Rezygnacja członka zarządu
IKSI
Użytkownik
Został powołany trzyosobowy zarząd właścicielski - poprzez protokół notarialny.
Czy rezygnacja jednego z członków zarządu powinna odbyć się w formie aktu notarialnego?
Jeżeli tak, to czy to oznacza, że jeżeli złożył rezygnacje w zwykłej formie jest nadal w zarządzie?
Czy rezygnacja jednego z członków zarządu powinna odbyć się w formie aktu notarialnego?
Jeżeli tak, to czy to oznacza, że jeżeli złożył rezygnacje w zwykłej formie jest nadal w zarządzie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Wybór kolejnego członka zarządu jak i rezygnacja z członkostwa w zarządzie może odbyć się na zwykłym zebraniu wspólnoty. Rezygnacja członka zarządu nie musi mieć nawet formy pisemnej.
Uściślijmy.
W jakim trybie został ten zarząd powołany?
- czy było to określenie sposobu sprawowania zarządu nieruchomością w formie AN (art.18 ust.1)?
- czy była to uchwała zaprotokołowana przez notariusza (art. 18 ust. 2a)?
- czy była to uchwała o wyborze zarządu podjęta w trybie art. 20 ?
Z twojego wpisu wynika chyba że w trybie art. 18 ust 2a.
Jeżeli tak i jeżeli zaprotokołowane jest konkretne nazwisko w uchwale (nie powinno się nazwisk wpisywać - zmienia się sposób notarialnie a wybiera skład już normalną uchwałą) ) to w takim samym trybie powinna być przeprowadzona rezygnacja.
Z drugiej strony UoWL nie określa sytuacji gdy członek zarządu sam rezygnuje z funkcji. Wtedy zastosowanie znajduje (art.1 ust.2 UoWl) kodeks cywilny ze swoim art. 61 o oświadczeniu woli. Naturalnym jest ze z chwilą złożenia takiego oświadczenia członek zarządu przestaje nim być.
To jest moja opinia i interpretacja.
Nie ma jednak wymogu ustawowego, żeby wybór zarządu wspólnoty czy zmiany w jego składzie były protokołowane przez notariusza. Nie ma zatem podstaw by twierdzić, że złożenie rezygnacji przez członka zarządu powinno odbywać się w obecności notariusza.
Powyższe opieram na m.in. takich opiniach prawnych:
"... I to ta procedura (związana z powoływaniem zarządu) stanowi wskazówkę, że dla dokonania wszelkich ważnych zmian również wymagane jest podjęcie uchwały. Dotyczy to także sytuacji, kiedy członek zarządu złoży rezygnację z pełnienia funkcji - przypomina adwokat i radca prawny Jan Rostafiński z warszawskiej kancelarii prawnej Prokurent. Oświadczenie woli w sprawie wystąpienia z zarządu jest więc tylko pierwszym etapem wiodącym do podjęcia uchwały przez właścicieli lokali..." - Gazeta Prawna nr 106 z dnia 1.06.2007 r
Napisałem: "...Z drugiej strony UoWL nie określa..." - piszesz (to samo) nie ma wymogu ustawowego!
Zgadza się, ustawa nie określa.
Cytujesz te banialuki z uporem godnym lepszej sprawy.
Co to znaczy "stanowi wskazówkę"?
Jaki pierwszy etap? Skąd on się wziął? Na jakiej podstawie pan Rostafiński twierdzi, że potrzebna jest uchwała?
Jaki przepis prawny lub orzeczenie sądu wspiera tę swobodną twórczość?
Trudno, przymknijcie na to oko i zachowujcie się tak, jakby tego błędu nie było.
Członek zarządu rezygnuje wtedy, kiedy chce, nikt go do pracy nie zmusi
Podsumowując tę burzliwą dyskusję - czy rezygnacja członka zarządu powołanego poprzez protokół notarialny wymaga rezygnacji poświadczonej u notariusa?
Nie można uzależniać skuteczności rezygnacji od zachowania formy, która nie została zastrzeżona przez przepis prawa lub czynność prawną między stronami.
Rezygnacja nie wymaga zatem dochowania formy aktu notarialnego czy też formy z podpisem notarialnie poświadczonym.
Jeżeli jednak sposób zarządu oraz nazwiska członków zarządu zostały ujawnione w księdze wieczystej - to niewykluczone, że do wykreślenia sąd zażąda przedłożenia dokumentów w formie aktu notarialnego, kwestia ta jest jednak dość dyskusyjna, nie ma jednak żadnego znaczenia dla skuteczności złożonego wypowiedzenia, innymi słowy - to już problem wspólnoty a nie osoby, która wypowiedziała członkostwo w zarządzie.
Moim zdaniem sąd nie może tego zrobić, ponieważ jak sam pisałeś "Nie można uzależniać skuteczności rezygnacji od zachowania formy, która nie została zastrzeżona przez przepis prawa lub czynność prawną między stronami".
Drugim argumentem jest prosty fakt, że nie można kogoś zmusić do pracy w zarządzie jeśli on sam składa rezygnację z członkostwa. To było by absurdalne.
Moim zdaniem nie, wystarczy zwykła uchwała, tak jak przy rezygnacji, no chyba, że wszyscy właściciele lokali zawarli umowę w formie aktu notarialnego, z której wynika, że powołanie członka zarządu wymaga protokołowania przez notariusza.
Drugi przypadek - gdy taki zapis znalazł się w umowach o ustanowieniu odrębnej własności lokali.
Jeżeli jest to "suchy" wybór person na członka zarządu WM , to każda zmiana członka Zarządu winna odbywać się z udziałem notariusza.
Porządek w papierach? Nierealne, bo jeszcze na niejedną minę trafisz.
Zmienić zapis o sposobie zarządu w księdze wieczystej? Nie rób tego teraz, bo do księgi trafią nieaktualne nazwiska członków.
Popełniliście błąd wpisując do uchwały o zmianie sposobu zarządu nazwiska. Odczekaj, zajmij się zmniejszaniem/racjonalizacją kosztów zarządu. A przy okazji znów z notariuszem prawidłową uchwałę zrobisz i zapis w kw zmienisz
Jeżeli kupujesz 3 kilo ziemniaków, to taką transakcję też możesz zawrzeć w formie aktu notarialnego. Ale to nie znaczy, że jeśli potem zechcesz je odsprzedać sąsiadce lub darować teściowej, będziesz zmuszony ciągać do tego notariusza i płacić mu kasę. Dlaczego? Bo żaden przepis prawny nie wymaga aktu notarialnego dla kupna kartofli, więc jeśli masz taki kaprys, to możesz, ale jak kaprys minie, to już nie musisz.
Taka sama forma (aktu notarialnego) przy odwołaniu członka zarządu jak przy jego powołaniu była by konieczna tylko i wyłącznie w sytuacji, gdyby przepisy prawa określały konieczność stosowania tej formy przy powoływaniu członków.
Swoistego rodzaju analogia przy zawieraniu umów: