Koszty utrzymania posesji

Misiek82Misiek82 Użytkownik
Bardzo bym prosił o pomoc w temacie kosztów za sprzątanie posesji i opłatę remontową, mieszkam w dosyć specyficznej wspólnocie składającej się z trzech bloków mieszkalnych w dwóch blokach mieszkania są ok 40 metrowe natomiast w bloku którym mieszkam mieszkania mają po 80m2 - w każdym po dwie klatki schodowe , w chwili obecnej za sprzątanie posesji i klatek płacimy za m2 zajmowanego mieszkania tylko jak to się ma do ponoszonych przez użytkowników mieszkań 80 metrowych kosztów każda podwyżka związana ze sprzątaniem posesji bardzo nas obciąża natomiast użytkowników w pozostałych blokach znacznie mniej zaznaczyć należy też że przy naszym bloku są tylko dwie klatki do sprzątania teren dużo mniejszy natomiast przy pozostałych dwóch ten teren jest ogromny i cztery klatki do sprzątnięcia.
1. Mając to na uwadze czy możliwym jest wprowadzenie jednej opłaty za sprzątanie od mieszkania, a nie od jego metrów?
2. I czy to adekwatnie można zrobić z funduszem remontowym. Przecież nikt w domu mi nie sprząta, a opłaty związane z remontami idą głownie na chodniki, plac zabaw itp. ?
3.Czy ktoś zna podstawę prawna rozliczania ww. kosztów z m2 czy można by było wprowadzić tą opłatę od mieszkania?
Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie związane z kosztami oświetlenia posesji i klatek schodowych. W naszym bloku zostały założone czujniki ruchu przy klatkach schodowych z uwagi na oszczędności, wyłączono również latarnię przed blokiem, natomiast w pozostałych dwóch blokach już tego nie zrobiono światło się świeci całą noc w wiatrołapach klatek schodowych bo nikt nie pilnuje tam tego aby gaszono, również latarnia przed tamtymi blokami się świeci czy ja muszę na równi partycypować w tych kosztach, dodam fakt, że tam mieszka zarząd, a w naszym bloku nie to wiele tłumaczy! Bardzo proszę o pomoc gdyż czynsz w naszym mieszkaniu już mnie dobija finansowo, przy fakcie, że przy naszym bloku się nic nie robi, a jak się robi to na odwal - koszt utrzymania to 560zł miesięcznie + opłaty bieżące:cry:.

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano lipca 2011
    We wspólnocie mieszkaniowej koszty pokrywa się NIE od lokalu a proporcjonalnie do udziału wykazanego w akcie notarialnym
    Ile i jak oświetlacie zależy tylko od was. Załóżcie wszędzie czujki ruchu i po kłopocie
    Wiem, że w trzech blokach trudno o sprawiedliwość, ale jeśli uważasz, że taniej będzie wyodrębnić twój blok w oddzielną wspólnotę i gospodarować samemu, to przekonaj do tego sąsiadów i zróbcie to.
    Inne rozwiązanie, to przekonanie sąsiadów, żeby wybrali cię do zarządu wm. Roboty ci przybędzie, ale koszty może się zmniejszą.
    We wspólnocie samo się nic nie robi, niestety. Trza samemu zakasać rękawy albo przestać narzekać i docenić tych, którzy poświęcają swój czas i energię na pracę we wm
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Mając to na uwadze czy możliwym jest wprowadzenie jednej opłaty za sprzątanie od mieszkania, a nie od jego metrów?
    Nie, nie ma takiej możliwości. Koszty utrzymania NW ponosi się zgodnie z posiadanym udziałem w NW (art. 12.2 UoWL) . Masz duży udział płacisz dużo, masz mały udział płacisz mało . Fakt korzystania nie ma znaczenia.
    2. I czy to adekwatnie można zrobić z funduszem remontowym. Przecież nikt w domu mi nie sprząta, a opłaty związane z remontami idą głownie na chodniki, plac zabaw itp. ?
    odpowiedź jak poprzednio/wyżej
    3.Czy ktoś zna podstawę prawna rozliczania ww. kosztów z m2 czy można by było wprowadzić tą opłatę od mieszkania?
    Nie ma takiej opcji w obecnie obowiązującym prawie, jeżeli chodzi o pokrywanie kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej.
  • Opcje
    Misiek82Misiek82 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "We wspólnocie samo się nic nie robi, niestety. Trza samemu zakasać rękawy albo przestać narzekać i docenić tych, którzy poświęcają swój czas i energię na pracę we wm" docenić kogo - firmę która zajmuje się wspólnotą, zarząd chyba żart jakiś mamy mniejszość z uwagi na ilość mieszkańców w bloku - 1 na 2 bloki, nic nie możemy zrobić nawet jak zabieramy głos tylko krzyk i nic z naszego gadania. Nie ma żadnej kolejności odnośnie remontów nasz blok to kamienica przedwojenna ich bloki to płyta z lat 70 - nasz się sypie ich bloki ocieplone pomalowane, u nas na klatce można się zabić na schodach woda na chodnikach nie pamiętam deszczu abym nie musiał wchodzić w kałuże bądź po mokrej trawie biegać bo chodników nie chcą naprawić . Tak więc pozostaje sprzedać mieszkanie.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Koziorozka dobrze napisała, wyodrębnienie waszego budynku do własnej wspólnoty to dobry pomysł jeśli nie najlepszy.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2011
    [cite] EDDIE:[/cite]Koziorozka dobrze napisała, wyodrębnienie waszego budynku do własnej wspólnoty to dobry pomysł jeśli nie najlepszy.
    no tak zwłaszcza gdy sie wyodrębnia jak to napisał Misiek82
    mamy mniejszość z uwagi na ilość mieszkańców w bloku - 1 na 2 bloki, nic nie możemy zrobić nawet jak zabieramy głos tylko krzyk i nic z naszego gadania. Nie ma żadnej kolejności odnośnie remontów nasz blok to kamienica przedwojenna ich bloki to płyta z lat 70 - nasz się sypie ich bloki ocieplone pomalowane, u nas na klatce można się zabić na schodach
    Też z chęcią pozbyłbym się "ruiny"
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.