Monitoring
elan124
Użytkownik
Czy można zmusić uchwałą wszystkich właścicieli lokali do opłacenia kosztów związanych z założeniem we WM instalacji monitoringowej ? Muszą wszyscy wyrazić zgodę czy decydujący jest wynik głosowania (ponad 50% udziałów) ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
No, chyba, żebyś się uparł zaskarżyć to jako inwestycję a nie remont, ale małe szanse na wygraną widzę
A w czym problem?
Mało tego, że to herezja.
To już palenie na stosie tej mniejszości, która ma odmienne zdanie i nie zgadza się na podejmowanie przez wspólnotę decyzji odnośnie ich pieniędzy.
Ale wydaje się, że do podjęcia decyzji o założeniu monitoringu uchwała nie wystarczy, bo to na pewno nie jest remont, lecz inwestycja.
Podobnie jest z instalacjami zbiorczymi i kablowymi RTV, telefonicznymi, instalacją internetową (dostawcą sygnału jest WM)czy szybami windowymi /tam gdzie dotychczas ich nie było/, ze o termomodernizacji nie wspomnę.
Zaściankowość w interpretowaniu prawa jest zadziwiająca.:shocked:
Jednak nie ma powodów, by silić się na obrażanie przedmówców.
chyba, że mieszkasz w chlewiku ... tu się już nic nie da zrobić :sad:
sarkazm , pierwsza klasa....Szkoda, że ta zasada działa tylko w jedną stronę ... do ownera :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
W jaki sposób monitoring ma być remontem, a nie inwestycją??
"Fundusz remontowo-inwestycyjny nieruchomości wspólnej" i nie musimy kombinować ze środkami finansowymi, jak koń pod górkę, w przypadku doposażenia, modernizacji , "inwestycji" na nieruchomości wspólnej w celu podniesienia wartości nieruchomości.
Słyszałem, że innym sposobem obejścia "machlojek prawnych" jest tworzenie funduszy celowych na konkretne zadanie.
Całkowicie zgadzam się z wilkowyje40 owner prawdopodobnie nie rozumie funkcji udzielania pełnomocnictwa. Po co Zarządowi pelnomocnictwo przy wykonywaniu monitoringu nieruchomości? Do czego mu to potrzebne przy wykonywaniu nowej instalacji domofonowej, czy jakiejkolwiek innej? Komu ma on przedstawić to pełnomocnictwo? Firmie, robotnikom czy innym organom?
Wspólnoty jak chcą mieć problemy to będą je miały. Czym mniej uchwał - tym mniej problemów. Praktycznie we wspólnotach co roku należałoby podejmować jedną uchwałę o wysokości zaliczki na pokrycie kosztów utrzymania części wspólnej, nie żadne fundusze celowe, remontowe, inwestycyjne, eksploatacyjne i inne bzdurne nazwy. Plan gospodarczy - jeżeli planujemy super zadania, w przeciwnym razie Zarząd będzie "błagał" o zgodę na przeglądy budowlane, kominowe, gazowe itp.Absolutorium - oczywiście dla zapewnienia komfortu psychicznego czlonków Zarządu. Jeżeli Zarząd jest do wymiany potrzebna jest uchwała zwalniająca i powołująca nowy.
elan124 - Wspólnota to konieczność szukania kompromisów.Tym z parterów nie przeszkadza cieknący dach, emerytom nie potrzebny jest plac zabaw dla dzieci, a nieposiadającym samochodów miejsca parkingowe.Zawsze jest konflikt interesów.:bigsmile:
Kurna, na 2012 rok uchwalimy coś takiego i po kłopocie :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Wiesz kto ci podrzuca odpady, za wywóz których płacisz... na to twoja zgoda jest , nie.
W taki sytuacji każdy właściciel może zaskarżyć uchwałę. Moim zdaniem zarząd nieruchomością wspólną to nie tylko jej utrzymanie w stanie niepogorszonym (absolutne minimum), lecz także uzasadnione inwestowanie wykraczające poza pojęcie nakładów koniecznych.
W żadnym miejscu ustawa o własności lokali nie ogranicza działalności uchwałodawczej wyłącznie do niezbędnych remontów. Pomocne jest orzecznictwo dotyczące tej kwestii na gruncie współwłasności, mam na myśli regulacje zawarte w kodeksie cywilnym.
Przecież mimo, że wszelkie czynności przekraczające zakres zwykłego wymagają zgody wszystkich, to i tak należy rozliczyć zasadne nakłady na wszystkich współwłaścicieli.
Trzeba jednak rozważyć o jakie nakłady chodzi, jeżeli są to tzw. nakłady zbytkowne, to wtedy uchwała rzeczywiście może okazać się niewystarczająca.
