głosowanie poszczególnych właścicieli-kto jak głosował

zbigniewdanutazbigniewdanuta Użytkownik
edytowano kwietnia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Tak jak w temacie wątku - czy mam prawo jako właściciel sprawdzić w administracji jak głosował poszczególny mieszkaniec nad każda uchwała, bo nie przeszło kilka a dostałam tylko efekt końcowy - wynik /ile za,przeciw/

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jak głosował poszczególny mieszkaniec nad każda uchwałą
    właściciel lokalu
  • Opcje
    zbigniewdanutazbigniewdanuta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czyli ja nie mogę zajrzeć do kartki jak głosował sąsiad nad uchwała tak to mam rozumieć
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ja nie mogę zajrzeć do kartki, jak głosował sąsiad nad uchwałą
    W waszej WM głosujecie przy pomocy indywidualnych kart do głosowania czy jednej zbiorczej karty ? Czy zapoznałaś się z protokołem z zebrania ?
  • Opcje
    zbigniewdanutazbigniewdanuta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z protokółem zebrania oczywiscie się nie zapoznałam ,bo go nie otrzymałam/tylko otrzymałam zbiorcze zestawienie uchwał/ a głosowaliśmy 1 kartka z nazwiskiem i udziałem oraz 5 uchwał pod którymi stawialiśmy w kratkach /za,przeciw i wstrzymało sie/i dlatego pytam czy mam prawo zajrzeć jak głosował sąsiad.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano kwietnia 2011
    [cite] zbigniewdanuta:[/cite]Tak jak w temacie wątku - czy mam prawo jako właściciel sprawdzić w administracji jak głosował poszczególny mieszkaniec nad każda uchwała, bo nie przeszło kilka a dostałam tylko efekt końcowy - wynik /ile za,przeciw/

    Każdy właściciel ma prawo zapoznać się z pełną dokumentacją wspólnoty mieszkaniowej, w tym z dokumentacją z głosowania, ma prawo do informacji kto jak głosował, może też zwrócić się o okazanie dokumentów, na których właściciele lokali oświadczyli się w przedmiocie głosowania nad uchwałą, co więcej - ma prawo do kserokopii.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ma prawo do kserokopii
    Oczywiście, ale u mnie musi za ksero zapłacić
  • Opcje
    wilkowyje40wilkowyje40 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2011
    [cite] zbigniewdanuta:[/cite]
    czy mam prawo jako właściciel sprawdzić w administracji jak głosował poszczególny mieszkaniec nad każda uchwała,
    bo nie przeszło kilka a dostałam tylko efekt końcowy - wynik /ile za,przeciw/
    dlatego pytam czy mam prawo zajrzeć jak głosował sąsiad.
    Nie , bo mieszkańcy nie mogą głosować ( śmieszne ) głosy oddają tylko właściciele lokali lub ich pełnomocnicy.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wilkowyje 40 - Twoje uwagi wcale nie są śmieszne, poprawiasz sobie ranking?
    Zarządca i koziorozka - jak jeszcze ze sto razy powtórzycie swoje hipotezy, że właściciel ma "prawo" zapoznać się z
    pełną dokumentacją wspólnoty to stanie się to prawdą, ale tylko na tym forum. Nie wiem na jakiej podstawie prawnej to twierdzicie? Prawo kontroli zarządu nie oznacza prawo wglądu do wszystkich dokumentów. Wszystko zależy od tego, jak tą kontrolę mają sprawować właściciele. Jeżeli ujeli to np. w swoim Statucie .OK. Jeżeli nie jest "wolna amerykanka". U siebie rozwiązałęm to w ten sposób, że w zawiadomieniu o podjętych uchwałach wymieniam kto jak głosował. Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite]
    Zarządca i koziorozka - jak jeszcze ze sto razy powtórzycie swoje hipotezy, że właściciel ma "prawo" zapoznać się z
    pełną dokumentacją wspólnoty to stanie się to prawdą, ale tylko na tym forum. Nie wiem na jakiej podstawie prawnej to twierdzicie? Prawo kontroli zarządu nie oznacza prawo wglądu do wszystkich dokumentów.

    A czyją własnością jest ta dokumentacja? Czy zabronisz współwłaścicielowi się z nią zapoznać?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]
    [cite] MirekL:[/cite]
    Zarządca i koziorozka - jak jeszcze ze sto razy powtórzycie swoje hipotezy, że właściciel ma "prawo" zapoznać się z
    pełną dokumentacją wspólnoty to stanie się to prawdą, ale tylko na tym forum. Nie wiem na jakiej podstawie prawnej to twierdzicie? Prawo kontroli zarządu nie oznacza prawo wglądu do wszystkich dokumentów.

    A czyją własnością jest ta dokumentacja? Czy zabronisz współwłaścicielowi się z nią zapoznać?


