Czy macie czasem wrażenie, że...

prezesprezes Użytkownik
edytowano lipca 2011 w Wolne tematy
Czy macie czasem wrażenie, że jesteście takim Don Kichotem, który z uporem walczy z wiatrakiem?Pewnie kilka osób by się tu znalazło...Czasem ktoś potrzebuje pomocy, tak na poważnie - a otrzymuje kpiny, sarkazm czasem żart. Jak w życiu.Nie odkryję "Ameryki", jeśli zaryzykuję stwierdzenie, że ile wspólnot, tyle problemów. Moja wspólnota jest chyba najciekawszą pod tym względem na tym forum.Nie dość, że borykam się z dotychczasowym właścicielem, który nas oszukał w 2000 r, to jeszcze mam przeciw sobie sąsiadów. Nie wiem, czy wynika to z niewiedzy, skąpstwa czy typowo polskiego "tumiwisizmu". Ostatnio, gdy byłem na urlopie zadzwonił do mnie sąsiad (pozdrawiam sąsiada, bo wiem, że przeczyta) z gębą...I to jaką. " O co ci chodzi? Co ty odpi....lasz?" itp. Jest bardzo poruszony tym, że śmiałem zakwestionować fakt, iż przywłaszczył sobie ok. 4 m.kw. korytarza.Co tam zajęcie korytarza...Przecież on kupił za własne pieniądze drzwi i je zamontował (wejściowe do mieszkania).Kupił też płytki za własne pieniądze i je położył na tym korytarzu. A ja co? Chcę od niego jakiś pieniędzy? Za kawałek korytarza, z którego i tak nie korzystam, bo jest na innej kondygnacji!Ma przecież tak wiele do stracenia ! Przecież wszyscy się na to zgodzili. Spytałem, czy ma to na piśmie? Nie, no na gębę! Jak chciałem wyprostować błędy w dokumentach, to nikt palcem nie kiwnął. Nikt nie myśli o tym, że kiedyś zechce sprzedać lokal. A tu bałagan w dokumentacji. Co innego jest napisane w KW a co innego jest w rzeczywistości.Teraz zmienia się większościowy współwłaściciel i trzeba by było zrobić porządek - ale po co? Dobrze nam jest jak jest! W naszych WŁASNYCH czterech ścianach - prawda?

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uważam , że brak jest forów tematycznych dla Zarządców, Zarządów właścicielskich, i takie jak to dla "szeregowy" właścicieli. To jest powodem twojej frustracji i powstania atmosfery magla od czasu do czasu .

    Login w forum dla Zarządców winien być nr posiadanej licencji
    Zarządów właścicielski NIP lub Regon (do wyboru)
    a dla trzeciej grupy może być Free.

    Dopóki nie zostaną rozłączone te trzy profesje (na trzy fora) to będzie to co mamy tu i nie tylko tu .
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przecież wszyscy się na to zgodzili. Spytałem, czy ma to na piśmie? Nie, no na gębę!

    Tak w kwestii formalnej, o ile mi wiadomo, umowa ustna jest jedną z obowiązujących form umów.
    [cite] KubaP:[/cite]
    Login w forum dla Zarządców winien być nr posiadanej licencji
    Zarządów właścicielski NIP lub Regon (do wyboru)
    a dla trzeciej grupy może być Free.

    Dopóki nie zostaną rozłączone te trzy profesje (na trzy fora) to będzie to co mamy tu i nie tylko tu .

    Nie widziałem forum, na którym login byłby narzucany, bo i po co??
    Rozdzielenie forum na trzy fora, w których będą wypowiadać się trzy różne grupy, wyeliminuje znacznie dyskusję.
    Zwykli właściciele we wspólnotach potrzebują porad zarządców, a zarządcy potrzebują pewnych informacji od właścicieli.

