Czy te uchwały są skuteczne
Mantojfel
Użytkownik
Witam
Nie byłem obecny na rocznym zebraniu wspólnoty. Po nim otrzymałem maila o treści mniej więcej takim, że w związku z brakiem większości na zebraniu dnia tego i tego będzie wdrożony indywidualny tryb zbierania głosów. Niestety tego dnia o określonej porze nikt do mnie nie przyszedł, żaden przedstawiciel zarządcy, który jak mniemam dozbierał sobie brakujące głosy i sprawę zamknął. I tu rodzą się pytania:
- czy taki sposób (mailowy) powiadamiania o kurendzie jest skuteczny?
- czy po takim zawiadomieniu przedstawiciel wspólnoty nie powinien udać się z propozycjami uchwał do wszystkich członków wspólnoty?
- czy może użyć argumentu byłem ale Pan nie otworzył więc to Pana wina (to może być jego wątpliwa linia obrony)?
- co mogę zrobić z taką sytuacją - zażądać ponownego zbierania głosów? unieważnienia uchwał? jeśli tak to w jakich terminach?
Z góry dzięki za pomoc
Nie byłem obecny na rocznym zebraniu wspólnoty. Po nim otrzymałem maila o treści mniej więcej takim, że w związku z brakiem większości na zebraniu dnia tego i tego będzie wdrożony indywidualny tryb zbierania głosów. Niestety tego dnia o określonej porze nikt do mnie nie przyszedł, żaden przedstawiciel zarządcy, który jak mniemam dozbierał sobie brakujące głosy i sprawę zamknął. I tu rodzą się pytania:
- czy taki sposób (mailowy) powiadamiania o kurendzie jest skuteczny?
- czy po takim zawiadomieniu przedstawiciel wspólnoty nie powinien udać się z propozycjami uchwał do wszystkich członków wspólnoty?
- czy może użyć argumentu byłem ale Pan nie otworzył więc to Pana wina (to może być jego wątpliwa linia obrony)?
- co mogę zrobić z taką sytuacją - zażądać ponownego zbierania głosów? unieważnienia uchwał? jeśli tak to w jakich terminach?
Z góry dzięki za pomoc
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
A czy zbieranie głosów w taki sposób że na przykład omija się skonfliktowane z zarządcą mieszkania i szuka się tylko tych kilku głosów poparcia by przekroczyć 50 % może być skuteczne? tj. czy przedstawiciel zarządu nie ma obligu pukać do wszystkich??
Jeśli jest zaakceptowany przez wspólnotę to tak. Każda metoda byle skuteczna jest dobra.
Powinien ale nie musi.
Może ale to nie ma znaczenia.
Praktycznie nie możesz nic zrobić.
Na temat zbierania głosów droga indywidualną dość dużo zostało powiedziane tutaj - https://forum.zarzadca.pl/discussion/2926/wlasciciele-mieszkan-nie-stawiaja-sie-na-zebraniach/#Item_48
Jeżeli na zebraniu wspólnoty większości nie było, zarządca dozbierał sobie tyle, ile brakowało mu do podjęcia uchwał - których podjęcie jest również w twoim interesie, np plan gospodarzcy na rok bieżący. W aktualnej sytuacji nic nie możesz zrobić, co mogłoby przynieść oczekiwany przez Ciebie skutek. Uchwały zostały przyjete. Jeżeli chcesz kontrolować to co robi zarządca, następnym razem trzeba przynajmniej iść na zebranie.
Nie przesadzajmy, poniewaz uchwały zostały przyjęte w trybie indywidualnego zbierania głosów, ma ciagle (aż do upływu 6 tygodni od momentu kiedy zostanie powiadomiony o fakcie ich uchwalenia i treści) możliwość ich zaskarżenia.
Jest to niestety dość częsta przypadłość zwłaszcza we wspólnotach którymi "rządzi" licencjonowany. O przesłaniu projektów proponowanych uchwał nie ma nawet co wspominać - tacy zarządcy uważają że właściciel powinien się interesować i wiedzieć jakie uchwały będą podejmowane - a co (???).
O nałożonym UoWL obowiązku w art. 23 ust. 3 też nie ma co marzyć na skutek niezrozumienia wyrażenia:
[b]"z udziałem".[/b]
Nie powiadamia się w ten sposób właścicieli o uchwałach podjętych trybem tzw. mieszanym.
W rezultacie w takiej wspólnocie nikt nic nie wie jakie uchwały podjęto a możliwości manipulacji (fałszowania) są nieograniczone. W mojej wspólnocie jest to niestety choroba nie do wyleczenia.
Ad rem:
Zarząd (zarządca) nie musi kolędować do każdych drzwi, natomiast musi umożliwić każdemu właścicielowi oddanie głosu (w skrajnych przypadkach powinien przynajmniej zawiadomić, że jakaś uchwała danej treści jest podejmowana), bo każdy właściciel ma takie prawo gwarantowanie ustawą i nikt nie może go pozbawiać prawa głosu.
Na podstawie art. 27 UoWL zażądaj od zarządu wspólnoty (zarządcy) informacji pisemnej o treści podjętych uchwał i w jakim terminie zostało zakończone zbieranie głosów. Otrzymując taką informację (gorsza sprawa gdy zarząd(zarządca) oleje właściciela i nie przyśle ci informacji) - będziesz miał możliwość zapoznania się z uchwałami a jednocześnie od tego czasu (data powiadomienia) masz 6 tygodni na ewentualne zaskarżenie.
p.s.
zarządca (mający zarząd powierzony) lub zarząd - jest niestety "gońcem" bo to obowiązek ustawowy (art. 23).
[/align] takie rzeczy mają się nagminnie tam, gdzie są zarządy właścicielskie , bo po co wydawać kasę na biurokracje , każdy kto będzie chciał może przyjść i się od nas się dowiedzieć. Jak przyjdzie to zaczyna się szopka w dostępie do dokumentacji wspólnoty , taka karuzela. (czytaj wpisy na forach)
Artykuł 23 UWL nie czyni z zarządu gońca. Inaczej mówiąc, obowiązek zbierania głosów trybem indywidualnym przez zarząd nie powoduje, że ktoś jest gońcem.
Patrz: przykład we wspólnocie Ownera.