Czy Wspólnota Mieszkaniowa może płacić za remont nie z konta Wspólnoty?
kaska999
Użytkownik
Na zebraniu Wspólnoty w marcu 2011, została przegłosowana uchwała dotycząca remontu klatek. Firma deweloperska, która posiada ponad 40% udziałów + pełnomocnictwa od osób które kupiły od wcześniej mieszkania, zobowiązała się enigmatycznie do zrobienia nadłaty na fundusz remontowy w wysokości ponad 2 400 000 w celu remontu klatek.
niej - w sumie ponad 50%. Pozostali Właściciele mieliby tę nadpłatę spłącać przez następnych 14 lat (tak nas poinformowano na zebraniu).
Prezes firmy deweloperskiej jest Członkiem dwuosobowego Zarządu. Drugim Członkiem jest pani, która kilka miesięcy temu sprzedała mieszkanie i przestała przychodzić na zebrania wspólnoty.
Do uchwały miał być dołaczony załacznik ze zobowiązaniem firmy deweloperskiej do zrobienia nadpłaty. Na zebraniu okazało się, że załacznika brak. Został napisany odręcznie w czasie zebrania, brak jest na nim jakiejkolwiek pieczątki oraz dokumentu, że osoba podpisująca zobowiązanie ma uprawnienia do podpisania takiego dokumentu. Jednocześnie z treści zobowiązania nie wynika, czy podjął je Członek Zarządu, czy też prezes firmy deweloperskiej.
Dodatkowo w uchwale jest następujące sformułowanie:
" Wpłaty o których mowa będą dokonywane na rachunek bankowy funduszu remontowego Wspólnoty Mieszkaniowej lub też bezpośrednio na rzecz Wykonawców wykonujących prace na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej."
Czy taki zapis jest zgodny z prawem? Jakie konsekwencje może w przyszłości ponieść Wspólnota jeśli część faktur będzie płacona nie wiadomo przez kogo. W jaki sposób potem Wspólnota może zostać obciążona takimi fakturami? Jak mamy kontrolować przepływ płatności za remont, tym bardziej, że administrator utrudnia dostęp do dokumentów?
niej - w sumie ponad 50%. Pozostali Właściciele mieliby tę nadpłatę spłącać przez następnych 14 lat (tak nas poinformowano na zebraniu).
Prezes firmy deweloperskiej jest Członkiem dwuosobowego Zarządu. Drugim Członkiem jest pani, która kilka miesięcy temu sprzedała mieszkanie i przestała przychodzić na zebrania wspólnoty.
Do uchwały miał być dołaczony załacznik ze zobowiązaniem firmy deweloperskiej do zrobienia nadpłaty. Na zebraniu okazało się, że załacznika brak. Został napisany odręcznie w czasie zebrania, brak jest na nim jakiejkolwiek pieczątki oraz dokumentu, że osoba podpisująca zobowiązanie ma uprawnienia do podpisania takiego dokumentu. Jednocześnie z treści zobowiązania nie wynika, czy podjął je Członek Zarządu, czy też prezes firmy deweloperskiej.
Dodatkowo w uchwale jest następujące sformułowanie:
" Wpłaty o których mowa będą dokonywane na rachunek bankowy funduszu remontowego Wspólnoty Mieszkaniowej lub też bezpośrednio na rzecz Wykonawców wykonujących prace na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej."
Czy taki zapis jest zgodny z prawem? Jakie konsekwencje może w przyszłości ponieść Wspólnota jeśli część faktur będzie płacona nie wiadomo przez kogo. W jaki sposób potem Wspólnota może zostać obciążona takimi fakturami? Jak mamy kontrolować przepływ płatności za remont, tym bardziej, że administrator utrudnia dostęp do dokumentów?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Dopilnuj, żeby to zobowiązanie miało bardziej formalny charakter, niech deweloper dostawi pieczątki itp.
Zmieńcie administratora. W jaki sposób utrudnia dostęp?
Ochrona danych osobowych nie działa w przypadku informacji o zaległościach lokatorów. Mówi o tym wyraźnie UWL, a szczególnie:
Ujawnienie danych lokatorów, którzy zalegają z opłatami nie stanowi naruszenia ustawy o danych osobowych o ile dane te są ujawnione pozostałym właścicielom w formie pisemnej do rąk własnych lub na zebraniu w formie ustnej. Dane o dłużnikach nie mogą być ujawnione np. na tablicy ogłoszeń lub w jakikolwiek inny sposób, kiedy istniała by możliwość dostępu tych danych dla osób postronnych spoza grona właścicieli lokali.
Każdy z członków wspólnoty może żądać od administratora dane o osobach zalegających z opłatami.
2 razy to może być zbieg okoliczności, ale jak to się mówi, do 3 razy sztuka... umów się po raz trzeci i ostatni.
Masz prawo wylegitymować robotników i zażądać okazania umowy na podstawie której wykonują swoją pracę skoro nie miałaś okazji wcześniej być poinformowana kto i co robi.
Na ten temat jest wiele orzeczeń, np.:
z uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 2008-07-02 , sygn. akt: II SA/Wa 2007/07:
"Zdaniem Sądu, każdy członek Wspólnoty Mieszkaniowej ma prawo - na podstawie ustawy o własności lokali - zapoznawać się nie tylko z dokumentacją dotyczącą stanu majątkowego Wspólnoty, z księgami i sprawozdaniami, ale również z innymi dokumentami (także pismami) kierowanymi do Wspólnoty Mieszkaniowej (zarządu), a dotyczącymi jej działalności. Prawidłowo uznał zatem organ, że ogłaszanie, czy odczytywanie na zebraniach członkowskich pism kierowanych do zarządu nie narusza ustawy o ochronie danych osobowych. "
Treść orzeczenia na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/627-ii-sa-wa-2007-07-wlasciciel-ma-prawo-wgladu-do-pism-innych-czlonkow-wspolnoty-mieszkaniowej