    Mamy wolność i swobodę wypowiedzi, niech ta wolność nie będzie ograniczana na forach.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moja wspólnota jest chyba najciekawszą pod tym względem na tym forum
    Przypuszczam, że znajdą się "lepsze".
    jeszcze mam przeciw sobie sąsiadów
    Sprawujesz jakąś funkcję we wspólnocie, może zgodną z twoim nickiem... ?
    przywłaszczył sobie ok. 4 m.kw. korytarza
    Na podstawie uchwały, zgody właścicieli lokali ? Ile lokali liczy wasza wspólnota ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na wstępie informuje, że zaproponowałem Nowość w życiu forumowym, nowe zasady dla poprawy efektywności, retoryki i rzetelności wypowiedzi.
    [cite] EDDIE:[/cite] Nie widziałem forum, na którym login byłby narzucany, bo i po co??
    Skończyłaby się anonimowość dyskutantów. Nikt nikomu by nie ubliżał, bo jak to zrobić osobie, która wykonuje tę samą robotę, tylko na innym terenie? Po numerze każdy sobie dowolnie zidentyfikuje dyskutanta.
    [cite] EDDIE:[/cite] Nie widziałem forum, na którym login byłby narzucany, bo i po co??
    Rozdzielenie forum na trzy fora, w których będą wypowiadać się trzy różne grupy, wyeliminuje znacznie dyskusję.
    Zwykli właściciele we wspólnotach potrzebują porad zarządców, a zarządcy potrzebują pewnych informacji od właścicieli.
    choćby dlatego, że ... tym się rożni forum "magiel" np. od forum "branżowego", że na tym drugim każdy by wiedział o każdym, nikt nie byłby "anonimowym" . Podszywanie się pod kogoś innego praktycznie byłoby niemożliwe. :wink:

    Ograniczałoby to zapędy o pomawianie jeden drugiego, kto kim jest i kto z kim się zadaje. Dyskusja byłaby rzeczowa (to ciągłe powtarzanie abecadła wspólnotowego, powoduje mnóstwo niepotrzebnych wpisów) . Wnioski z branżowych forów mogłyby trafiać na blogi pod ocenę ogółu.

    Tematyka tych trzech grup nie pokrywa się, bo każda z nich stawia sobie inne pryncypia jak i ma swoje "tajemnice".
    Niestety brakuje "branżowych" forów (praktycznie nie istnieją) co powoduje, że prędzej czy później forum zamienia się w magiel tak jak np. wspolnoty.net.pl
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP, zamiast bić pianę wprowadź w życie swoje sugestie i przedstaw się innym. To samo niech zrobi czolówka "ekspertow" tego forum. Nie ma się czego wstydzić. Ja to zrobiłem na samym początku. Prawdopodobnie jestem jedynym ktorego można zidentyfikować po numerze NIP i REGON. Byc może wyeliminujemy z dyskusji kilku "megalomanów" , ktorzy wykorzystują to forum do zwalczania swoich kompleksow.:bigsmile:
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]zaproponowałem Nowość w życiu forumowym, nowe zasady dla poprawy efektywności, retoryki i rzetelności wypowiedzi.
    Ja osobiście nie widzę nic prostszego. Załóż swoje forum wg zasad, które postulujesz i zaproś na nie, kogo chcesz.

    P.S.
    1. Proponuję extra dział dla zarządców przymusowych.
    2. Kto ma ochotę, ten przecież może ujawnić swój numer licencji i podać go np. w loginie. Nie ma obowiązku występowania anonimowo.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] czajnik5:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]zaproponowałem Nowość w życiu forumowym, nowe zasady dla poprawy efektywności, retoryki i rzetelności wypowiedzi.
    Ja osobiście nie widzę nic prostszego.
    Załóż swoje forum wg zasad, które postulujesz i zaproś na nie, kogo chcesz.
    P.S.
    1. Proponuję extra dział dla zarządców przymusowych.
    2. Kto ma ochotę, ten przecież może ujawnić swój numer licencji i podać go np. w loginie. Nie ma obowiązku występowania anonimowo.
    Jak zwykle nic nie kumasz... to nie chodzi o produkowanie forów, bo tych jest pod dostatkiem,
    ale o zawężenie grona uczestników do branży i takich co się będą wymieniali nie tylko teorią ale i praktycznym działaniem.
    Każdy zawód ma przecież swoje tajemnice i nie muszą o tym wiedzieć klienci.
    Inaczej przebiega dyskusja w gronie profesjonalistów, a inaczej w gronie mieszanym (laików, profesjonalistów i teoretyków zawodu)
    Załóż swoje forum wg zasad, które postulujesz i zaproś na nie, kogo chcesz.
    Na to trzeba mieć duuuuuużo i to bardzo dużo czasu . Mnie nie stać, na takie gierki . Niech tym się parają Redakcje (dziennikarze, dla nich to studnia bez dna dla tematów o których mogą pisać szerzej) wspomagające osoby zajmujące się zarządzaniem nieruchomościami.(zarządcy, administratorzy, zarządy właścicielskie)

