliwym) elementem.
Aby zrozumieć zagadnienie myślę, że nie ma potrzeby rozpisywać się. Na ten temat napisano już wszystko. Należy poswięcić przynajmniej jedną noc i poszperać w wyszukiwarce pod różnymi hasłami: "podzielniki", "rozliczanie podzielnikowe", "regulamin rozliczeń", "oszustwa podzielnikowe" itp itd.
Jest jedna zasadnicza sprawa. Każda z firm rozliczeniowych w swojej umowie powołuje się na zgodność ich systemu rozliczeń i podzielników z PN-EN 834(835). Jeżeli jest to budynek starszy niz 3-5 lat to napewno istniejący system grzewczy czy nawet sam budynek nie jest przystosowany do rozliczania podzielnikowego, czyli nie spełnia wymogów określonych czy to w Rozp. Min. Adm. z 1999 r czy to w Rozp. Min. Infr. z 2002 roku a także we wspomnianej normie.
Decyzja należy do właścicieli. Jako znany przeciwnik oszustw podzielnikowych (nie podzielników jako urządzeń) - z ręką na sercu odradzam. Dysponuję "tysiącem" argumentów na >nie< i jednym na >tak<.
Jest to budynek sześcioklatkowy i każda wspólnota obciążona jest za energię ciepną zgodnie ze swoim udziałem , u nas jest to 16%. Zadaję pytanie właścicielom po co podzielniki kiedy nie ma mowy o prawidłowym wyliczeniu współczynników i 20 lokali 16% należności musi podzielić między sobą. Może zdecydować się na montaż podlicznika na wejściu do klatki?
Jest to pomysł na biznes taki jak każdy inny firm rozliczeniowych. Tyle tylko, że w warunkach naszego budownictwa (starszego) nie powinien być stosowany bo jest zwyczajnym oszukiwaniem nieświadomych (albo zamotanych marketingiem) użytkowników. Społeczni rzecznicy tych firm (prezesi spółdzielni, administratorzy, zarządzający wspólnotami) są jak najbardziej ZA. Ulubionym odbiorcom nastawia się w programie komputerowym odpowiednie taktowanie tego badziewiastego urządzenia i... nic nie zrobisz bo nie udowodnisz że ktoś oszukuje. Temat rzeka.
Czyli odpowiedź po co? - brzmi: do nabijania kabzy firmom rozliczającym (a jest to potężny rynek: 12 mln podzielników podzielone strefy na 3 firmy rozliczające, czyli każda średnio 40 mln zł ma corocznie jak nic z samego tylko odczytu podzielnika (licząc 10 zł). Też bym tak chciał mieć. Reszta się nie liczy jakieś bzdety o sprawiedliwym dzieleniu, płacisz tylko za siebie (i za sąsiadów też) itp. można między bajki włożyć. Nikt nie przestrzega dość ścisłych rygorów narzuconych istniejącymi przepisami budowlanymi - biznes ma sie kręcić a pani i pan ma płacić.
Po "konikach" ich poznacie... :bigsmile: