Wspólnota mieszkaniowa w spółdzielni mieszkaniowej
Zarzadca.pl
Użytkownik
Kupiłem mieszkanie w spółdzielni w nowo budowanym budynku i aż do podpisania ostatniego aktu notarialnego w budynku byłem członkiem spółdzielni. Obecnie mamy założyć wspólnotę. Pytanie pierwsze dotyczy funduszu remontowego, na który ja i moi sąsiedzi płaciliśmy przez blisko 20 miesięcy w ramach spółdzielni. W chwili obecnej spółdzielnia, ustami prezesa i innych reprezentantów, twierdzi, że te fundusze przepadają i nie będą przekazane powstającej wspólnocie. Czy tak jest rzeczywiście? Kolejne pytanie dotyczy uchwały powołującej wspólnotę mieszkańców. Czy rzeczywiście na pierwszym spotkaniu muszą być obecni wszyscy lokatorzy?
odpowiedź z publikacji Wydawnictwa C.H. Beck "Teczka zarządcy nieruchomości" dla czytelników serwisu forum.zarzadca.pl:
https://forum.zarzadca.pl/teczka_zarzadcy/24/wspolnota-mieszkaniowa-w-spoldzielni-mieszkaniowej-20052011
odpowiedź z publikacji Wydawnictwa C.H. Beck "Teczka zarządcy nieruchomości" dla czytelników serwisu forum.zarzadca.pl:
https://forum.zarzadca.pl/teczka_zarzadcy/24/wspolnota-mieszkaniowa-w-spoldzielni-mieszkaniowej-20052011
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
W opisanej sytuacji jednym z właścicieli jest przecież spółdzielnia mieszkaniowa.
Wymóg jednomyślności oznacza, że spółdzielnia musiałaby się zgodzić na podpisanie umowy o własnej "detronizacji"...
Zastanówmy się:
1) Jeżeli spółdzielnia nie robi przeszkód na drodze do wyodrębnienia wspólnoty, to dużo łatwiej można to zrobić uchwałą na zebraniu (nie jest konieczna obecność wszystkich właścicieli, wystarczy większość liczona udziałami);
2) Jeżeli SM utrudnia proces, to nie zwoła zebrania, będzie grała na zwłokę, wynajdzie dziesiątki przeszkód, a już na pewno nie podpisze umowy u notariusza;
3) Jeżeli jakimś cudem doszłoby do podpisania takiej samobójczej dla spółdzielni umowy, to po upływie terminu powierzenia zarządu innej niż SM osobie (fizycznej lub prawnej), zarząd nieruchomością automatycznie wróci do spółdzielni mieszkaniowej! W realu właściciele lokali w wielu spółdzielniach mają wielkie trudności w przeprowadzeniu uchwały zgodnie z 24^1 ust. 1 ustawy o SM, a ekspert w ekskluzywnej izolacji od rzeczywistości proponuje sposób kompletnie niewykonalny: zgodę wszystkich, w tym spółdzielni. Po co? Dla zabłyśnięcia znajomością ustawy o SM?
Pisząc o możliwościach załatwienia sprawy należy pisać o wszystkich metodach, bez względu na to, czy ktoś uważa jedną z nich za niewykonalne.
W dodatku sugerując, że ma jakiś ukryty cel i pewnie niecne intencje? EOT.
Owner, nie wykręcaj kota ogonem i nie kombinuj zbytnio.:bigsmile: