Mandat za grillowanie
EDDIE
Użytkownik
Rozpoczął się już sezon na grillowanie, choć to miły sposób spędzania czasu, to jednak nie dla wszystkich, zwyczaj ten może być prawdziwym utrapieniem dla sąsiadów miłośnika pieczonej kiełbasy. Niektórzy grillują na balkonach w budynkach wielorodzinnych, co stanowi problem w wielu wspólnotach mieszkaniowych.
Brak jednak przepisów zakazujących rozpalania grilla, choć taki zakaz miał zostać ujęty w 2010 roku w rozporządzeniu w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, projekt jednak nie wszedł w życie.
Regulaminy porządku domowego nie są skuteczne, gdyż nie można ich wyegzekwować, doprowadzenie do licytacji lokalu uciążliwego właściciela mało prawdopodobne, natomiast są inne drogi do rozwiązania tego problemu.
Przede wszystkim można pozwać grillującego właściciela do sądu o wydanie zakazu immisji, podstawę prawną powództwa stanowi w takim przypadku art. 144 kodeksu cywilnego, zgodnie z nim właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które zakłócają korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Poza tym grillowanie na balkonie uznawane jest za zakłócanie porządku, dlatego wezwana na interwencję policja lub straż miejska nakaże wygaszenie grilla a najbardziej opornych ukaże mandatem w kwocie do 500 zł.
[align=right]źródło Rzeczpospolita[/align]
Brak jednak przepisów zakazujących rozpalania grilla, choć taki zakaz miał zostać ujęty w 2010 roku w rozporządzeniu w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, projekt jednak nie wszedł w życie.
Regulaminy porządku domowego nie są skuteczne, gdyż nie można ich wyegzekwować, doprowadzenie do licytacji lokalu uciążliwego właściciela mało prawdopodobne, natomiast są inne drogi do rozwiązania tego problemu.
Przede wszystkim można pozwać grillującego właściciela do sądu o wydanie zakazu immisji, podstawę prawną powództwa stanowi w takim przypadku art. 144 kodeksu cywilnego, zgodnie z nim właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które zakłócają korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Poza tym grillowanie na balkonie uznawane jest za zakłócanie porządku, dlatego wezwana na interwencję policja lub straż miejska nakaże wygaszenie grilla a najbardziej opornych ukaże mandatem w kwocie do 500 zł.
[align=right]źródło Rzeczpospolita[/align]
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
"Poza tym grillowanie na balkonie uznawane jest za zakłócanie porządku, dlatego wezwana na interwencję policja lub straż miejska
nakaże wygaszenie grilla a najbardziej opornych ukaże mandatem w kwocie do 500 zł. "
Po co kopiujesz notki z portalu? W dodatku bez podania źródła?
Wystarczyłby link.
Widziały gały ale nie przeczytały - prawa strona wpisu
EDIT:
KubaP był pierwszy.
Ze strony Rzepy nie wolno kopiować, czytałeś?
Ten tekst nie pochodzi z Rzeczpospolitej, jednak powstał w oparciu o zamieszczony tam artykuł.
Mam taras prawie 30m2 i w przyszłym tygodniu wykańczam go, tzn. kładę deskę tarasową, meble ogrodowe, (stół z krzesłami) już kupiłem. Jak każdy lubię grillować, a sezon wydaje się zaczynać, pogoda dopisuje, no i jak tu grillować żeby nie dymić sąsiadom.
Albo kupię grill elektryczny taki z dwoma płytami, albo gazowy. Mam nadzieję, że zapach pieczonej karkówki tudzież kiełbasy, nie będzie stanowił immisji, która będzie dla sąsiadów nie do zniesienia...
Czy ktoś miał do czynienia z grillem gazowym?? Warto zainteresować się nim? Nie ma zbytniego kopcenia z niego?
Nie przesadzajmy...
Zajęciami ogrodowymi się nie zajmuję.:bigsmile: