Czynności podlegające uchwale, czy zwykły zarząd?
EDDIE
Użytkownik
Są pewne działania zarządu, które są czynnościami zwykłego zarządu, są także takie, które wymagają uchwały i zgody właścicieli.
Znam art. 22 p. 3 UWL, natomiast mam dylemat, które sprawy podlegają pod ten artykuł, które nie?
Przypominam dwa podpunkty tego artykułu:
Czy potrzebna jest uchwała do:
1. Zamontowania oświetlenia przy bramie?
2. Zakupu i postawienia ławeczki?
3. Instalacji bramofonu?
4. Instalacji czujników ruchu włączających oświetlenie na klatkach?
Czy traktować te czynności jako przebudowa NW, czy jak drobne prace porządkowe/eksploatacyjne?
Jak generalnie klasyfikować czynności, kiedy już uchwała, czy jeszcze zwykły zarząd?
Znam art. 22 p. 3 UWL, natomiast mam dylemat, które sprawy podlegają pod ten artykuł, które nie?
Przypominam dwa podpunkty tego artykułu:
5) udzielenie zgody na nadbudowę lub przebudowę nieruchomości wspólnej, na ustanowienie odrębnej własności lokalu powstałego w następstwie nadbudowy lub przebudowy i rozporządzenie tym lokalem oraz na zmianę wysokości udziałów w następstwie powstania odrębnej własności lokalu nadbudowanego lub przebudowanego,
8) ustalenie, w wypadkach nieuregulowanych przepisami, części kosztów związanych z eksploatacją urządzeń lub części budynku służących zarówno do użytku poszczególnych właścicieli lokali, jak i do wspólnego użytku właścicieli co najmniej dwóch lokali, które zaliczane będą do kosztów zarządu nieruchomością wspólną,
Czy potrzebna jest uchwała do:
1. Zamontowania oświetlenia przy bramie?
2. Zakupu i postawienia ławeczki?
3. Instalacji bramofonu?
4. Instalacji czujników ruchu włączających oświetlenie na klatkach?
Czy traktować te czynności jako przebudowa NW, czy jak drobne prace porządkowe/eksploatacyjne?
Jak generalnie klasyfikować czynności, kiedy już uchwała, czy jeszcze zwykły zarząd?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
2 i 3 - wolałabym uchwałą, bo nie wszyscy są przekonani o tym, że bramofon zwiększa bezpieczeństwo, a ławeczka to może być miejsce na nocne głośne piwo
Czy fakt, że w zasadzie wszystkie wymienione przeze mnie czynności mają związek albo z bezpieczeństwem albo z oszczędnością ma wpływ na to, by uważać je za zwykły zarząd?
Bezpieczeństwu służyłoby też wykopanie fosy, montaż mostów zwodzonych oraz patrole śmigłowców nad wspólnotą, ale to już trochę przekracza granicę - nie tylko zwykłego zarządu.
W ocenie przydatne jest kryterium stopnia obciążenia finansów wspólnoty - im większe uszczuplenie zasobów wspólnoty, tym większa pewność, że uchwała jest konieczna. Jednak żadnej wyraźnej granicy tu nie ma.
Nawiasem mówiąc, wszystkie te przedsięwzięcia to inwestycje - mniejsze lub większe...
A co z inwestycją założenia czujek ruchu w oświetleniu klatek? Niby uszczuplenie zasobów wspólnoty, lecz według moich wyliczeń zwróci się w niecały rok, czyli przyniesie zysk i zwiększenie tych zasobów.
Dobrze mieć uchwałę, że wydatki (poza awariami) powyżej sumy x wymagają uchwały właścicieli. Sytuacja bardziej klarowna się wtedy robi Bezzwłocznie to się usuwa awarie, wszystko inne kilka dni na uchwałę obiegiem może poczekać
Nawet dobry pomysł, lecz nie bardzo przychodzi mi do głowy kwota x...?
Sami musicie zdecydować patrząc na wasze dotychczasowe wydatki
Oczywiście w tych sumach nie ma już tego, co jest w planie gospodarczym, żebyście przed przeglądem z uchwałą nie latali.
Jeśli nawet właściciele nie zgodzą się wydać pieniędzy na przegląd, to przytomny zarząd i tak powinien przegląd przeprowadzić i za niego zapłacić. Po pierwsze dlatego, że jest to obowiązek, wynikający z ustawy (Prawo budowlane); po drugie dlatego, że bezpieczeństwo ludzi, mienia i środowiska jest ważniejsze, niż głupkowate humory sąsiadów. Najwyżej potem zarząd polegnie. Osobiście wolałbym odejść z zarządu, niż ulec populizmowi. I w dodatku ryzykować 5 tysięcy zł grzywny.