Brak kontaktu z Właścicielem mieszkania we Wspólnocie
Kotkapusia
Użytkownik
Jesteśmy Wspólnotą Mieszkaniową (9 lokali) wszystkie mieszkania wykupione (kamienica). Jeden z Właścicieli wyprowadził się do innego miasta i zostawił 2 córki, które dzisiaj mają ok. 23, 24 lata. Jedna z córeczek głośno gra muzykę młodzieżową i zupełnie nie liczy się z otoczeniem. Brak kontaktu z matką. Brak jej adresu. Sami sobą zarządzamy. Co robić ? Zuzu
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Pogadaj z dzielnicowym, niech pogada z córkami o zakłócaniu ciszy
Nie uda Ci się ukarać matki za winy córki. Córki chyba się boisz? A bez "włóczenia się" nic nie osiągniesz.
Art. 51. [Zakłócenie porządku]
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny,spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2004 r. sygn. akt: IV KK 434/03:
"Sąd Rejonowy wyrokiem zaocznym z dnia 6 marca 2002 r. uznał Leszka D. za winnego tego, że w dniu 31 sierpnia 2001 r. w godzinach 0:00 - 6:00, poprzez bardzo głośną muzykę zakłócił spoczynek nocny lokatorce mieszkania nr 24 Elżbiecie R., tj. popełnienia wykroczenia z art. 51 § 1 kw i za ten czyn skazał go na karę grzywny w wysokości 300 zł. Powyższy wyrok uprawomocnił się w pierwszej instancji. "
Źle myślisz. Jeśli chodziłoby o regulowanie należności dla wspólnoty, wtedy odpowiada właściciel lokalu.
W przypadku problemów, o których piszesz, czyli złe zachowanie, naruszanie spokoju i porządku publicznego, naruszanie regulaminu wspólnoty, osoba odpowiadającą jest lokator. Oczywiście pełnoletni lokator, za zachowanie niepełnoletniego lokatora odpowiada jego opiekun.