Wspólnota mieszkaniowa odpowiada za przeglądy okresowe w lokalach

Zarzadca.plZarzadca.pl Użytkownik
edytowano sierpnia 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Odpowiedzialność wspólnoty mieszkaniowej za przeglądy okresowe w prywatnych lokalach wynika z przepisów prawa budowlanego, tj. z art. 62 ustawy Prawo budowlane, który nakłada na właściciela lub zarządcę obiektu budowlanego obowiązek dokonywania okresowych kontroli obiektu budowlanego.
więcej:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/1252-wspolnota-mieszkaniowa-odpowiada-za-przeglady-okresowe-w-lokalach-wlascicieli-

Komentarze

  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Fajnie dziala to nasze państwo prawa.Szkoda ,że ustawodawca ma inne zdanie na ten temat. A ponadto są to "bajdurzenia jakiegoś urzędnika" o czym świadczy ostatnie zdanie tej "interpretacji" ::bigsmile:
    Niniejsze pismo nie stanowi oficjalnej wykładni prawa i nie jest wiążące dla organów administracji orzekających w sprawach indywidualnych :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspólnota mieszkaniowa odpowiada za przeglądy okresowe w lokalach
    Nigdy w to nie wątpiłem, że jest to obowiązek wspólnoty, ale byli tacy co wątpili cytując rożne, różniste orzeczenia Sądowe o domniemanym naruszeniu własności.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP - widzę ,że wrócileś do łask. Teraz będziesz mógl podpierać się Interpretacją GUNB. Przy okazji wskaż choćby jeden link do orzeczenia sądowego w tej kwestii.Ja nie znam żadnego.
    Dla mnie to kolejny przykład "bezkarności" urzędniczej ,którzy uprawiają "publicystykę". Niestety może to być szkodliwe dla wielu wspólnot, które napotkają "nadgorliwego" inspektora, i bedą musialy przed sądem udowadniać, że twierdzenie GUNB "wydaje się ,że " jest "malo przekonywujące.
    Wolalbym ,żeby zamiast tych domniemywań zaproponowal komisji sejmowej poprawkę art. 13 uowl rozszerzający o zwrot " oraz kontrole wynikające z Prawa Budowlanego. Odmowa będzie sankcjonowana karą grzywny za wykroczenie." Oczekiwalbym również wskazania w jakimś rozporządzeniu jak ma wyglądać taki protokól: gazowy, kominowy, elektryczny, ogólny itp. Żyłoby się nam wszystkim lepiej.
    Przy okazji pytanie - czy ktoś wie na temat wybuchu w Pruszkowie: czy to była wspólnota czy budynek komunalny? Czy winni właściciele czy "tylko" miasto?
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy ktoś wie na temat wybuchu w Pruszkowie
    "Śledztwo w trwa. Biegły jeszcze w czwartek robił dodatkowe oględziny mieszkania. Czekamy na jego opinię. Wówczas będziemy wiedzieć więcej.
    Prokuratura bierze pod uwagę fakt, że do wybuchu mogło dojść z winy lokatora przebywającego w mieszkaniu. - Jego brat poinformował nas, że ofiara była schizofrenikiem – dodaje Piotr Romaniuk. - Mężczyzna miał wrażenie, że jest podsłuchiwany. W całym mieszkaniu poszukiwał urządzeń podsłuchowych, dlatego mógł dokonać jakiś zmian także w instalacji gazowej. To jednak jest tylko robocza hipoteza – podkreśla prokurator. "
    http://www.kurierpoludniowy.pl/?wyd=pru&page=artykul&id=7664
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dla mnie to kolejny przykład "bezkarności" urzędniczej ,którzy uprawiają "publicystykę".
    Niestety może to być szkodliwe dla wielu wspólnot, które napotkają "nadgorliwego" inspektora, i bedą musialy przed sądem udowadniać, że twierdzenie GUNB "wydaje się ,że " jest "malo przekonywujące.
    Tak się buduje "doktrynę piśmienniczą" :wink:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczekiwalbym również wskazania w jakimś rozporządzeniu jak ma wyglądać taki protokól: gazowy, kominowy, elektryczny, ogólny itp. Żyłoby się nam wszystkim lepiej.
    A ja najbardziej bym chciała wiedzieć, jak powinien wyglądać protokół kontroli (Prawo budowlane, Art. 62. 1.):
    1) okresowej, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego:
    a) elementów budynku, budowli i instalacji narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas użytkowania obiektu,
    b) instalacji i urządzeń służących ochronie środowiska
    Czym się ma to różnić od kontroli "okresowej, co najmniej raz na 5 lat, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego i przydatności do użytkowania obiektu budowlanego, estetyki obiektu budowlanego oraz jego otoczenia.
    Na zdrowy rozsądek 5-letni przegląd budowlany (techniczny?) jest szerszy, ale konkretnie o jaki zakres?
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tsuda - dzięki za informację, chociaż bardziej mnie interesuje jak Nadzór Budowlany będzie szukał winnych. Jak to Wspólnota - to winny już jest, wlaściciel bydynku, który nie podjął "właściwych" środków do zapobieżenia katastrofy budowlanej. I organ będzie zadowolony i ubezpieczyciel budynku!?
    Jak to budynek komunalny, to winny będzie "lokator-wariat", brak kontroli i przeglądów - usprawiedliwiony brakiem środków finansowych gminy.
    KubaP - ja naprawdę nie wierzę, że ewentualne zmiany w prawie poslużą "ludziom". Kiedy wiedzialem tyle o Wspólnotach jak dzisiaj Ekspert-EDDIE (5 lat temu), zacząłem organizować przegląd 5-letni. Pierwsza firma zaoferowała usługę za 4000 zl, ostatecznie wykonalem u uprawnionego fachowca za 300 zl.Ten system zadawala wielu, dlatego nikt nie będzie za tym ,żeby go zmieniać. Dlatego będę nadal placil 20 zl kominiarzowi za 2-minutowy przegląd ciągu w kominie, i kilkast zlotych za protokól o treści " wszystko OK" , bo placę za pieczątkę, a nie wiem jako "laik" co powinno wchodzić w zakres przeglądu. I tak jestem szczęśliwy, bo w Szczecinie mam wybór (kontrolującego nie ceny), więc nie narzekam.:bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jak powinien wyglądać protokół kontroli (Prawo budowlane, Art. 62. 1.)
    od kontroli "okresowej, co najmniej raz na 5 lat, [art.62.2]
    1. Obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę:

    1) okresowej kontroli, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznej sprawności:

    a) elementów budynku, budowli i instalacji narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas użytkowania obiektu,

    b) instalacji i urządzeń służących ochronie środowiska,

    c) instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych),
    2) okresowej kontroli, co najmniej raz na 5 lat, polegającej na sprawdzeniu stanu

    sprawności technicznej i wartości użytkowej całego obiektu budowlanego, estetyki obiektu oraz jego otoczenia;

    kontrolą tą powinno być objęte również badanie instalacji elektrycznej i piorunochronnej w zakresie stanu sprawności połączeń,
    osprzętu, zabezpieczeń i środków ochrony od porażeń, oporności izolacji przewodów oraz uziemień instalacji i aparatów.

    Każdy protokół będzie wyglądał inaczej, bo to zależy od nieruchomości, jej wyposażenia , rodzaju konstrukcji, ect.
    Uważam, że to wspólnota winna w sposób autonomiczny wypracować wzorce protokołów dla swoich nieruchomości.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP - świetne cytaty? Ale chyba przegiąłeś? To znaczy ,że protokól z przeglądu o treści " Wszystko we Wspólnocie jest OK.Dopuszczamy do dalszej eksploatacji" pieczątka i podpis - jest zgodny z przepisami? Chyba tak , skoro wspólnota nie określila jak ma wyglądać?:bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uważam, że to wspólnota winna w sposób autonomiczny wypracować wzorce protokołów dla swoich nieruchomości.
    Tiaaa, a potem ubezpieczyciel ci powie, że nie zapłaci za zalanie lokalu, bo roczny przegląd jest nieprawidłowy. To przykład z życia sąsiedniej wm
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2011
    [cite] MirekL:[/cite] Ale chyba przegiąłeś? To znaczy ,że protokól z przeglądu o treści " Wszystko we Wspólnocie jest OK.
    :bigsmile:
    Jest Ok. ale.... czy ty musisz wszystko tak upraszczać poniżej pewnego poziomu.
    Ty znasz swoja wspólnotę i wiesz jakie jest u ciebie wyposażenie.
    Możesz sam ustalić skalę ocen stanu technicznego : stan dobry , do remontu , pilnie do remontu, wymaga ekspertyzy, ect.

    Taki materiał posłuży ci do napisania Planu remontu i konserwacji na następny rok / lata.(Planu gospodarczego) Pozwoli na wykonanie rzetelnego kosztorysu inwestorskiego. Ten natomiast posłuży przy wyborze z gradu ofert ... wykonawcy. itd.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP - problem leży gdzie indziej.Ja zarzucam organom adm. ,że pozwalają na dowolność, powiem więcej powinny być określone stawki za wykonanie takiego przeglądu, tak jak stawki notarialne czy adwokackie. Cwaniacy wcisną konieczność badania naprężeń ścian, spoistości gruntu, algorytm zużycia klatek schodowych w zależności od struktury społecznej mieszkańców itp. To że muszą odnowić elewację ocenię i bez "profesjonalnego" przeglądu. Do przeglądu gazowego potrzebny jest porządny miernik, do zbadania "ciągu wentylacji" anemometr. Przeglądy to pewien haracz dla korporacji, często bardzo kosztowny, nieuzasadniony kosztami pracy. Ja płacę i płaczę. Może gdyby były oficjalne i tańsze byłyby powszechnie stosowane?:bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2011
    Ja zarzucam organom adm. ,że pozwalają na dowolność, powiem więcej powinny być określone stawki za wykonanie takiego przeglądu, tak jak stawki notarialne czy adwokackie.
    Wiesz ja mam odmienne zdanie. Nie marzy mi się Państwo odgórnie sterowane.Administracyjne. To już przerabiałem przed 1989 rokiem, należałem do kasty roboli z kłódka na ustach, bez książeczki . Zawsze miałem pod górkę.:bigsmile:

    Marzy mi się, w zarządzaniu nieruchomościami wielolokalowymi , że Państwo uszanuje wolę większości właścicieli lokali i to co oni postanowią jako Wspólnota (uchwały WM) w myśl zasady, że to co robią, obroni ich nieruchomość przed utratą wartości i zapewni im bezpieczeństwo (w ich imieniu).Reszta jest drugoplanowa .
    Do przeglądu gazowego potrzebny jest porządny miernik, do zbadania "ciągu wentylacji" anemometr.
    Nie tylko, jeszcze uprawnienia czyli wzięcie na siebie (podpisującego się pod protokołem) odpowiedzialność za wnioski i bezpieczeństwo ludzi i mienia .(patrz Pruszków)
    Przeglądy to pewien haracz dla korporacji, często bardzo kosztowny, nieuzasadniony kosztami pracy. Ja płacę i płaczę. Może gdyby były oficjalne i tańsze byłyby powszechnie stosowane?
    czy haracz? ja uważam, co innego. Sam omnibusem nie jestem i nie znam się na wszystkim. Resztę muszę kupić , lub się wyszkolić na super inspektora od nieruchomości ( ale to długa droga i kosztowna) . Wole więc kupić usługę, co do której moja wiedza jest w stopniu amatorskim. Będzie szybko na czas i za przystępną cenę.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mirek, zgodziłabym się z tobą, ale nie do końca
    Jako mieszkaniec bloku nie chcę być narażona na nieodpowiedzialny zarząd (takie się zdarzają), który uzna, że ma wystarczające umiejętności do przeprowadzenia np. przeglądu gazowego. Jednak pieczątka osoby z uprawnieniami daje mi większą (co nie znaczy 100%) gwarancję nieprzegapienia przecieku gazu. Tak więc obowiązek przeglądu gazowego, wind i elektrycznego (+piorunochrony, co 5 lat) bym zostawiła. Reszta do kosza.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nigdy nie wątpiłem, że za kontrole okresowe w lokalu w odniesieniu do mojej własności odpowiadam ja, a nie jakaś wspólnota. Wspólnota, to może sobie odpowiadać, ale za nieruchomość wspólną.
    Temat był wałkowany może tysiąc razy. Znowu ktoś nie rozumie, że zarządca obiektu budowlanego w rozumieniu art. 62 ustawy Prawo budowlane i zarządca nieruchomości w rozumieniu UoGN oraz UoWL, to są dwie różne sprawy.

    Tak samo, jak słoń, słońce, czy słonina. Niby brzmi podobnie, a każde oznacza co innego.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    koziorozka - żle mnie zrozumialaś. ja nie kwestionuję konieczności przeglądów. Niech to robia fachowcy i biorą za to odpowiedzialność. Wolałbym jednak wiedzieć, czy nie jestem robiony na szaro, i czy otrzymuję wlaściwy towar za ktory zaplacilem?
    KubaP - zawsze będziemy żyć w kraju odgornie sterowanym. Innego ustroju nie ma , chyba ,że gdzieś a Amazonii.:bigsmile:
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czajnik5 - to przekonaj do swoich racji np. EDDIEGO. Nowa interpretacja GUNB odnośnie przeglądów to jednak fakt, a nie spekulacje.:bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2011
    KubaP - zawsze będziemy żyć w kraju odgórnie sterowanym.
    Innego ustroju nie ma , chyba ,że gdzieś a Amazonii.:bigsmile:
    Takiś małej wiary ?. Ja uważam, że w swych małych, malutkich "ojczyznach" jakim są wspólnoty tak wcale być nie musi.
    Weźmy okres "ulgi remontowej". W mojej WM , w tym okresie, chętnie podnosiliśmy stawki na FR i dużo się robiło na częściach wspólnych , teraz jednak powietrze z właściciel uciekło, stawki spadły do minimum , ledwie starcza na pilne remonty NW. Komu to przeszkadzało?
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite]Nowa interpretacja GUNB odnośnie przeglądów to jednak fakt, a nie spekulacje
    Która konkretnie interpretacja? Nie słyszałem, ażeby GUNB zajmował się rozstrzyganiem problemów z gruntu prawa cywilnego.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite]czajnik5 - to przekonaj do swoich racji np. EDDIEGO. Nowa interpretacja GUNB odnośnie przeglądów to jednak fakt, a nie spekulacje.:bigsmile:

    Jak w wielu przypadkach, tak i teraz jesteś w błędzie.
    Czajnik nie musi przekonywać mnie do swoich racji, bo prawie w każdym przypadku się z nim zgadzam.


    Podczas mojej dwudniowej nieobecności kilka razy odnosiłeś się do moich wypowiedzi i do mojej osoby personalnie.
    Szkoda tylko, że wykorzystujesz moją osobę bezpardonowo w sposób prowokacyjny, napastliwy, całkowicie z premedytacją. Szkoda, ponieważ robisz to w celu ośmieszenia i obrażenia mojej osoby. Nazywając to po imieniu, to się nazywa trollowanie.
    Mierzi mnie to, nie zamierzam odpisywać i pisać o twoich kwalifikacjach do czegokolwiek, tylko nie pisz jaką mam wiedzę w tej chwili, bo tego po prostu nie wiesz.

