nakaz sprzątania klatki schodowej

martynikamartynika Użytkownik
edytowano kwietnia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Mam pytanie odnośnie sprzątania klatek schodowych przez lokatorów.
Wspólnota mieszkaniowa, której jestem członkiem, od momentu swego powstania nie uregulowała w żaden sposób kwestii sprzątania klatek schodowych. „Utarło się”, że robią to sami lokatorzy - taka niepisana umowa.
Czy jest to zgodne z prawem? Według ustawy o własności lokali, wspólnota pobiera przecież zaliczki na poczet utrzymania nieruchomości wspólnej, w tym na utrzymanie porządku i czystości. Dbanie o porządek i czystość mieści się też w obowiązku bieżącej konserwacji i dbałości o stan techniczny budynku – czynnościach obowiązkowych dla wspólnoty według przepisów wspomnianej ustawy.
Czy wspólnota może żądać świadczenia cyklicznych, wymuszonych i nieodpłatnych usług na jej rzecz (sprzątanie klatek, koszenie trawników czy odsnieżanie chodnika)?
Lokatorzy mają obowiązek płacenia zaliczek na koszt utrzymania nieruchomości (stosownie do wielkości udziałów), ale dlaczego mają ponosić dodatkowe koszty (czas, koszty wody, środków czystości, itd.), których wspólnota ani nie wycenia, ani nie zgłasza w rozliczeniu podatkowym (choć chyba powinna, skoro nieodpłatne świadczenie usług na jej rzecz uzyskuje dochód)?
Ostatnio padł argument, że jak ktoś sam sprzątać nie może lub nie chce, to niech sobie kogoś wynajmie w tym celu na własny koszt (?!), czy naprawdę można zmusić lokatora do ponoszenia kosztów ponad te, które wynikają z ustawy? Zasugerowano też, że zarząd wynajmie kogoś do sprzątania, ale to lokator przeciwny uchwale będzie ponosił koszty tego wynajęcia, jeśli pozostali właściciele będą sprzątać we własnym zakresie...
Czy wspólnota mieszkaniowa może wymusić uchwałą sprzątanie klatek schodowych przez właścicieli lokali, jeśli np. któryś z nich wyrazi sprzeciw wobec takiego rozwiązania? Rozumiem, że obowiązkiem właścicieli jest dbanie o porządek w nieruchomości wspólnej, ale czy to nie na wspólnocie (zarządzie) spoczywa główny ciężar tej odpowiedzialności? Dla mnie to wygląda tak, jakby zarząd przenosił na kogoś innego obowiązki, które sam z racji przepisów ustawy sam powinien realizować:angry:

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano kwietnia 2011
    Wspólnota nie może cię zmusić do sprzątania.
    Świetnie, że znasz uowl, ale rozumiem, że u ciebie opłaty są niższe, bo nie zatrudniacie sprzątaczki.
    Mieszkańcy wykonują różne prace na rzecz części wspólnej, żeby obniżyć koszty. Jak takich jak ty będzie więcej, to w uchwalicie, że wolicie więcej płacić i zatrudnicie sprzątaczkę
  • Opcje
    IKSIIKSI Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No i mamy polską rzeczywistość. kiedyś byłem w niemczech, raz w tygodniu, każdy mieszkaniec sprzątał bez mrugnięcia okiem klatke schodową.
    Jeżeli zarząd i niektórzy mieszkańcy maja pomysł, żeby zmniejszyć koszty, to to jest pomysł chyba dobry. To, że niektórym mieszkańcom się nie chce sprzątać to inna sprawa - mogą sobie wynając w ramach swojego sprzątania sprzątaczkę. W ramach własności nie tylko liczą się - czasami niezbyt mądre - regulacje prawne, ale przede wszystkim relacje między właścicelami. Należy wyjasnić, że na zarządzie ciaży tyle, na ile mu pozwoli wspólnota w uchwale. Zarząd nie bedzie sam sprzątał ani z własnej kieszeni płacił za sprzątanie. Wszyscy wiedzą, jakie są obowiązki zarządcy, ale nikt nie umie doczytać się jakie są obowiązki właściciela.