Zarykuję nawet tezę, że niektóre nakłady wymagają zgody wszystkich właścicieli, inne nie, w zależności od tego czy są uzasadnione. Jednak w razie podjęcia uchwały - jedynym sposobem jej zniweczenia jest zaskarżenie, wtedy sąd oceni tę zasadność.
Pomocne orzecznictwo:
z uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2006 r., sygn. akt III CZP 11/06:
"Przystępując do rozważań odnoszących się do przedstawionego zagadnienia prawnego na wstępie należy wskazać, że zawarty w dziale IV kodeksu cywilnego, dotyczącym współwłasności, przepis art. 207 odnosi się do zarządu rzeczą wspólną i stanowi, że pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. W związku z takim brzmieniem przepisu przede wszystkim rozważenia wymaga, czy w użytym w nim pojęciu „wydatków" na rzecz wspólną mieści się każdy wydatek w szerokim rozumieniu, także nakłady a jeśli tak, to czy tylko nakłady konieczne czy także wszystkie inne, również inwestycyjne prowadzące, jak w rozpoznawanej sprawie, do rozbudowy domu na nieruchomości wspólnej i zwiększenia jej wartości. Od odpowiedzi na to pytanie zależy, czy można uznać powyższy przepis za podstawę prawną rozliczania nakładów także inwestycyjnych poniesionych przez współwłaściciela na rzecz wspólną i podstawę jego roszczeń o zwrot równowartości tych nakładów...
W orzecznictwie Sądu Najwyższego pod użytym w art. 207 k.c. pojęciem „wydatków" również rozumie się różnego rodzaju nakłady poniesione na rzecz wspólną (porównaj między innymi uchwałę z dnia 19 grudnia 1973 r. III CZP 78/73, OSNC 1974 r., z 10, poz. 165, oraz postanowienia z dnia 5 grudnia 1997 r. I CKN 558/97, OSNC 1998 r., z. 7-8, poz. 112 i z dnia 18 marca 1999 r. I CKN 928/97, nie publ.). .."
Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/294-iii-czp-11-06-zwrot-nakladow-poczynionych-przez-jednego-ze-wspolwlascicieli-na-nieruchomosc-wspolna
Chodzi mi o to, czy należy mieć zgodę wszystkich właścicieli, czy zwykła większość o tym może zdecydować?
Koszt w przeliczeniu na mieszkanie to około 75zł, oszczędność energii według pobieżnych wyliczeń powinna być taka, że inwestycja zwróci się do końca roku, około 9 miesięcy.
Korzyścią dodatkową jest fakt automatycznego włączania światła bez użycia włączników klatkowych tylko tam gdzie jest potrzeba (znajduje się osoba) i tylko w przypadku zmierzchu.
Cytat niczego nie wyjaśnia, chociaż sugeruje, ze wspólnota może uchwałą zdecydować o inwestycji i zmusić współwłaścicieli do udziału w kosztach.
Inwestowanie nie leży w obszarze uprawnień wspólnoty mieszkaniowej. Tworzenie nowych urządzeń czy instalacji, których dotychczas nie było, nie jest "zarządem nieruchomością wspólną" (art. 1.1 ustawy).
O rodzajach nakładów wypowiada się doktryna, wyróżniają kilka rodzajów (poszukam i przytoczę).
Odnosząc się do opinii elan124, uważam ,że monitoring w śmietniku jest bardziej zasadny niż monitoring miejsc parkingowych. Pierwszy dotyczy wszystkich, drugi tylko kierowców. Oczywiście WM mogą o tym rozmyślać jak nie mają innych waźniejszych wydatków.:bigsmile:
Naprawy tak, lecz modernizacja już nie.
W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się podział nakładów na konieczne, użyteczne i zbytkowne. „Nakładami koniecznymi są wydatki niezbędne do utrzymania rzeczy w należytym stanie, umożliwiającym normalne korzystanie z niej. Są to remonty i naprawy, konserwacja, wymiana starych drzew w sadzie na młode, zasiewy, utrzymanie inwentarza żywego, podatki, opłaty, składki na ubezpieczenia” (por: Komentarz do kodeksu cywilnego. Własność i inne prawa rzeczowe. S. Rudnicki, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2003, s. 353)
Nakłady użyteczne mają na celu ulepszenie rzeczy m.in. w celu podniesienia funkcjonalności, wartości, a także zwiększenia osiąganych z rzeczy pożytków i przychodów.
Nakłady zbytkowne to kosztowne nakłady użyteczne na rzecz. W uchwale z dnia 11 października 1990 roku, sygn. akt: III CZP 58/09 Sąd Najwyższy orzekł, iż do nakładów na nieruchomość zalicza się ceny nabycia.