    Ty masz swojego bloga , i co z tego wynika ...ano nic ...wolisz fora ogólnodostępne.....
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję prezes za tą wypowidź.Nasza wspólnota to też jedna wielka kpina.I ciężko jest teraz to wszystko wyprostować.Ja jako nowy wlaściciel,mam z tym ogromne problemy.Do niektórych ludzi nie docierają żadne argumenty,choćby były najbardziej zgodne z prawem.Jednym słowem,w polskich wspólnotach panuje" prawo kaduka"oraz prawo większościowego właściciela.I w zasadzie z nikąd żadnego wsparcia czy dobrej porady.Sądy,sądy i jeszcze raz sądy.To jest priorytetem naszych wspólnot.
    To nasze kochane PAŃSTWO ubrało nas w te "wspólnoty",pozbywajac się w ten sposób jakiej kolwiek odpowidzialności, wprowadzając zasadę "róbta co chceta"
    Pozdrawim i życzę wytrwałosci.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy macie czasem wrażenie, że jesteście takim Don Kichotem, który z uporem walczy z wiatrakiem?Pewnie kilka osób by się tu znalazło...
    Niestety, dokładnie rozumiem o czym piszesz
    Świadomość właścicieli zmienia się bardzo powoli. U mnie starsi sąsiedzi dopiero niedawno zrozumieli, że administrator, to nasz pracownik, a nie pan i władca. Jednak nadal zdarzają się pretensje, że suche drzewo nie jest wycinane (nie nasze, teren miasta), że w sąsiednim budynku śmietnik obskurny itp.
    Najczęstszy błąd, to próby zrzucenia na zarząd/administrację spraw, które do nas nie należą. Stale więc grzecznie powtarzam, że sąsiad sam może w gminie interweniować, że wm nic do tego.
    Na szczęście mieszkania kupują młodzi ludzie, a oni już inaczej myślą. W zmianie myślenia tych starszych sprawdza się moja metoda pisania różnych wyjaśnień przy każdej okazji. Np. ostatnio na dole kartki z rozliczeniem mediów.
    Nie od razu Kraków zbudowano :wink:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] iga:[/cite]To nasze kochane PAŃSTWO ubrało nas w te "wspólnoty",pozbywajac się w ten sposób jakiej kolwiek odpowidzialności, wprowadzając zasadę "róbta co chceta"
    Dlaczego państwo miałoby ponosić odpowiedzialność za prywatne nieruchomości? Jak to sobie wyobrażasz?
    Piszesz, że jesteś nowym właścicielem, więc powinnaś się orientować, w co "wchodzisz", bo wspólnoty mieszkaniowe istnieją już ponad 16 lat.
    Nie ma przymusu kupowania mieszkania i zostawania właścicielem we wspólnocie mieszkaniowej. Są jeszcze spółdzielnie mieszkaniowe, TBS-y, lokale komunalne i prywatne na wynajem, że o budowie własnego domu nie wspomnę.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] iga:[/cite]w polskich wspólnotach panuje" prawo kaduka"oraz prawo większościowego właściciela.
    I w zasadzie z nikąd żadnego wsparcia czy dobrej porady.Sądy,sądy i jeszcze raz sądy.To jest priorytetem naszych wspólnot.

    To nasze kochane PAŃSTWO ubrało nas w te "wspólnoty",pozbywajac się w ten sposób jakiej kolwiek odpowidzialności, wprowadzając zasadę "róbta co chcet "
    a co masz przeciwko "prawu większościowemu?."
    Odpowiem ci słowami klasyka tego forum, że "nie ma obowiązku pomieszkiwania we wspólnocie ".