    Pomocne orzecznictwo:
    z uzasadnienia wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie z dnia 2 lipca 2008 roku, sygn. akt: II SA/Wa 2007/07:


    "Zdaniem Sądu, każdy członek Wspólnoty Mieszkaniowej ma prawo - na podstawie ustawy o własności lokali - zapoznawać się nie tylko z dokumentacją dotyczącą stanu majątkowego Wspólnoty, z księgami i sprawozdaniami, ale również z innymi dokumentami (także pismami) kierowanymi do Wspólnoty Mieszkaniowej (zarządu), a dotyczącymi jej działalności. "

    Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/627-ii-sa-wa-2007-07-wlasciciel-ma-prawo-wgladu-do-pism-innych-czlonkow-wspolnoty-mieszkaniowej
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    wilkowyje40wilkowyje40 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite]wilkowyje 40 - Twoje uwagi wcale nie są śmieszne, poprawiasz sobie ranking?
    A czy ja pisze że są śmieszne ? Miruś jak ci one przeszkadzają to je omijaj , najlepiej szerokim kołem. Wracaj do swojego świata, z twoim prawem , twoją interpretacja zdarzeń i twoimi wyrokami . Świat i to forum przez to nie ucierpi.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mirek - ani mi, ani administratorowi takie zaglądanie w dokumenty nie przeszkadza. Fakt, że gdyby to było bardzo częste, to bym się zastanowiła, jak to regulować, żeby pracy mu nie dezorganizować.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Mirek - ani mi, ani administratorowi takie zaglądanie w dokumenty nie przeszkadza.
    Fakt, że gdyby to było bardzo częste, to bym się zastanowiła, jak to regulować, żeby pracy mu nie dezorganizować.
    czy taka kontrola odbywa się w umówionym terminie czy tak z marszu , prosto z ulicy wpada właściciel / grupa właścicieli i kontrolują?
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]czy taka kontrola odbywa się w umówionym terminie czy tak z marszu , prosto z ulicy wpada właściciel / grupa właścicieli i kontrolują?

    Taka kontrola nie może się odbyć z marszu. Taki właściciel musi najpierw zapisać się na audiencję u zarządcy w celu uzgodnienia terminu, by negocjować warunki okazania interesujących go danych dotyczących WM w następnej pięciolatce :wink:
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szanowni forumowicze.
    Ja nie kwestionuję zasadności kontroli pracy zarządu, sprzeciwiam się jedynie jednoznacznemu stwierdzeniu ,że "każdy właściciel ma nieograniczone prawo do kontroli wszystkich dokumentów wspólnoty, od samego początku do końca świata i jeden dzień dłużej". Chyba że, właściciele określili takie zasady np. w swoim Statucie.Nie podniecajmy się wyrokami sądów, ponieważ nie ma u nas precedensu sądowego i te wyroki dotyczą tylko konkretnych spraw.Zarządca przytoczył jeden z nich ,który dotyczył naruszeń ustawy o ochronie danych osobowych, znamy również orzeczenie dotyczące kserowania dokumentów. To są szczególne sprawy i rozstrzygnięcia, i nie oznaczają np. że w mojej wspólnocie każdy właściciel może sobie przyjść i zażądać ksero jakiegoś dokumentu. On mi mówi, że ma prawo uzyskać taki dokument , a ja mu mówię ,że nie. Wnosi pozew, ewentualnie wygrywa i mam sądowy nakaz pokazania mu dokumentu???!!! Ubaw po pachy. I tak do następnego razu. A o jakich dokumentach mówimy? uowl wspomina jedynie dokumentację budowlaną, a co z finansową, jeżeli w uchwale o prowadzeniu pozaksięgowej ewidencji nie ma tam słowa o postępowaniu z nią? Zarząd/zarządca na "żądanie" okazania dokumentu (faktury,rachunku) stwierdza, że przypadkowo uległa zniszczeniu? Tylko nie mówcie mi ,że to przestępstwo. W sprawie Olewnika woda zalał akta sprawy i nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności. A co z dokumentacją wspólnotową (administracyjną)? Nie ma takiego pojęcia w ustawie. Oczywiście wszystkiemu można zapobiec, ale niestety wymaga to aktywności właścicieli. I tu jest problem. Nie chce się przyjść na zebranie, więc szanowny właściciel przychodzi na następny dzień do Zarządu i każe sobie podać faktury z ostatnich 15 lat. Jeszcze jeden taki gorliwiec we WM i paraliż pracy gotowy. Więcej uwag na tym forum o obowiązkach właściceli mniej o ich "rzekomych " prawach:bigsmile:
  • Opcje
    aa Użytkownik
    edytowano kwietnia 2011
    Mirek, jesteś steretypowym przykładem urzędnika w tym pięknym kraju. Właściciele, jego chlebodawcy, to jedynie natrętne muchy od których trzeba się opędzać i stawiać im przeszkody w dostępie do dokumentacji. Choć zeskanowanie tych wszystkich dokumentów i umieszczenie ich w internecie (choćby w miejscu chronionym hasłami znanymi tylko dla właścicieli) nie zajmowałoby ci dużo ani czasu, ani pieniedzy, a być może samemu pomogło w Zarzadzaniu, choc dzisiejsza technika pozwala wszelkie koszty i naklad pracy zwiazane z udostepnianiem dokumentacji zminimalizowac do kwot groszowych, ty wolisz swoj czas i wysilek poswiecac na walke z Wlascicielami, którzy chcieliby miec jasnosc, jak jest zarzadzana ich wlasnosc.