    Szanuj innych, to i Ty będziesz szanowany.
  • Opcje
    cramp10cramp10 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przy okazji pytanie - czy ktoś wie na temat wybuchu w Pruszkowie: czy to była wspólnota czy budynek komunalny? Czy winni właściciele czy "tylko" miasto?
    Blok Pruszkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Więcej: http://wiadomosci.wpr24.pl/lokatorzy_wracaja_do_swoich_mieszkan
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czajnik5
    Która konkretnie interpretacja? Nie słyszałem, ażeby GUNB zajmował się rozstrzyganiem problemów z gruntu prawa cywilnego
    Mówimy tu o interpretacji GUNB wskazanej przez zalożyciela wątku.
    Reprezentujemy odmienne stanowisko od KubyP i EDDIEGO
    Nigdy w to nie wątpiłem, że jest to obowiązek wspólnoty, ale byli tacy co wątpili cytując rożne, różniste orzeczenia Sądowe o domniemanym naruszeniu własności.
    Jak w wielu przypadkach, tak i teraz jesteś w błędzie.
    Czajnik nie musi przekonywać mnie do swoich racji, bo prawie w każdym przypadku się z nim zgadzam.
    :bigsmile:
  • Opcje
    siweckisiwecki Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czyli krótko i treściwie - wspólnota winna zlecać wykonywanie przeglądów w lokalach czy nie? np. jeżeli chodzi o przegląd instalacji gazowej-butlowej.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] siwecki:[/cite]czyli krótko i treściwie - wspólnota winna zlecać wykonywanie przeglądów w lokalach czy nie? np. jeżeli chodzi o przegląd instalacji gazowej-butlowej.
    Mając na uwadze powyższa interpretację - tak, powinna zlecać.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano września 2011
    Uważam, że dyskusja jest trochę akademicka.
    Nie sądzę też żeby trzeba było rozszerzać jakieś interpratacje skoro obowiązujące przepisy powinny być wystarczajace.
    z UoWL
    "...Art. 3.
    2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.

    Art. 12. 1. Właściciel lokalu ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem.

    Art. 13. 1. Właściciel...jest obowiązany...nieruchomości wspólnej, korzystać z niej w sposób nie utrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli oraz współdziałać z nimi w ochronie wspólnego dobra.
    2. Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji...nieruchomości wspólnej
    ..."

    z Prawa Bud.
    "...Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
    1) obiekcie budowlanym - należy przez to rozumieć:
    a) budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi,
    b) budowlę stanowiącą całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami,
    9) urządzeniach budowlanych - należy przez to rozumieć urządzenia techniczne związane z obiektem budowlanym, zapewniające możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem
    ..."

    Definicje poszczególnych instalacji (gdzie się zaczynają a gdzie kończą) zamieszczone są w odpowiednich rozporządzeniach. Nie chcę zagłębiać się szczegółowo w temat ale konserwacja to też m.in. przeglądy techniczne.
    W tej sytuacji każda kontrola danej instalacji, nałożona przepisami prawa, w tym jej części znajdującej się w lokalach nie ma nic wspólnego z naruszaniem prawa własności, bo kontrolującego nie interesuje kolor rury gazowej ale jej szczelność, która z kolei nie interesuje mnie bo się jako właściciel lokalu na tym nie znam.
    p.s. sorry za znane cytaty ale wydały mi się niezbędne
  • Opcje
    alicja60alicja60 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    co Wy na to Państwo jak lokator nie wpuszcza do mieszkania ani komieniarza,gazownika .Napisalismy do prokuratora pismo o naruszeniu prawa przez lokatora a prukorator umorzył postępowanie.Ponownie napisaliśmy odwołanie i czekamy na dalszy bieg.gdyby coś się stało to odpowiada Zarząd bo nie dopilnował przeglądu ,czy nie tak.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lokator nie naruszył żadnego prawa - to raczej Wy naruszyliscie - nękacie go i powinien Was (zarząd) podać gdzie trzeba.
    Tego typu sprawy powinniście załatwiać z właścicielem lokalu a nie z lokatorami.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To typowy przykład zlej interpretacji przepisów odnośnie przeglądów w budynku.
    daarek -
    Definicje poszczególnych instalacji (gdzie się zaczynają a gdzie kończą) zamieszczone są w odpowiednich rozporządzeniach. Nie chcę zagłębiać się szczegółowo w temat ale konserwacja to też m.in. przeglądy techniczne.
    Podaj te rozporządzenia i te definicje, to nam duzo wyjaśni. Konserwacja to też malowanie rur, albo czyszczenie pieca gazowego, czy kuchenki gazowej.Powinno cię interesować co to znaczy szczelność rury gazowej, zwłaszcza ,że to Twoja rura. Przeczytaj sobie swoją umowę z Zakładem Gazowniczym na dostawę gazu, tak samo jak i na dostawę energii elektrycznej. Jak nie udostepnisz im kontrolę to ci odetną medium i możesz sobie wówczas dochodzić swoich praw przed sądami. Kontrola instalacji np. gazowej w bydynku to kontrola szczelności tej instalacji od zaworu glównego do liczników indywidualnych. Jak ktoś nie dba o swoje odbiorniki typu kuchenka gazowa, piecyk, bojler itp. to jego sprawa , chociaż niesie to zagrożenie dla innych.
    alicja 60 - odwolanie nic nie da, tutaj nie ma przypadku popelnienia przestępstwa. zarząd ma przeprowadzić kontrolę instalacji części wspólnej, bo za to odpowiada. Namawiajcie ludzi ,żeby udostępniali swoje lokale dla kontroli za frico dla wspólnego bezpieczeństwa, a nie straszcie ich jakimiś konsekwencjami, bo okażecie się bezsilni i smieszni.Dla niedowiarków zacytuj uzasadnienie prokuratora.:bigsmile:
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano września 2011
    Do MirekL
    Coś chyba źle Cię zrozumiałem. Ja przecież pisałem, że właśnie nie należy się oglądać na widzimisie właściciela tylko przeglądu należy dokonać w lokalu właściciela też bo granica danej instalacji (będącej częścią wspólną) jest najczęściej w lokalu. Te granice instalacji są jednocześnie granicami odpowiedzialności także karnej w razie nieszczęścia.

    Nie będę przytaczał wszystkich tylko gazową:

    wg. Rozp. Min. Spr.Wew. i Adm z 1999 r.
    "...§ 3. Użyte w rozporządzeniu określenia oznaczają:
    13) instalacja gazowa - układ przewodów gazowych w budynku wraz z armaturą, wyposażeniem i urządzeniami gazowymi, mający początek w miejscu połączenia przewodu z kurkiem głównym gazowym odcinającym tę instalację od przyłącza, a zakończenie na urządzeniach gazowych wraz z tymi urządzeniami
    ..."

    wg Rozp. Min. Infr z 2002 r.
    "...§ 156
    2. Instalację gazową zasilaną z sieci gazowej stanowi układ przewodów za kurkiem głównym, prowadzonych na zewnątrz lub wewnątrz budynku, wraz z armaturą, kształtkami i innym wyposażeniem, a także urządzeniami do pomiaru zużycia gazu, urządzeniami gazowymi oraz przewodami spalinowymi lub powietrzno-spalinowymi, jeżeli są one elementem wyposażenia urządzeń gazowych..
    ."

    Sprawa jest jednoznaczna - właściciel musi wpuścić. Tu nie chodzi o dbanie tylko o to że ja jako właściciel nie znam się na badaniu szczelności rur czy urządzeń gazowych i dlatego wymagany jest do tej czynności odpowiedni fachowiec z odpowiednimi uprawnieniami.
    p.s. proszę też zwrócić uwagę na dwa sformułowania znaczące to samo:
    - "...w miejscu połączenia przewodu z kurkiem głównym..."
    - "...za kurkiem głównym..."
    czyli co jest oczywiste (chociaż nie dla wszystkich) za przecieki na kurku głównym (znajdujacym sie na budynku) odpowiada zakład gazowniczy a co dalej się dzieje w budynku to już odpowiedzialność właściciela obiektu lub jego zarządcy.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    daarek - dobrze mnie zrozumialeś, , przy czym reprezentujemy odmienne stanowiska. Oczywiście definicja instalacji obejmuje wszystko, łącznie z odbiornikami takimi jak piecyki, kuchenki itp. Ja u siebie nie mam z tym problemów, wykonuję ten przegląd, który sprowadza się do pomiaru szczelności, w części wspólnej, oraz za friko u właścicieli. Tak sobie uchwaliliśmy. Jeżeli wykryjemy nieszczelność na odbiorniku ,wykazujemy to w protokole, gdzie wlasciciel się podpisuje. Co dalej z tym zrobi? My mówimy o prawnym obowiązku wykonania przeglądu. WM nie ma żadnej możliwości "zmuszenia" własciciela do udostepnienia jego lokalu, jedynie art.13.2 i to jedynie do części wspólnej instalacji, np. do pionu, rozgałęzienia itp. Problem jest i będzie póki prawo nie zostanie doprecyzowane.:bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.