    Za tę samą kasę, co kupiłaś lokal (od developera) można postawić sobie własnościowy , parterowy domek i tam być PANEM na włościach, pełna gębą.
    Zamieszkiwanie w budynku wielolokalowym niesie za sobą pewne ograniczenia w wykonywaniu prawa własności . Takie są zasady i ty kupując lokal "we Wspólnocie" na to się godziłaś.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zamieszkiwanie w budynku wielolokalowym niesie za sobą pewne ograniczenia w wykonywaniu prawa własności . Takie są zasady i ty kupując lokal "we Wspólnocie" na to się godziłaś.
    Co nie zmienia faktu, że w Polsce kapitał społeczny (ogólnie rzecz biorąc poziom zaufania) jest baaardzo niski, więc kłopotów we wm nam nie brakuje, niestety
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]
    Zamieszkiwanie w budynku wielolokalowym niesie za sobą pewne ograniczenia w wykonywaniu prawa własności . Takie są zasady i ty kupując lokal "we Wspólnocie" na to się godziłaś.
    Co nie zmienia faktu, że w Polsce kapitał społeczny (ogólnie rzecz biorąc poziom zaufania) jest baaardzo niski,
    więc kłopotów we WM nam nie brakuje, niestety
    No tak.... kiedyś namawiano do prac społecznych na rzecz wspólnoty .... dzisiaj to się nazywa wolontariat na rzecz wspólnoty .... jak to pięknie brzmi.:wink:
    Taka refleksja mi się nasunęła na temat "kapitału społecznego"...
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    dzisiaj to się nazywa wolontariat
    W krajach wysoko rozwiniętych, wolontariat jest bardzo rozpowszechniony. U nas - niestety - nie !
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    elan124, jeśli chodzi o twoje pytania to: a)żadnej funkcji nie sprawuję - choć byłem członkiem zarządu ale zostałem odwołany bez podania przyczyn głosem większościowego udziałowca; b)część wspólną przywłaszczył sobie ot, tak - mnie przynajmniej nie pytał czy może bo i po co, skoro on mieszka piętro niżej a ja z tego nie korzystam; gdy chciałem zaproponować jakieś rozwiązanie na zebraniu to członek zarządu zakończył zebranie i tyle...koziorozka - dzięki za słowa otuchy. iga - tobie też. Byłoby prościej, gdyby ludzie umieli czytać i słuchać. Niestety, zawsze na drodze stoi czyjś interes, choćby nawet tak mały jak 2 zł. Zawsze to jednak wydatek.KubaP, gdyby było tak jak chciałbyś, świat byłby piękny. Niestety, tak nie jest. Pewnie ciebie też by nie było na tym forum :wink: A co z tymi, którzy prowadzą sprawy wspólnot a nie są licencjonowanymi zarządcami? Są ludźmi gorszej kategorii według ciebie?
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]Nikt nikomu by nie ubliżał, bo jak to zrobić osobie, która wykonuje tę samą robotę, tylko na innym terenie?

    Ciekawa teoria z rodzaju relatywizmu etyczno-moralnego. Nie wolno ubliżać osobie z tej samej kasty, ale innym wolno:bigsmile::wink:
    [cite] KubaP:[/cite]
    Ograniczałoby to zapędy o pomawianie jeden drugiego, kto kim jest i kto z kim się zadaje.

    Myślałem do tej pory, że pomawianie jest naganne niezależnie od tego, kto kim jest i kim się zadaje...
    [cite] KubaP:[/cite]
    Niestety brakuje "branżowych" forów (praktycznie nie istnieją) co powoduje, że prędzej czy później forum zamienia się w magiel tak jak np. wspolnoty.net.pl

    To, czy forum zamienia się w magiel, niech każdy pilnuje sam. To userzy tworzą forum, a nie definicje, zakazy, nakazy. Regulamin tylko trzyma forum w ryzach, ale magiel zależy od nas samych.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] prezes:[/cite] A co z tymi, którzy prowadzą sprawy wspólnot a nie są licencjonowanymi zarządcami? Są ludźmi gorszej kategorii według ciebie?

    Przeciez KubaP pisał:
    [cite] KubaP:[/cite]
    Nikt nikomu by nie ubliżał, bo jak to zrobić osobie, która wykonuje tę samą robotę, tylko na innym terenie?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    dzisiaj to się nazywa wolontariat
    W krajach wysoko rozwiniętych, wolontariat jest bardzo rozpowszechniony. U nas - niestety - nie !
    A co w swoim kraju czujesz się " białym murzynem" i tak pragniesz tego wolontariatu.
    U nas młodzież (minus50) jak nie czuje "kasy" / "korzyści dla siebie" to palcem nie kiwnie w dziedzinie 'wolontariatu".:bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] EDDIE:[/cite]Myślałem do tej pory, że pomawianie jest naganne niezależnie od tego,
    kto kim jest i kim się zadaje...
    ... znowu błędny wniosek, może i jest naganne, ale nie na tym forum.... są tacy co im wolno dworować, inni są za to karceni.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: to palcem nie kiwnie w dziedzinie wolontariatu
    Nie cała, np. wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jakoś kiwają palcami...:wink:
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] EDDIE:[/cite]Myślałem do tej pory, że pomawianie jest naganne niezależnie od tego,
    kto kim jest i kim się zadaje...
    ... znowu błędny wniosek, może i jest naganne, ale nie na tym forum.... są tacy co im wolno dworować, inni są za to karceni.

    A gdzie wyczytałeś, że mówiłem o tym forum??
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.