    Powodzenia!
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    MirekL, rozczarowałeś mnie swoimi słowami:sad:
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szanowni forumowicze. Cieszę się ,że w waszych Wspólnotach jest taka harmonia , ład i porządek. Ja również nie mam u siebie z tym problemów. Jasno określiliśmy w uchwale (Statut) w jaki sposób realizowane jest prawo własciciela do kontroli pracy Zarządu. Niestety to ja, jako jednosobowy Zarząd decyduję, czy wniosek/prośba/żądanie właścicela jest zasadny/a czy nie. Jak się to komuś nie podoba ma prawo wnieść poprawki do Statutu i przekonać innych do swoich racji. Jeżeli ktoś we WM chce dokonać remontu w swoim mieszkaniu i potrzebuje dokumentacji , to ją dostanie ale tylko odnośnie jego mieszkania. Jeżeli ktoś zechce wiedzieć się nazywają jego sąsiedzi to niech do nich zapuka i się o to spyta.Jeżeli ktoś podejrzewa ,że jest jakaś machlojka niech działa zgodnie z uowl. Wystosuje pismo o wyjaśnienie, a jak nie będzie usatysfakcjonowany z grupą właścicieli niech zażąda zebrania w celu wysłuchania wyjaśnień.Jak i to nie pomoże odwołanie zarządu/zarządca przymusowy. Potrzebny jest tylko jeden warunek. Aktywność właścicieli. A jak z tym jest każdy wie. Przez pięc lat mojego "zarządzania" nie było więcej na zebraniu jak 20-25%. W zeszłym roku powiesiłem skrzynki pocztowe w klatkach do wrzucanie wniosków ,próśb i kart głosowań , i co? Miesiąc po zebraniu mam 42% za moim absolutorium i planem gospodarczym. Nie ma żadnego głosu - przeciw? W przyszłym roku wprowadzę zasadę ,że za oddanie głosu (wszystko jedno czy za czy przeciw) właściciel otrzyma drobny upominek od wspólnoty. Może to zmobilizuje moich "chlebodawców" do wysiłku zadbania o swoją własność?
    Rzeczywiście jestem urzędnikiem, który utrudnia życie innym. Najlepszym rozwiązaniem jest zarząd powierzony, zazwyczaj nie przejmują się jakąś wspólnotą i ich problemami. Jest to jeszcze jedna teczka na półce.przykro mi ,że rozczarowałem EDDIEGO.:bigsmile:
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mirek, to ty jesteś prawie jak wspólnotowy dyktator:wink:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2011
    [cite] EDDIE:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]czy taka kontrola odbywa się w umówionym terminie czy tak z marszu , prosto z ulicy wpada właściciel / grupa właścicieli i kontrolują?
    Taka kontrola nie może się odbyć z marszu.
    Taki właściciel musi najpierw zapisać się na audiencję u zarządcy w celu uzgodnienia terminu,
    by negocjować warunki okazania interesujących go danych dotyczących WM w następnej pięciolatce :wink:
    Szkoda, że tych wyszydzanych zasad nie stosujesz wobec swojej osoby, jako członek zarządu.

    Czekam co na ten temat ma dopowiedzenia "Koziorozka" (jako autorka wpisu) !!!!!
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Eddie: MirekL, rozczarowałeś mnie swoimi słowami
    A mnie nie !
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Cieszę się ,że nie wszyscy uważają mnie za oszołoma.
    We wspólnotach są dwa typy zarządów właścicelskich.
    Pierwszy - "sztuka dla sztuki", najczęściej emeryci lub renciści (mają dużo wolnego czasu) i powinni ten swój czas (zazwyczaj za frico ) poświęcić dla pozostałych, zapracowanych właściceli, którzy rezerwują dla siebie jedynie funkcje kontrolne.
    Drugi - "dyktatorzy", którzy łamią "święte " zasady demokracji i autorytatywnie podejmują decyzję. Na pewno to była nomenklatura PZPR, opierająca się na układach i znajomościach, dręcząca i nękająca spokojnych właścicieli.
    Jeżeli ktoś zna inny podział, chętnie poczytam.
    EDDIE - zapewniam Cię ,że jak nasadzałem tereny zielone nie robiłem referendum w sprawie koloru kwiatów. I dopóki nie zostanę odwołany, albo sam nie zrezygnuje z funkci Zarządu - będę "autorytatywnie" oceniał ewentualną PROŚBĘ właściciela wglądu do jakiegoś dokumentu.:bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Cieszę się ,że nie wszyscy uważają mnie za oszołoma.
    Nigdy tak nie sądziłam.
    Wg mnie najliczniejszy "typ" członka zarządu, to osoba nieświadoma istnienia uowl. Bywają spolegliwi, czasem to dyktatorzy ale najczęściej podpisują się pod tym, co im podpowie administrator
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.