120 tys. zł kary dla wspólnoty mieszkaniowej za wycinkę drzew

ownerowner Użytkownik
Jak informuje Radio Koszalin prawie 120 tys. kary ma zapłacić kołobrzeska wspólnota mieszkaniowa za nielegalną wycinkę i okaleczenie drzew.

Grzywnę wymierzył Wydział Ochrony Środowiska, który stwierdził wycięcie świerków i sosny bez zezwolenia, wspólnota nie dbała też należycie o znajdujący się na jej posesji modrzew japoński, któremu częściowo powycinano korony, ten jednak można jeszcze uratować, dlatego karę 50 tys. orzeczono w zawieszeniu na trzy lata.
http://www.zarzadca.pl/przeglad-prasy/prasa-ogolnopolska/1237--120-tys-zl-kary-dla-wspolnoty-mieszkaniowej
W razie braku środków na koncie wspólnoty i niewyrażenia zgody przez właścicieli na wpłaty indywidualne pewnie nastąpi egzekucja z majątku poszczególnych właścicieli na podstawie art. 17 ustawy o własności lokali:
Art. 17. Za zobowiązania dotyczące nieruchomości wspólnej odpowiada wspólnota mieszkaniowa bez ograniczeń, a każdy właściciel lokalu - w części odpowiadającej jego udziałowi w tej nieruchomości.

Komentarze

  • Opcje
    acik11acik11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Obok naszej wspólnoty rosną już wyyyyyysokie brzozy, przy silnych wiatrach dotykają elewacji naszego bloku zasłaniają słońce, czy bez pozwolenia możemy przyciąć gałęzie, nie chcemy całkiem ścinać bo trochę cieniu pod domem przyda się
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Można. Tylko niech robi to firma która posiada uprawnienia do przycinania drzew. W razie czego (uschniecie drzew) to ona poniesie konsekwencje a nie wspólnota.
  • Opcje
    btcabtca Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Załamka,

    W tym kraju nigdy nie będzie dobrze. Ustawa o ochronie środowiska jest tak skonstruowana, że nikt nie chce sadzić drzew bo potem jest z tym tylko problem. Karami i pozwoleniami zniechęca się ludzi do powiększania drzewostanu. A gdyby każdy mógł wyciąć bądź sadzić na swoim terenie to jedni by sadzili inni by wycinali i jakaś równowaga by była. Przecież nikt nie lubi mieszkać na pustyni.
  • Opcje
    jezynka30jezynka30 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ja przez rosnący za oknem klon (mieszkam na parterze) nie mogę odbierać sygnału poprzez antenę i własny dekoder, zdana jestem na łaskę "monopolisty" jakim w moim przypadku jest TOYA :angry:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.