  • Opcje
    martynikamartynika Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] IKSI:[/cite]No i mamy polską rzeczywistość. kiedyś byłem w niemczech, raz w tygodniu, każdy mieszkaniec sprzątał bez mrugnięcia okiem klatke schodową.
    .
    To akurat możliwe, ale z tego, co słyszałam, choć nie jestem w stanie tego zweryfikować - Niemcy mają po prostu regulacje prawne odnośnie takiej opcji.
    [cite] IKSI:[/cite] To, że niektórym mieszkańcom się nie chce sprzątać to inna sprawa - mogą sobie wynając w ramach swojego sprzątania sprzątaczkę.
    Wszystko mogą, mnie interesuje REGULACJA PRAWNA mogąca kogokolwiek do tego zmusić:wink:
    [cite] IKSI:[/cite] W ramach własności nie tylko liczą się - czasami niezbyt mądre - regulacje prawne, ale przede wszystkim relacje między właścicelami.
    A nie jest jednak tak, że relacje powinny być regulowane prawnie? Mądre prawo czy nie, dopoki się go nie zmieni -obowiązuje. Niestety...
    [cite] IKSI:[/cite]. Należy wyjasnić, że na zarządzie ciaży tyle, na ile mu pozwoli wspólnota w uchwale. .
    Masz racje, tyle że żadna uchwała nie powinna przekraczać czy omijać obowiązującego prawa:tongue:
    [cite] IKSI:[/cite]Zarząd nie bedzie sam sprzątał ani z własnej kieszeni płacił za sprzątanie. Wszyscy wiedzą, jakie są obowiązki zarządcy, ale nikt nie umie doczytać się jakie są obowiązki właściciela.
    A czy ktoś wymaga od zarządu takich poświęceń? Przecież może to ująć w budżecie w kosztach zarządzania nieruchomością i nawet uchwały do tego nie potrzebuje, więc w czym problem? A po drugie zapewniam cię, że znam obowiązki właściciela, także i te odnośnie utrzymania porządku, ale nie widzę powodu, dla którego ktokolwiek inny miałby przerzucać na mnie swoje zadania.
    Owa taniość w praktyce wygląda... brudno:devil: W mojej klatce kilku właścicieli praktycznie nie ma - pracują za granicą, ktoś swoje mieszkanie wynajmuje, a jeszcze ktoś inny jest niepełnosprawny (a na sprzątaczkę go zwyczajnie nie stać). Czyli już odpada sprzątanie regularne, bo niby dlaczego ktoś miałby sprzątać za nieobecnego sąsiada na piętrze (czyli częściej ) czy osobę niepełnosprawną ( a ona z kolei dlaczego miałaby ponosić dodatkowe koszty własnego inwalidztwa?), zaś lokatorzy z innych pięter też nie muszą się poczuwać, skoro oczko niżej nie zamiata się np. co tydzień... Nie wierzę, zeby uchwała cokolwiek zmieniła:sad:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przekonaj sąsiadów i zatrudnijcie sprzątaczkę.
    W ramach własności nie tylko liczą się - czasami niezbyt mądre - regulacje prawne, ale przede wszystkim relacje między właścicelami.
    Oj tak, tak!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Wspólnota nie może cię zmusić do sprzątania.
    Wspólnota nikogo nie zmusza do sprzątania , jedynie ustala zasady na jakich będzie wykonywać obowiązki wynikające z utrzymania czystości na nieruchomości wspólnej.
    W małych miejscowościach trudno znaleźć firmę, która będzie wykonywać usługę sprzątania. Zatrudnianie do tego osoby fizycznej jest dość ryzykowne , bo co w sytuacji gdy Ona "ucieknie" na L-4 lub zrobi sobie "urlop".
    Dlatego w wielu wspólnotach taki obowiązek spoczywa na właścicielach lokali , bo to do nich należy "utrzymanie nieruchomości w stanie nie pogorszonym" ( z UoGN) wszak "za darmo maja tylko tyle ile zrobią sami"
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nakaz sprzątania klatki schodowej

    Czytając ten tytuł pomyślałem, że pomyliłem forum zarządca.eu z forum wojskowym...:bigsmile::wink:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] EDDIE:[/cite]
    nakaz sprzątania klatki schodowej
    Czytając ten tytuł pomyślałem, że pomyliłem forum zarządca.eu z forum wojskowym...:bigsmile::wink:
    widocznie należysz do tych właścicieli lokali, którym chlewik na części wspólnej ci nie przeszkadza :shamed: , bo to nie "twoje" tylko sąsiada :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano kwietnia 2011
    KubaP, pomyliłeś się i to baaardzo.
