łączenie wspólnot
asciuk
Użytkownik
Witam,
Jestem w trakcie łączenia dwóch wspólnot. Czy już po podpisaniu aktów i zmian w KW konieczne jest założenie nowej wspólnoty, a co za tym idzie nadanie nowego nr regon, nip i konta bankowego. Czy może ktoś się orientuje, czy nie dałoby się pozostawić danych jednej ze wspólnot jako podstawy i rozszerzyć tylko nazwy o kolejna klatkę ( jedna z łączonych wspólnot ). Pozdrawiam i czekam na jakieś podpowiedzi
Jestem w trakcie łączenia dwóch wspólnot. Czy już po podpisaniu aktów i zmian w KW konieczne jest założenie nowej wspólnoty, a co za tym idzie nadanie nowego nr regon, nip i konta bankowego. Czy może ktoś się orientuje, czy nie dałoby się pozostawić danych jednej ze wspólnot jako podstawy i rozszerzyć tylko nazwy o kolejna klatkę ( jedna z łączonych wspólnot ). Pozdrawiam i czekam na jakieś podpowiedzi
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Moim zdaniem to będzie nowy podatnik.
Skoro wspólnota to "ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości [gruntowej]" (art. 6 uwl), to właściciele lokali z innej nieruchomości będą tworzyć jedną wspólnotę z tą pierwszą tylko wtedy, jeżeli zostaną połączone obie nieruchomości gruntowe. Jedna nieruchomość = jedna wspólnota.
Poczytaj jej stare posty do czego prowadzi, jak się bezprawnie jedną wspólnotę na kilku działkach prowadzi. Ona teraz ten mętlik prostuje
"ciągły obszar gruntu, położony w granicach jednego obrębu, jednorodny pod względem prawnym, wydzielony z otoczenia za pomocą linii granicznych" (rozporządzenie w sprawie ewidencji gruntów i budynków, § 9. 1). Nie należy jej mylić z nieruchomością gruntową. Nieruchomość gruntowa różni się od działki tym, że ma granice prawne, podczas gdy działka ma tylko granice fizyczne: jedną nieruchomość od drugiej dzieli granica własności:
Jedna nieruchomość gruntowa może się składać z kilku działek, również niegraniczących ze sobą, byle miały tego samego właściciela (czy też: identyczną grupę współwłaścicieli), leżały w jednej gminie (ściślej: w jednej jednostce ewidencyjnej, bo większe miasta mają podział na dzielnice jako j.e., a gminy miejsko-wiejskie składają się z jednostek ewid.: "obszar miejski" i obszar wiejski") i miała tę samą księgę wieczystą (choć i tu są wyjątki: bywa, że jeden właściciel ma kilka nieruchomości z oddzielnymi księgami, ale to wynika z historii tych nieruchomości). Działka gruntu jest najmniejszą, wyodrębnioną ewidencyjnie (chodzi o ewidencję gruntów i budynków, tzw. kataster) cząstką gruntu - nie może się składać ani z kilku nieruchomości, ani z kilku działek.
Żeby z dwóch wspólnot powstała jedna, nie trzeba łączyć działek, tylko nieruchomości. Zdarza się, że nieruchomość wspólnoty mieszkaniowej składa się z dwóch lub większej ilości działek (znam takie przypadki), ale z tą samą księgą wieczystą i niczemu to nie przeszkadza. Skoro jednak w omawianej sytuacji były dwie wspólnoty, to były dwie odrębne nieruchomości z oddzielnymi KW, zatem żeby połączyć wspólnoty, trzeba połączyć nieruchomości. Nie ma innej możliwości.
Połączenie nieruchomości gruntowych wymaga zgody wszystkich współwłaścicieli łączonych gruntów, czyli w warunkach wspólnot: zgody wszystkich właścicieli lokali ze wszystkich łączonych wspólnot.
Obstawiam, ze nie jestem wyjątkiem
Różnicę między działką (najczęściej tylko częścią nieruchomości) a nieruchomością dość łatwo zrozumieć, a jeszcze łatwiej wyczuć
W uproszczeniu: inna nieruchomość = inny właściciel i odrębna księga wieczysta.
Pewnik: dwie wspólnoty (o różnych Regonach i NIP-ach) = dwie odrębne nieruchomości.
Osobiście wyraz "działka" kojarzy mi się ze "ścieżką" :bigsmile: