A jednak można być zaradnym

samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
edytowano czerwca 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Udało się.Jesteśmy wspólnotą z prawdziwego zdarzenia.Wszystkie pieniądze /opłatę eksploatacyjną,fundusz remontowy,za energię cieplną/wpłacamy na nasze konto w banku.Dostawca energi cieplnej jest wściekły,bo nie dostaje pieniążków do ręki.Zrobiłam aneks do starej umowy,na rok 2012 sporządziłam projekt nowej umowy.Doprowadziłam do tego,że amortyzacja musi być po stronie kosztów i dochodów/czyli nie będzie wliczana w koszty/,rozliczenia mają być ogólne koszty na kotłownię bez Vat,a potem rozliczenie na poszczególne wspólnoty koszty i wpłaty/kotlównia poniżej 5MW/mieszkańców poszczególnych wspólnot.Teraz wiem,że nasza wspólnota płaciła należności regularnie,nie mieliśmy żadnych zadłużeń.Zwróciłam rozliczenie za rok 2010,zarządałam ponownego rozliczenia i wykazania nadpłaty.Nie ugnę się przed nikim i niczym.Nie jest to takie straszne,a wigoru do pracy dodają mi mieszkańcy,którzy mnie wspierają i pomagają w różnych przedsięwzięciach.Jestem w zarządzie ze starszym Panen,który mieszka i pracował w PGR.Wie gdzie znajduje się każdy kamień wydzielający teren wspólnoty,gdzie są zawory od ciepłej i zimnej wody.Od nowego sezonu grzewczego będziemy rozliczani na podstawie ciepłomierzy,które od lat były w każdym bloku,ale nasz przedsiębiorca z tego nie korzystał./było mu wygodniej jego metodą/.Ludzie spisują dostawy węgla,kontrolujemy kaloryczność.Oby tak dalej.Nie chcę zapeszać,ale jak wszystko będzie dobrze szło to w przyszłym roku ocieplimy blok.Teraz wykonujemy małe naprawy,pieniądze oszczędzamy.Za darmo koszą żywopłoty,trawniki,sprzątają.Pełna moblilizacja.Jestem szczęśliwa.

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gratulacje!
    Dobrze, że napisałaś, jak Ci poszło. Może to zachęci innych do przejęcia inicjatywy w ich wspólnotach.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Samostrzel2815: Oby tak dalej
    Oby... !
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano czerwca 2011
    Gratulacje!
    A innym niedowiarkom, ludziom uważającym, że we wspólnocie nic się nie da zrobić polecam posty samostrzel sprzed roku
    https://forum.zarzadca.pl/discussion/1622/a-jednak-mozna-byc-bezradnym/#Item_1
    Zmiana kolosalna, wystarczy tylko chcieć i wziąć się do roboty, a nie narzekać na kanapie
    Samostrzel - jeszcze raz gratulacje i oby poczucie wspólnoty długo u was trwało
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Aż miło się robi jak się czyta takie słowa:bigsmile:
    Brawo Samostrzel!
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za miłe słowa,które dodały mi otuchy ,wiary w to,że wszystko jest do pokonania.Słowa Wasze zachęcają mnie do dalszej pracy.
    Jeżeli jest ktoś zainteresowany jak to zrobiłam proszę podać e-maila opiszę jak to zrobiłam ,dodam załączniki.
    Nie liczcie na pomoc OT ANR,oni Wam nie pomogą.ANR wspiera prezesów "spóldzielni kotłownianych tworów" udzielając im dotacji,a mieszkańców wspólnot ignorują.W U oWL wyraznie jest napisane,że z chwilą sprzedaży pierwszego mieszkania tworzy się wspólnota,ale ta wspólnota jest dla nich niczym,liczy się spółdzielnia "twór".
    Pozdrawiam
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] samostrzel2815:[/cite]Nie ugnę się przed nikim i niczym.
    Nie jest to takie straszne,a wigoru do pracy dodają mi mieszkańcy,którzy mnie wspierają i pomagają w różnych przedsięwzięciach.
    Jestem w zarządzie ze starszym Panen,który mieszka i pracował w PGR.
    Wie gdzie znajduje się każdy kamień wydzielający teren wspólnoty,gdzie są zawory od ciepłej i zimnej wody.
    Od nowego sezonu grzewczego będziemy rozliczani na podstawie ciepłomierzy,które od lat były w każdym bloku,
    ale nasz przedsiębiorca z tego nie korzystał./było mu wygodniej jego metodą/.
    Ludzie spisują dostawy węgla,kontrolujemy kaloryczność. Oby tak dalej. Jestem szczęśliwa.
    Tak trzymać , bierzcie przykład z tej wspólnoty....
    Za darmo koszą żywopłoty,trawniki,sprzątają.Pełna moblilizacja.
    Aż nie do wiary.... Ciekaw jestem, na jak długo tego "powera" wam starczy...
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jestem w zarządzie ze starszym Panem, który mieszka i pracował w PGR
    Nie do wiary, tylko pozazdrościć... :wink:
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam nadzieję,że dzwigniemy się finansowo tylko to trochę potrwa.Póki co ,każdy zna stan konta,wie na co nas stać .Potrzeb mamy bardzo dużo,płaciliśmy i nadal płacimy na fundusz eksploatacyjny i remontowy 1,90 zł od m2,ale nie płacimy wynajętemu zarządcy/SM/400,-zł miesięcznie,nie płacimy za materiały biurowe inne/opłaty pocztowe/200,zł.miesięcznie.Ponieważ zobowiązałam się do prowadzenia księgowości za darmo,to mieszkańcy zobowiązali się też robić coś za darmo.
    Jak w każdej wspólnocie są pojedyńcze osoby,którym za darmo nie chce się pracować,albo uważają,że skoro płacą to nie muszą pracować.Ale to pierwszy moment,byli przyzwyczajeni,że za wszystko płaciliśmy i nic nie trzeba było robić,ale pieniędzy na remonty brakowało,bo wydawane były na prace,które teraz robimy sami.Pieniędzy na koncie przybywa i możemy "malutkimi kroczkami"coś zaplanować.
    Na pewno będę Was informowała o postępach.Nie bójcie się wszystko jest do zrobienia,na pewno jest trochę nerwów i pracy,ale coż "bez pracy nie ma kołaczy".
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano czerwca 2011
    1,90 to rzeczywiście mało. Jesienią zróbcie sobie zebranie, na które przygotujesz
    a) średnie miesięczne koszty utrzymania budynku (eksploatacja) + ich przeliczenie na m kw
    b) listę potrzeb remontowych od najdroższej lub najbardziej pilnej
    Może stawkę sami sobie podniesiecie, może na kredyt się zdecydujecie. Na moim osiedlu wm wzięła kredyt/pożyczkę od prywatnego człowieka na rok. Obie strony zadowolone, bo on więcej niż na lokacie dostał a wm tani kredyt dostała.
    Najważniejsze, żeby zmiany dla wszystkich były widoczne
    Polecam mój tani sposób - raz na 2-4 miesiące kartka (albo pół) do skrzynki każdego właściciela z info co zrobione, co zaplanowane, co warto by w przyszłości. Prośba o inne sugestie/propozycje itp.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dla mieszkań o małej p.u to nie jest może duża kwota,ale dla tych ,którzy mają duże p.u.to już duża suma.Małych mieszkań w naszej wspólnocie mamy tylko trzy/blok 15 rodzinny/.Wieksza część ludzi to emeryci po byłych pgr lub ich rodziny,którzy dużych dochodów nie mają.Cieszy mnie to,że nie zalegają z płatnościami na f.r.+o.e.,nie zalegają również z płatnościami za energię cieplną.Zobaczymy jakie rozliczenie przedstawi nam dostawca ciepła.Zaliczki są na naszym koncie,ja jeszcze potafię liczyć i wiem jak powinno wyglądać rozliczenie.Nie przyjmę świstaka papieru bez wyszczególnienia kosztów ogólnych kotłowni.Wiem ile wynosi ogólna p.u.grzewcza dla wszystkich wspólnot/bloki są o różnej p.u./znam pu. naszego bloku,będę znała ogólną kwotę wpłat zaliczek na energię cieplną i ciepłą wodę i nie dam się oszukać.Dotychczas rozliczenia to świstek papieru z korzyścią dla dostawcy energi.Jeżeli byłaby chociaż maleńka nadpłata to mieszkańcy zapewnili mnie,że przeznaczą na remont.O kredycie nie myślimy,ale za materiały potrzebne do ocieplania bloku nie musimy płacić od ręki możemy sukcesywnie jak wpłyną pieniądze.Każdy próbuje,coś załatwić ,już uzgodniliśmy najpilniejsze remonty,które będziemy wykonywać.Chciałabym żeby ten zapał i dbanie o dobro naszej wspólnoty trwało na zawsze,żebym jak najdłużej mogła pomagać wspólnocie i atrzeć jak wszystko się zmienia na lepsze.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na moim osiedlu wm wzięła kredyt/pożyczkę od prywatnego człowieka na rok. Obie strony zadowolone, bo on więcej niż na lokacie dostał a wm tani kredyt dostała.
    W banku by dostała za max. 9 % p.a. Naprawdę było jeszcze taniej?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W banku by dostała za max. 9 % p.a. Naprawdę było jeszcze taniej?
    To było ze 3 lata temu i naprawdę jest taniej.
    Załóżmy, ze teraz na rok kredyt to 9% a lokata na 5% (na czysto, po Belce)
    Umowa na 7%
    Oczywiście w przybliżeniu, bo tak sobie wyliczasz, żeby podatek do skarbówki wszedł w te 4% (9-5) do równego podziału na dwie strony
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jednak sobie radzimy.Wczoraj skończyliśmy odświeżanie klatek schodowych,naprawiliśmy "opierzenie"kominów na dachu.Naprawiliśmy przybudówki,które są przed wejściem do klatki.W niektórych pracach przeszkodził nam deszcz,ale na pewno zaświeci dla nas słońce i dokończymy to co zaplanowaliśmy.Jeden z mieszkańców zrobił na każdą klatkę tabliczkę ,na nich będziemy zamieszczać ogłoszenia dla mieszkańców dotyczące spraw naszej wspólnoty.
    Teraz będziemy oszczędnie gospodarować i zbierać na ocieplenie zachodniej strony bloku.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kurka wodna, deszcz to jeden wasz problem?? A jak było z finansami na te prace??
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Korzystaj, póki sąsiedzi mają zapał, bo po jakimś czasie ludki zapomną, jak źle było i zaczną się narzekania, czyli samo życie :smile:
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    EDDIE dzisiaj zaświeciło dla nas słońce i prace zakończone.Na materiały do remontu pieniądze miałam na koncie.Zapłaciłam tylko dekarzowi 1.500,-za opierzenie 5 komiów blachą ocynk i papą oraz pokrycie nową papą przybudówek,opierzenie blachą i zasilikonowanie.Ponieważ dekarz nie tylko naprawia dachy,ale wykonuje różne prace budowlane.Użyczył nam rusztowania/blok dwupiętrowy/i prace na rusztowaniu wykonał sam tzn założył siatki na pęknięcia i zagipsował.Resztę prac malarskich wykonaliśmy we własnym zakresie.Nie gipsowaliśmy całej klatki,bo to jest kosztowne,ale mamy czysto,a do przybudówk założyliśmy płytki gresowe.Blok jest 1980 r.na schodach troszkę lastrika mamy,ale w przybudówkach był odstraszjący beton.Za materiał zapłaciłam 2.600 zł.
    Teraz odpowiadam koziorożce :"jeszcze się taki nie narodził,żeby wszystki dogodził",ale trzeba" kuć żelazo póki gorące".

    Pozdrawiam
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] samostrzel2815:[/cite]założył siatki na pęknięcia i zagipsował.
    Jesteś pewna? Gips na elewacji? :neutral:
    Fajnie się czyta, że można, że się ludziom chce. :smile: Napisz czasem, co u Was słychać.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Samostrzel2815, ale skąd na to pieniądze miałaś?? Tak sobie wszyscy jak jeden mąż dali po prostu??
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    EDDIE pęknięcia były wewnątrz bloku na klatce schodowej.A pieniądze?przecież płacimy każdego miesiąca na fundusz remontowy i opłaty eksploatacyjne 1,90 zł.Gospodarujemy bardzo oszczędnie.Do marca zarządzała nami Spóldzielnia mieszkaniowa/oddalona 15 km./,płaciliśmy im każdego miesiąca za zarządzanie,materiały biurowe itd.Teraz zarządza zarząd wspólnoty ze spóldzielnią się rozstaliśmy.
    Nie podwyższamy stawki,nikt nie daje kasy ot tak,dają swoją pomoc pracując na rzecz wspólnoty społecznie i to są pieniądze,które dali ot tak.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    dla mnie rewelacja, brawo! :clap:
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] samostrzel2815:[/cite]EDDIE pęknięcia były wewnątrz bloku na klatce schodowej.A pieniądze?przecież płacimy każdego miesiąca na fundusz remontowy i opłaty eksploatacyjne 1,90 zł.Gospodarujemy bardzo oszczędnie.Do marca zarządzała nami Spóldzielnia mieszkaniowa/oddalona 15 km./,płaciliśmy im każdego miesiąca za zarządzanie,materiały biurowe itd.Teraz zarządza zarząd wspólnoty ze spóldzielnią się rozstaliśmy.
    Nie podwyższamy stawki,nikt nie daje kasy ot tak,dają swoją pomoc pracując na rzecz wspólnoty społecznie i to są pieniądze,które dali ot tak.

    Nie bardzo wiem, w jaki sposób wasz zarząd jest w jednej osobie zarządem i administratorem, tzn. jak daje sobie radę?? Na zarządzanie trzeba mieć czas, nie mówiąc o administrowaniu...
    Ile macie lokali w waszej WM?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ile macie lokali w waszej WM?
    Wiem z prywatnej korespondencji, że ponad 10, mniej niż 20
    Jakie to ma znaczenie dla spraw tu poruszanych?
    Samostrzel powoli wychodzi na prostą, uważam, że odwaliła kawał dobrej roboty
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Koziorozko, dostałem od Samostrzel prywatną wiadomość, taką samą drogą jej odpowiedziałem. Wszystko już zostało wyjaśnione.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Muszę się odezwać bo pomyślicie,że spoczęłam na laurach.Wciąż jestem zajęta sprawami wspólnoty.Na pewno Was poinforuję co mnie tak absorbuje,ale najpierw muszę uzyskać końcowy efekt,a to na pewno jeszcze troszkę potrwa.
    Pozdrawiam wszystkich z tego forum,którzy mnie wspierają
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uchyl rąbka tajemnicy i napisz co tak Cię absorbuje.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2011
    samostrzel cały czas się mota z nową umową na dostawę ciepła i nie rezygnuje z rozliczenia ubiegłych lat, ale wszystko zmierza do pozytywnego końca.
    A samostrzel podpowiem, że na podpisanie tej umowy nie potrzebuje uchwały wspólnoty, to czynność zwykłego zarządu. Można oczywiście sąsiadów poinformować, poradzić się przed podpisaniem, ale to nie jest konieczne
  • Opcje
    jezynka30jezynka30 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja także gratuluję !!! z całego serca !!! i mam nadzieję, że w mojej wspólnocie za jakiś czas też tak będzie. Zaraz zabieram się do czytania wątku z przed roku :bigsmile:
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Napisałam częśc naszych walk w wątku "to była ciężka walka.
    Muszę Wam napisać jak obniżyliśmy koszty kotłowni/kotłownia ogrzewa całe osiedla/
    W pozycji węgiel o 50 tys. w stosunku do ubiegłego roku.W pozycji zimna woda i ścieki o 15 tys. zł.Dostaliśmy zwrot za zimną wodę i ścieki za dwa lata.Zlikwidowaliśmy niedopłatę,każda wspólnota ma nadpłatę,nasza 9.638,50 zł.
    Amortyzację zostawiliśmy na "deser".Po podpisaniu aneksu na którym tak nam bardzo zależało będziemy żądali zwrotu za zimną wodę i ścieki za rok 2008 ,zwrot niesłusznie pobranej amortyzacji dla naszej wspólnoty.Za rok 2012 obniży się koszt enregi ciepnej dla całego osiedla o amortyzację ,bo my w tej chwili gramy dla naszej wspólnoty.Musi obniżyć koszty administracji bo są bardzo wysokie /może też będzie dla nas jakiś zwrot/.Jest jeszcze dużo do sprawdzenia.
    Czekamy na pismo z podstawami prawnymi/mamy ,ale prezes ich nie honoruje więc zwróciliśmy się do odpowiednich władz i niebawem dostaniemy odpowiedz./rozmawialiśmy telefonicznie ,wysłaliśmy potrzebną dokumentację i czekamy./
    Nazbieraliśmy pieniędzy na funduszu remontowym i będziemy ocieplać ścianę zachodnią bloku.Szczyty mamy ocieplone.Na pewno o wszystkim poinformuje.Pytajcie co chcecie wiedzieć bo chciałabym o wszystkim napisać .
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zapłaciliście 50 tys. zł mniej za węgiel?
    Jak to się wam udało? Znaleźliście tańszego dostawcę, czy mniej grzaliście, czy coś innego?
    A woda? Jak można obniżyć opłaty za wodę?
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    My nie mamy możliwości zmiany dostarczyciela ciepła ,ani nie mamy wpływu na zakup węgla.Słusznie podejrzewaliśmy ,że mamy dopisywany węgiel/ta Spółdzielnia ma 16 kotłowni osiedlowych po byłych pgr/.Jak pisałam w jednym z postów w 2011 spisywaliśmy transporty węgla/kotłownia mieści się w centrum osiedla/,nr samochodów ,dostawcę.Okazało się że zużycie węgla było mniejsze.Tony dostarczonego miału zgadzały się z naszymi .Sprawdziliśmy to w Spółdzielni,nie podobały nam się faktury ,ale coż W-Z były zgodne.Kiedy sprawdzaliśmy rok 2010 to włosy na głowie stanęły,wszystko było dopasowane a W-Z podrobione.Nic nie mogliśmy zrobić skoro Prokuratura nie zabezpieczyła dokumentów.Interweniowaliśmy u śledczego ,ale stało się jak stało.Nie powiedziałyśmy ostatniego słowa ,zawsze możemy zwrócić się do Prokuratury o przywrócenie terminu.Najpierw uporządkujemy sprawy bieżące.
    Koziorożka my z koleżanką uważamy ,że do takich Spółdzielni Mieszkaniowych powinna wkroczyć Prokuratura ,powołać biegłych i sprawdzić całądokumentację.W tych Spółdzielniach są przestępstwa gospodarcze.Prezesi mają pieniądze i wszystko załatwią.
    Jeżeli odwołamy się o przywrócenie terminu to poprosimy o zmianę Prokuratury ,nie może prowadzić sprawy Prokuratura ,na której terenie znajduję się dana pseudo Spółdzielnia,a dlaczego?..........
    Mam nadzieję ,że po otrzymaniu dokumentów prawnych na ,które czekamy będziemy mogli bardzo dużo odzyskać pieniędzy ,a może odzyskamy naszą kotłownię wiemy że była przekazana nieprawnie .Na osiedlu były już wspólnoty i takie Spółdzielnie miały powstać z właścicieli ,którzy wykupili mieszkania ,a nie Spółdzielnie mieszkaniowe ,którymi zarządzają kolesie z AWRSP.Nie powiedziano nam ,że my podlegamy pod uowl ,tylko zrobili co chcieli bez zgody mieszkańców ,którzy dawno byli właścicielami mieszkań,były wspólnoty,a jakaś Spółdzielnia mieszkaniowa,której my nie byliśmy i nie jesteśmy członkami jest oddalona od nas o 50km.To jest przedsiębiorstwo sprzedające ciepło,to jest maszynka do robienia pieniędzy przez oszukiwanie ludzi.Te Spółdzielnie powstały żeby pomagać ludziom po byłych pgr ,a nie na nich zarabiać krocie.

    Nowy doklejony: 28.03.12 19:26
    Za cenne porady ,podtrzymywanie na duchu oraz wiarę w nas ,że pomalutku wszystko wyprostujemy w naszej wspólnocie tą drogą chciałabyśmy wszystkim podziękować.
    Szczególnie :Pani Redaktor Miesięcznika ADMINISTRATOR Sabinie Augustynowicz ,radcy prawnemu współpracującemu z tą redakcją , pozostałym pracownikom tej redakcji ,którzy nam bardzo dużo pomogli.
    Chcielibyśmy również podziękować koziorozce która przez cały czas naszej walki trzymała za nas kciuki i wierzyła w nas ,że na pewno się uda.Udzielała nam rad chociaż wiemy ,że z taką sytuacją jak nasza spotkała się pierwszy raz.
    Dziękujemy również Zarządcy z tego forum oraz wszystkim tym ,którzy nas wspierali i pomagali.
    Zauważyłam ,że coraz więcej jest na tym forum wspólnot w takiej sytuacji jak nasza ,gorszej lub nieco lepszej.Nie załamujcie się walczcie o swoje.

    Pozdrawiamy
  • Opcje
    pinkpink Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jestem pod wielkim wrażeniem :clap:
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak kosiłem za darmo trawnik wokół swojej wspólnoty ok 200m2 (jestem członkiem zarządu) mieszkańcy zaczęli snuć podejrzenia że jakieś obrywy od kogoś dostaję. Przecież to nie możliwe żeby tak sam z siebie kosił - myśleli. A ja chciałem tylko żeby było ładnie wokół bloku. Przecież nie będziemy wydawali majątku za opiekę nad zielenią bo jest jej dużo (taka była moja wizja). Nie mam swojej działki więc pokoszę sobie przed i za blokiem z pożytkiem dla wspólnoty żeby pieniędzy nie wydawać - dumałem.
    Myślicie że ktoś zapytał się czy pomóc?? Nie. Tylko przez okno wyglądali i patrzyli jak trawnik wygląda.
    Gratuluję zaangażowania mieszkańców w to co jest ich własnością
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.