    [align=right](...) Admin [/align]mnie już sam fakt, że jak wchodzę do klatki, to za drzwiami wycieraczka jest odsunięta od drzwi i nikomu to nie przeszkadza, albo że ktoś nie trafił do kontenera na śmieci :devil:
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czytając ten tytuł pomyślałem, że pomyliłem forum
    W wojsku najwięcej jest rozkazów :confused:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] EDDIE:[/cite]KubaP, pomyliłeś się i to baaardzo.
    Ja się nie mylę tak jak i Ty , bo MY to wiemy... szkoda, że inni tego nie wiedzą , że My się nie mylimy, tylko mamy inny punkt widzenia na sprawy :bigsmile:
  • Opcje
    kierownikkierownik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W Polsce tak już jest, że z sąsiadami zawsze są problemy. Jak będzie sprzątaczka to pojawią się inne problemy. Zawsze będzie coś nie tak. No ale cóż.... już takim narzekającym narodem jesteśmy.
  • Opcje
    kasieczka21kasieczka21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam u mnie tez jest tak dziwna sytuacja sa 4 rodziny i mamy sprztac klatke , ja jestem sama z dzieckiem i dodatkowo jestm chora i nie za bardzo zebym sprztala klatke a nie mam nikogo zeby ktos przyszedl i to zrobil, czy jest wogle taki przepis ze mozna zmusic kogos bo mnie to juz na okraglo sie czepiaja o te sprzatanie a sprzataczki to nie chca wziasc bo niby oszczedzaja a co najlepsze to jeszcze kamery chca zalozyc na klatce i przed klatka normalnie smiechu warte, nie dosc ze jest mi ciezko bo mam strasznie chory kregoslup i tak musze zajac sie wlasnym dzieckiem i w domu sprzatac to jesazcze klatke bzdura jakas, owszem ja sprzatam ale kolo siebie i zawsze mam czysto albo do polowy pietra, prosze o odpowiedz czy sa prawne przepisy zeby mnie oni mogli jaks zmusic do sprzatania,acha jeszcze powiedzieli mi ze jak nie bede sprztac to wezma sprzataczke na moj koszt czy to tak moze byc na prawde skoro ja nie pracuje i nie mam dochodu jest taka mozliwosc, ale sprztac mowie kolo siebie albo do pool pietra.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    kasieczka - napisałaś, ale nie czytałaś.
    Odpowiedź na twoje pytanie jest już w drugim poście tego wątku.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kasieczka21:Witam u mnie też jest tak dziwna sytuacja, są 4 rodziny i mamy sprzątać klatkę
    A jak dajecie sobie radę w zimie, kiedy trzeba odśnieżyć chodnik przylegający do waszej posesji ? A pozostałe 3 rodziny chcą same sprzątać klatkę ?
  • Opcje
    kasieczka21kasieczka21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jakos przeczytalam wszystko i nie widze jasnej odpowiedzi?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy sa prawne przepisy zeby mnie oni mogli jaks zmusic do sprzatania
    Nie
    jak nie bede sprztac to wezma sprzataczke na moj koszt czy to tak moze byc
    Nie. Jak wspólnota podpisze umowę ze sprzątaczką, to zapłacą za nią wszyscy, więc i ty
  • Opcje
    kasieczka21kasieczka21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wlasnie o to mi chodzio doslownie dziekuje:))))))))))

    Nowy doklejony: 09.06.13 19:11
    Jesli chodzi o zime to ja nie odśnieżam bo nawet mi sie nie sni zeby jeszcze nieg odsniezac skoro pelno facetow jest w klatce wiec chyba to do nich nalezy prawda a nie do kobiety takie jest moje zdanie, tak te 3 ine rodziny sprzataja bo to dobrzy znajomi hehe,
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.