Jak powinien zabezpieczyć się nowy Zarząd przed przystąpieniem do pracy.

ESES Użytkownik
edytowano kwietnia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam, mam na imię Ela, jestem nowym członkiem tego forum i jak większość potrzebuję pomocy. Nasza wspólnota do marca miała zarząd który "darł koty" między sobą. Przewodniczący, pan o silnej osobowości i dwie kobiety. W pewnym momencie zaczęły mu przeszkadzać, chciał rządzić sam, twierdził, że go blokują. W lutym tego roku odbyło się zebranie na którym, przewodniczący doprowadził, iż jedna z kobiet sama odeszła. Druga się "nie dała". Przewodniczący nie ukrywał niezadowolenia. Na skutek kolejnych sporów w zarządzie, przewodniczący zagroził, że odejdzie ( robił już takie sceny i wiedział, że wtedy członkowie będą go prosić aby został, bo nikt inny nie chciał być w zarządzie). Tym razem odbyło się inaczej. Na słowa -"to ja rezygnuję"- usłyszał -"no to trudno, wybierzemy nowy zarząd". Na kolejnym zebraniu, zgłosiło się kilka osób i ja. Zarząd uchwalono (5os), administrator został ten sam. Jednak im bardziej się w to zagłębiam tym bardziej się boję. Wspólnota jest zadłużona u prywatnych wykonawców ( kolegów byłego przewodniczącego). Wartość zadłużenia to ponad rok zbierania funduszu remontowego. Wydaje mi się, że my nie możemy tak radośnie sobie przejąć tego całego „bałaganu” bez żadnego pisemka, czy protokołu. Sama nie wiem, co to powinno być, ale nie chciałabym abyśmy odpowiadali za decyzje byłego przewodniczącego, za stan finansów, za długi które powstały za jego rządów i w końcu za sprawy o których jeszcze nie wiemy…. Wczoraj dowiedziałam się od jednego z wykonawców, że ma jeszcze do wystawienia dla naszej wspólnoty, dwie faktury za roboty zeszłoroczne, nie wystawił ponieważ i tak nie było kasy, więc nie chciał płacić vat( co to oznacza, one nie były zawarte ani w sprawozdaniu rocznym ani nie są ujęte w planach na 2011) on je wystawi teraz, a my będziemy się rozliczać przed ludźmi czy tłumaczyć nie wiadomo z czego. Podobnych kwiatków, może nie z fakturami a z innymi rzeczami, może być więcej tego się obawiam. Czy powinniśmy przejąć to jakimś pismem, co powinno zawierać takie pismo. Czytałam o protokole przekazania nieruchomości ale nie o to mi chodzi, zarządca pozostaje ten sam . Proszę napiszcie jeśli ktoś ma jakiś pomysł. Z góry dziękuję Ela

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zmienia się zarząd, więc wszystkie dokumenty powinniście przejąć protokolarnie. Bo to zarząd formalnie je przejmuje i potem za nie odpowiada, a nie administrator. Nazwijcie to po prostu: "Protokół przejęcia zarządu nieruchomością wspólną" lub "Protokół przejęcia dokumentacji wspólnoty".
    nie chciałabym abyśmy odpowiadali za decyzje byłego przewodniczącego, za stan finansów, za długi które powstały za jego rządów i w końcu za sprawy o których jeszcze nie wiemy
    Nie musisz się tego obawiać. Odpowiadasz tylko za swoje czyny i zaniechania, a nie za cudze.
    Nowy zarząd odpowiada za sprawy wspólnoty od dnia, w którym został wybrany, a za dokumentację od dnia jej przejęcia. Nie ma odpowiedzialności "wstecznej". Nowi członkowie zarządu odpowiadają za umowy i dokumenty, które oni podpisali, a nie za te, które podpisywał poprzedni zarząd.

    Zobowiązania zostały zaciągnięte przez zawarcie umów na roboty i usługi. Faktura to skutek tych umów, a nie nowe zobowiązanie. Trzeba sprawdzić, jaką część zobowiązań wspólnota zapłaciła, a jaka zostaje do zapłaty. Jeżeli rzeczywiście dotychczas nie było części faktur, ale roboty zostały wykonane, to musicie zapłacić. Możecie jeszcze analizować wartość tych umów - czy nie zostały przeszacowane (zawyżone).
  • Opcje
    ESES Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki serdeczne za szybką odpowiedź. Jestem jednak zielona, dopiero staram sie zgłębić ten temat. Podpowiedz mi jeszcze, czy dokumenty wspólnoty też trzyma się pełnych pięć lat i czy z tych wszystkich lat mamy je przejąć ? I drugie: jesli w sprawozdaniu (na papierze) zakończylismy rok np -50 000 a faktycznie jest tego dwa razy tyle i administrator "jakoś księgowo" to tłumaczy, ale ponieważ nie jestem ksiegową więc nie rozumiem, czy tak może być ?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] ES:[/cite]Dzięki serdeczne za szybką odpowiedź. Jestem jednak zielona, dopiero staram sie zgłębić ten temat. Podpowiedz mi jeszcze, czy dokumenty wspólnoty też trzyma się pełnych pięć lat i czy z tych wszystkich lat mamy je przejąć ?

    Rozumiem, że chodzi o dokumentację finansową? Zarząd nie może samodzielnie decydować o tym ile lat będzie przechowywana, ponieważ dokumenty te nie są jego własnością, zostały mu tylko przekazane celem wykonywania czynności zarządczych.O tym mogą decydować wyłącznie właściciele w formie uchwał.
    Z różnych względów wważam, ze 5 lat to zdecydowanie za krótki okres, moim zdaniem należy ją przechowywać co najmniej 10 lat.

    [cite] ES:[/cite] I drugie: jesli w sprawozdaniu (na papierze) zakończylismy rok np -50 000 a faktycznie jest tego dwa razy tyle i administrator "jakoś księgowo" to tłumaczy, ale ponieważ nie jestem ksiegową więc nie rozumiem, czy tak może być ?

    Proponuję poprosić o wyjaśnienie na piśmie tej sprawy.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie chcę przesądzać, ale liczę się z tym, że te "zaprzyjaźnione" firmy wyprowadzały tylko kasę ze wspólnoty.
    I wg mnie próba dojenia trwa nadal.
    Zatem brońcie się. Przy najbliższej okazji możecie poinformować faceta, że nie macie zamiaru płacić za żadne faktury "do tyłu". Jeśli tylko spróbuje je Wam wystawić, to zgłosicie do urzędu skarbowego fakt oszustwa podatkowego.
    Zgodnie z ustawą o VAT fakturę wystawia się nie później niż siódmego dnia od dnia wydania towaru lub wykonania usługi.
    Gdyby Wam wystawił fakturę wcześniej miałby obowiązek odprowadzić podatek VAT. Nie zrobił tego dlatego by nie odprowadzać tego podatku, czyli oszukał fiskusa, bo wykonał pracę i w ciągu 7 dni nie wystawił faktury po to by nie płacić podatków.
    Dodatkowo, gdy otrzymacie fakturę zażądajcie od niego umowy do tej umowy i protokołu odbioru prac. Jeśli świadomie pójdziecie mu na rękę, to nie tylko wydacie kasę wspólnoty na nie do końca wiadomo co, ale również będzie zamieszani w oszustwo podatkowe.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    również będzie zamieszani w oszustwo podatkowe
    To chyba przesada. Niby w jaki sposób zamieszani?
    Chyba, że jak w tej wiadomości Radia Erewań.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    w sprawozdaniu (na papierze) zakończylismy rok np -50 000 a faktycznie jest tego dwa razy tyle i administrator "jakoś księgowo" to tłumaczy
    Niech administrator na zwykłej kartce papieru wypisze za co jest te "ukryte" 50 tys. zł długu
    Obejrzycie i pogadacie, czy to były rzeczywiście wykonane prace, czy jakieś lewizny
    Z tego, co wam wyjdzie będziecie mieli podstawę do zastanowienia się czy nadal chcecie tego administratora zatrudniać. Z moim rozstałam się właśnie dlatego, że kasy wm nie szanował + nie umiał łopatologicznie rozliczeń wytłumaczyć, też "księgowym" językiem próbował nas zbyć. Okazało się, że był uczciwy, ale to za mało. Nie żałuję, że dostał wypowiedzenie, bo to my, właściciele musimy rozumieć, na co wydajemy nasze pieniądze.
    Spokojnie, powoli rozwikłacie wszystko. Głowa do góry, teraz już tylko z górki będzie :smile:
  • Opcje
    starystary Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wybrany zarząd powinien z ustępujacym ustalic realny termin sporządzenia przez ustępującego sprawozdania ze swej dotychczasowej działalności. Ustępujący winien sporządzić takowe sprawozdanie oraz przygotować do przekazania wszelkie dokumenty dotyczące wspólnoty - techniczne , finansowe, umowy na dostarczanie mediów, umowy na prowadzenie rachunku, umowy z firmami obsługującymi nieruchomość wspólnoty, umowę z administratorem, wszystkie umowy i protokoły odbioru prac remontowych , uchwały i plany finansowo - gospodarcze. Na dzień przekazania należy sporządzić wyciąg bankowy ze stanem kont. Dopiero jak nowy zarząd przyjmie wszystkie dokumenty kompletne
    i bez uwag od poprzedników można ustępujący zarząd zwolnić z obowiązków.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jak nie zwolnią?
    Ustępujący zarząd nie może ustąpić?
    Będzie trwał dożywotnio?
  • Opcje
    IKSIIKSI Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W interesach najważniejsze są pieniądze. Nowy zarząd powinien przede wszystkim uchylić pełnomocnictwo dla starego zarządu w banku, powinien również wypowiedzieć wszystkie umowy, które nie są według nowo wybranego zarządu dobre. Każda umowa ma swój termin wypowiedzenia. Zatem wypowiedziane umowy można w tym terminie renegocjować lub znaleźć nowy podmiot.
    Należy zarządać od starego zarządu wydania dokumentacji i nieruchomości. Jeżeli dokumentacji nie wyda - złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa, jeżeli nieruchomości nie wyda - przejąć ją w oparciu o własny protokół - komisyjny.
    Zapewniam, że wzystkie podmioty podporządkują się woli nowego zarządu.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    powinien również wypowiedzieć wszystkie umowy, które nie są według nowo wybranego zarządu dobre.

    Mam odmienne zdanie.
    Osobiście doprowadziłbym do zawarcia aneksu lub nowej umowy z zapisem o nieważności starej umowy. Czasem terminy wypowiedzenia są niewygodne, dlatego lepiej jest zmienić umowę bez czekania na wypowiedzenie umowy starej.
  • Opcje
    IKSIIKSI Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wydaje mi się Edi, że ty nie masz zdania odmiennego, tylko proponujesz nieco inaczej rozwiązać sprawę.
    Zwracam jednak uwagę, że do zawarcia aneksu wymagana jest zgoda drugiej strony - a do wypowiedzenia nie.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zwracam jednak uwagę, że do zawarcia aneksu wymagana jest zgoda drugiej strony - a do wypowiedzenia nie.

    Niby tak, ale wspólnocie nie jest potrzebne samo wypowiedzenie umowy, tylko zawarcie nowej umowy z korzystnymi warunkami.
  • Opcje
    IKSIIKSI Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dokładnie o tym napisałem.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zgadza się, ale do zawarcia nowej umowy wcale nie trzeba wypowiadać starej.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] EDDIE:[/cite]
    powinien również wypowiedzieć wszystkie umowy, które nie są według nowo wybranego zarządu dobre.

    Mam odmienne zdanie.
    Osobiście doprowadziłbym do zawarcia aneksu lub nowej umowy z zapisem o nieważności starej umowy. Czasem terminy wypowiedzenia są niewygodne, dlatego lepiej jest zmienić umowę bez czekania na wypowiedzenie umowy starej.

    Tę "nieważność" należy rozumieć potocznie jako koniec obowiązywania starej umowy, tak?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dokładnie tak.
  • Opcje
    ESES Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki wszystkim za pomoc, pomału postaramy się wprowadzać Wasze rady w „życie”. Byłam niedawno u naszego Zarządcy, poprosiłam o sporządzenie protokołu dokumentacji wspólnoty, jak radził mi OWNER, Oczywiście usłyszałam, że jest to do zrobienia, choć to mnóstwo pracy dla pań, więc czy jest sens skoro nie zmieniamy Zarządcy i w każdej chwili możemy przyjść, dostać do ręki każdy segregator, który dotyczy naszej wspólnoty.

    STARY piszesz : „…Na dzień przekazania należy sporządzić wyciąg bankowy ze stanem kont. Dopiero jak nowy zarząd przyjmie wszystkie dokumenty kompletne i bez uwag od poprzedników można ustępujący zarząd zwolnić z obowiązków.” ( nie potrafie skopiować cytatów tak jak Wy :)

    Ale oni sami się już „zwolnili”, były przewodniczący się obraził, nic nie zrobi aby nam pomóc w przejęciu obowiązków. Czy ma prawo tak się zachować, po prostu „zostawić zabawki i iść do domu” ?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano kwietnia 2011
    Czy ma prawo tak się zachować, po prostu „zostawić zabawki i iść do domu” ?
    Tak
    Co ci da protokół zdawczo-odbiorczy? Dowiesz się np. że nie macie dokumentacji budowlanej, protokołów z przeglądu elektrycznego itp. I co z tego?
    W budynku rządzicie się sami, jest i będzie tak, jak zrobicie/nie zrobicie. Ważniejsze od rozliczenia przeszłości jest poznanie stanu aktualnego i najpilniejszych potrzeb, spraw do załatwienia.
    Spisz sobie, ile rocznie potrzebujecie na prąd, administrowanie, wszystkie przeglądy sprzątanie, pocztę itp. obejrzyj rozliczenia eksploatacji z poprzednich lat.
    Tu masz główne pozycje eksploatacji:
    https://forum.zarzadca.pl/wiki/sprawozdanie_finansowe
    Na czym można oszczędzić? Ile naprawdę powinniście płacić na bieżące utrzymanie budynku?
    Do tego dojdą opłaty za media: wodę, c.o. c.w. wywóz śmieci
    Dopiero jak to przetrawisz pomyślisz o potrzebach remontowych i ich kosztach
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]
    Czy ma prawo tak się zachować, po prostu „zostawić zabawki i iść do domu” ?
    Tak
    Jeżeli pobierał wynagrodzenie, to nie za bardzo.
  • Opcje
    starystary Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie chciałbym dyskutować z poprzednikami na temat czy potrzebny jest protokół przyjęcia czy nie. Jeżeli nowy zarząd chce odpowiadać tylko za swoje działania to musi taki protokół zrobić. Fizycznie protokół z elementami, które wymieniłęm wykonać powinien Administrator nazwany tu Zarządcą. Może i jest Zarządcą ale wykonuje obowiązki Administratora bo jest wybrany Zarząd. Jeżeli na wstępie dyskusji ES podaje, że wspólnota jest zadłużona to musi nastąpić sprawdzenie skąd to zadłużenie się wzięło. Muszą być sprawdzone wszystkie umowy na wykonywane prace zwłaszcza remontowe i protokoły odbioru tych prac. Czy rzeczywiście prace te zostały wykonane. W rocznych planach finansowo gospodarczych zatwierdzanych na zebraniach przez włascicieli musiały być zatwierdzone. Jeżeli jest Administrator czy Zarządca to ktoś te plany podpisywał oprócz zarządu i przedstawiał właścicielom do ich przyjęcia.
    To co napisałem w pierwszym wejściu to tak powinno nastąpić przekazanie obowiązków. Dziwi mnie trochę postawa Zarządcy, który twierdzi, że skoro nie zmienia się Zarządca - Administrator to nie ma sensu robienia wykazu dokumentacji wspólnoty. To Zarząd a nie Administrator ponosi odpowiedzialność za dokumentację. Zarządca tylko fizycznie ją przechowuje i powinien podpisać się pod protokołem, że wykazana dokumentacja pokrywa się ze stanem faktycznym.
    Nie podejrzewam, ale może Administrator nie wie co ma w tych teczkach.
    Piszę tak dużo o konieczności dokładnego przyjęcia dokumentacji na podstawie przedstawionej sytuacji finansowej wspólnoty, bo ES pisze o jakichś zaległościach w stosunku do firm. Jeżeli poprzedni zarząd wyrządził wspólnocie szkodę
    to członkowie zarządu ponoszą odpowiedziałność odszkodowawczą zgodnie z kodeksem cywilnym. Prawo wytoczenia powództwa przeciwko członkom zarządu ma wspólnota oraz każdy własciciel.
    Właściwie to po wybraniu nowego zarzadu, do starego, który się obraził należało wysłać pismo z potwierdzenie odbioru w którym winniście określić termin sporządzenia protokołu przekazania. Po upływie tego terminu niestety trzeba było zakasać rękawy i samemu przyjąć dokumentację. Powtarzam jeszcze raz fizycznie winien to zobić administrator .
    Osobiście dokumentację przyjmowałem 20 dni, a administrator sprawdzał czy ją posiada 6 miesięcy. Ale jestem pewny co jest i czego brakuje.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano kwietnia 2011
    [cite] koziorozka:[/cite]Co ci da protokół zdawczo-odbiorczy? Dowiesz się np. że nie macie dokumentacji budowlanej, protokołów z przeglądu elektrycznego itp. I co z tego?
    [cite] stary:[/cite]Nie chciałbym dyskutować z poprzednikami na temat czy potrzebny jest protokół przyjęcia czy nie. Jeżeli nowy zarząd chce odpowiadać tylko za swoje działania to musi taki protokół zrobić.
    Nie tylko dla bezpieczeństwa - taki protokół to obowiązek ustawowy:
    [cite] ustawa o własności lokali:[/cite]Art. 29.1b. Zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest obowiązany sporządzić protokół przejęcia nieruchomości i jej dokumentacji technicznej (budowlanej, powykonawczej i książki obiektu budowlanego) w imieniu wspólnoty mieszkaniowej, przechowywać dokumentację techniczną budynku oraz prowadzić i aktualizować spis właścicieli lokali i przypadających im udziałów w nieruchomości wspólnej.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] stary:[/cite]Dopiero jak nowy zarząd przyjmie wszystkie dokumenty kompletne
    i bez uwag od poprzedników można ustępujący zarząd zwolnić z obowiązków.

