Klimatyzatory 1
Oxyvia
Użytkownik
Przeczytałam tutejszy wątek zeszłoroczny, dotyczący przepisów nt. instalacji klimatyzatorów:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Rozumiem, że wszystko, co tam zostało mówione, dotyczy prawa lokali własnościowych. A czy podobne przepisy dotyczą mieszkań komunalnych? Wynajmuję takie właśnie mieszkanie w kamienicy, gdzie większa część lokali została wykupiona, dlatego istnieje tu Wspólnota. jednak obecnie sprzedaż mieszkań od kilkunastu lat jest wstrzymana, więc nie mam możliwości wykupienia go. Chcę jednak zainstalować klimatyzator i myślę, że mam do tego prawo, podobnie jak mam prawo przecież do instalowania pralki, lodówki, telewizji kablowej itd. Wysłałam do Wspólnoty prośbę o wyznaczenie miejsca na posadowienie zewnętrznej części klimatyzatora. Dostałam odpowiedź, że jedyna ewentualność to posadowienie go w świetle mojego okna, ale najpierw Wspólnota chce poznać sposób przeprowadzenia instalacji (która przecież przebiegać będzie w zajmowanym przeze mnie mieszkaniu) oraz sposób zamontowania klimatyzatora - i to akurat rozumiem. Natomiast zbulwersowała mnie informacja, że Wspólnota zamierza nałożyć na mnie odpłatność miesięczną za posadowienie klimatyzatora w świetle mojego okna! Czy ma do tego prawo?
I czy w ogóle Wspólnota ma prawo ingerować w sprawy dotyczące mieszkań komunalnych w budynku?
Wysłałam także podanie o zgodę na umieszczenie klimatyzatora w zajmowanym przeze mnie lokalu do Zakładu Gospodarki Nieruchomościami, który jest właścicielem lokalu, ale jeszcze nie uzyskałam odpowiedzi.
Najemca jest osobą trzecią i rzeczywiście wspólnota może od niego pobierać opłaty (ale na pewno nie za to, że umieścił klimatyzator w oknie).
Właściciel może jednak scedować na najemcę swoje uprawnienia. Odnośnie klimatyzatora - moim zdaniem brak podstaw do żądania opłaty od właściciela.
Niepotrzebnie występowała Pani do wspólnoty, stroną dla najemcy jest właściciel.
Wspólnota nie ma prawa żądać montażu klimatyzatora w świetle okna, ani żądać opłat za montaż klimatyzatora na ścianie w miejscu elewacji.
Elewacja i ściana budynku jest częścią wspólną, a do jej dysponowania i korzystania ma prawo każdy właściciel, jeśli tylko nie utrudnia korzystania z niej innym właścicielom, zgodnie z UWL:
EDIT: Zakładam, że najemca działa za zgodą właściciela lokalu.
Jeśli uważasz, że zawiera błąd, to go wykaż. Jeżeli nie masz zdania w tej sprawie, to nic nie pisz, bo zaśmiecasz forum.
To, że ktoś potrzebuje kasy, nie usprawiedliwia kradzieży ani wyłudzenia.
Chociaż traktuje o reklamie zamieszczonej na elewacji budynku, lecz przez analogię te same prawa dotyczą montażu klimatyzatora. Wyrok ten mówi jednoznacznie, że zawarcie ze współwłaścicielem umowy o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wspólnej możliwe jest dopiero, gdy wiąże się to dla niego z wymiernymi korzyściami i jednoczesnym ograniczeniem prawa do współposiadania i korzystania przez pozostałych współwłaścicieli.
Wspólnota nie może nakładać ograniczeń na członków wspólnoty wobec przysługującego im prawa do korzystania i współposiadania części wspólnej nieruchomości, ponieważ prawo takie daje im ustawa. Oczywiście współposiadanie i korzystanie musi być zgodne i musi być pogodzone z takim samym prawem innych współwłaścicieli.
Prawo współposiadania i korzystania z rzeczy wspólnej jest określone w art. 206 kodeksu cywilnego:
"Każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli"
Kilka ważnych sentencji z uzasadnienia wyroku:
Korzystasz z mojego to mi płać. Ty masz interes powiesić reklamę, klimatyzator na części wspólnej , która tobie przynosi korzyści a ja mam interes w tych korzyściach uczestniczyć (kwota X udział w NW).
Art. 12. UoWL
2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków
związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają
właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku
właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości
wspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.