    Nie bardzo wiem jak można nie zwolnić z obowiązków...? Raczej chodziło ci o niezwolnienie z odpowiedzialności jak sądzę.
  • Opcje
    helenkamhelenkam Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A co w sytuacji gdy rezygnuje członek zarządu, który wspólnotę zna od podszewki( 7 lat ), zostaje drugi," zielony" z sześciomiesięcznym stażem a obecny zarządca ( od 6 miesięcy) nie zyczy sobie jego obecności na zebraniu i informacji o rozpoczętych sprawach ( sąd ) z poprzednim zarządcą
  • Opcje
    wojakwojak Użytkownik
    edytowano marca 2012
    :devil:
    [cite] helenkam:[/cite]A co w sytuacji gdy rezygnuje członek zarządu, który wspólnotę zna od podszewki( 7 lat ), zostaje drugi," zielony" z sześciomiesięcznym stażem a obecny zarządca ( od 6 miesięcy) nie zyczy sobie jego obecności na zebraniu i informacji o rozpoczętych sprawach ( sąd ) z poprzednim zarządcą
    Jeśli cz lonek zarz adu jest właścicielem, to zyczenia "zarządcy" (jak rozumiem administratora?) nie mają zadnego znaczenia! A zresztą administrator jest tylko usługodawcą wła scicieli i MUSI podporzadkować się ich woli, albo odejść:devil:
    A o co chodzi z tym poprzednim zarządcą, bo chyba nie załapałem?:smile:
  • Opcje
    helenkamhelenkam Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Problem w tym, że członkiem zarządu od 7 lat była osoba z zewnątrz, włascicielem była rodzina członka zarządu. Odnośnie poprzedniego zarządcy to naraził wspólnotę na straty i podjęto uchwałę o skierowaniu sprawy na drogę sądową, adwokat wystosował pismo z wyliczoną kwotą do zwrotu ale bez efektu. Dojdzie do procesu, członek zarządu wyjeżdża a nikt nie chce od niego informacji i przejęcia notatek, które są niezbędne gdyż ani adwokat czy też nowy członek zarządu nie są do końca wprowadzeni w sprawę.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    członek zarządu wyjeżdża a nikt nie chce od niego informacji i przejęcia notatek, które są niezbędne
    Jak właściciele nie dbają o swoje interesy, to trudno. Nikt za nich tego nie zrobi. Poprzedni administrator tylko na tym zyska
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.