Przeciwstawiasz się wyrokom Sądów i opiniom prawników, którzy zajmują się sprawami własności, nie wspominając o zapisach w ustawach.
Korzystasz z ustawy tyle, że ten zapis (art.12 UWL) dotyczy innych spraw.
Dziękuję też za obronę Mirkowi L. i Ownerowi.
Dziękuję Koziorożce za odpowiedź; czy rzeczywiście Wspólnota może mi wydzierżawić kawałek budynku, w którym mieszkam i płacę za to czynsz? Pytam już czysto teoretycznie, bo nie jest mi potrzebny kawałek elewacji - klimatyzator ma stanąć na zewnętrznym parapecie okna, który chyba należy do opłacanego przeze mnie mieszkania.
Dziękuję Zarządcy za rady. Tak też myślałam, że nie Wspólnota ma prawo tu decydować, ale to oni każą pisać do siebie podania o wszystko, co lokatorzy zamierzają umieścić na zewnętrznych częściach budynku. Wspólnota zabroniła posiadania anten telewizyjnych i satelitarnych, zabroniła instalowania na zewnętrznych parapetach balustradek i skrzynek z kwiatami, zabroniła przeprowadzania jakichkolwiek kabli na ścianach budynku, zabrała klucz na dach (dawniej ten klucz miał dozorca i nie trzeba było pisać do niego podań o udostępnienie dachu, jak teraz do Wspólnoty). W czasie remontu elewacji Wspólnota kazała ekipie remontowej zdjąć wszystko, co ludzie mieli na ścianach i parapetach zewnętrznych - i nie zwróciła tego; zaginęły moje balustradki z parapetów i odcięto mi kabel anteny telewizyjnej. To prawda, że wcześniej wisiało ogłoszenie, że wszystko, co nie zostanie usunięte z parapetów i ścian zewnętrznych, to zdejmie ekipa robotnicza, ale myślałam, że zostanie mi to oddane! Sama nie byłam w stanie wymontować balustradek ani tym bardziej anteny. Uważam, że to była kradzież. Napisałam prośbę o zwrot tych rzeczy do Wspólnoty, ale mi nawet nie odpowiedziano. Podobnie jak nie odpowiedziano mi na podanie o udostępnienie klucza na dach w celu założenia nowej anteny - zostałam zignorowana.
W związku z Waszymi radami napisałam podanie o zgodę na zainstalowanie klimatyzatora również do Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, czyli do właściciela zajmowanego przeze mnie lokalu.
Mam nadzieję, że sprawa nie wyląduje w sądzie. Ale lato się kończy, a ja od początku czerwca mam niezamontowany klimatyzator, bo Wspólnota robi trudności. Nie mogę spać przy otwartych oknach, bo pod oknami na dole jest nocna knajpa i do 4 lub 5 nad ranem stoi tam wiecznie banda pijanych ludzi, którzy drą się niemiłosiernie, w dodatku przy każdym otworzeniu drzwi do knajpy "wybucha" rykiem łupana "muzyka" ze środka, co niemal stawia mnie na równe nogi. A okna mam tylko na tę stronę, czyli na zachód, czyli latem jest u mnie bardzo duszno i gorąco. Całe szczęście, że tegoroczne lato jest dość chłodne.
No to się wyżaliłam.
Gdyby ktoś jeszcze miał w tej sprawie coś ciekawego do powiedzenia, to bardzo proszę - będę tu jeszcze zaglądać.
I jeszcze raz dziękuję.
Wspólnota może ci wydzierżawić tylko i wyłącznie lokal, czy pomieszczenie, które stanowi nieruchomość wspólną, czyli należy do wspólnoty.
Piszesz, że właścicielem twojego lokalu jest ZGN, więc tylko on może ci to wydzierżawić. Jeśli masz zgodę ZGN na instalację klimatyzatora (najlepiej na piśmie), to nawet nie pytaj się zarządu/zarządcy wspólnoty o pozwolenie, tylko instaluj go na ścianie tak jak planujesz. Do administratora wyślij tylko pismo informujące o montażu klimatyzatora.
Zwróć uwagę, by klimatyzator spełniał wymogi odnośnie poziomu dźwięku.
PS Piszesz cały czas wspólnota to, wspólnota tamto... mam wrażenie, że nie o wspólnotę chodzi tylko zarząd/zarządcę lub administratora wspólnoty? Wspólnota to wszyscy właściciele w konkretnym budynku na nieruchomości gruntowej.