Jaka osoba?
romek5257
Użytkownik
Witam!Pojawiam się znowu na tym portalu,aby zadać jej użytkownikom pytanie które może być dla wielu trudne,ale dla ownera,zarządcy,myślę że nie powinno sprawiać to większych kłopotów,choć kiedyś pojawił się tu głos aby ich usunąć,ale ja uważam że każdy ma prawo się tu wypowiedzieć,nawet taki z którym nie wpełni się zgadzamy,ale przechodzę do rzeczy,moje pytanie brzmi,czy przy zmianie sposobu zarządu z Ar,18.1 na Ar.18.2 można powierzyć sprawowanie zarządu osobie prawnej?Ja osobiście uważam że nie,ale mogę się mylić,warto aby inni dokonali osądu w tej sprawie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Treść artykułu 18 w punkcie 1. mówi:
Nie wiem nawet co tłumaczyć, bo napisane jest czarno na białym, że zarząd można powierzyć osobie fizycznej albo prawnej.
Między punktami 1. i 2. artykułu 18. nie ma różnicy co do sposobu zarządu lub jego wyborem.
Twierdzenie:
jest błędne.
https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad
Bo jak tutaj
https://forum.zarzadca.pl/wiki/administrator_czy_zarzadca
To przeczytaj pierwsze zdanie tego tekstu
- nie wiem czy pytanie było łatwe czy trudne - ja bym Twojego problemu nie nazywał nawet pytaniem. Coś pokręciłeś i wydaje Ci się że zadajesz pytanie czy jutro będzie deszcz czy będzie padać.
Przeanalizuj swój problem jeszcze raz i zadaj prawidłowe pytanie a napewno otrzymasz bardzo dokładną odpowiedź bo problematyka określania sposobu zarządu, posiadania licencji lub nie, zarządu, zarządcy itd. została już dokładnie wyjaśniona i nie budzi żadnych wątpliwości wśród ekspertów tego forum i w tej sprawie nie ma żadnych niedomówień.
Powtarzam - jest to pytanie z gatunku czy bedzie jutro deszcz czy będzie padać?
Jak dla mnie to nie jest pytanie bo z niego nic nie wynika czego chcesz się dowiedzieć. Ja nic nie neguję a tym bardziej czegoś czego nie rozumiem i nawet Twojego "pytania" nie neguję bo nic z niego nie rozumiem i jak się napewno zorientowałeś nie tylko ja mam problem ze zrozumieniem o co Tobie chodzi więc póki co nie ma dyskusji o meritum problemu?
Ustal z samym sobą najpierw "w którym kościele dzwonią".
https://forum.zarzadca.pl/wiki/administrator_czy_zarzadca
ja zredagowałam - zebrałam do kupy nasze forumowe ustalenia i jednym z nich było, że "zarządca nieruchomości" ma wiele znaczeń
Jak są jakieś pomyłki, to każdy może poprawić
Poza tym ustalanie znaczeń słów administrator - zarządca nie ma nic wspólnego ze zmianą
SPOSOBU zarządu (np. z właścicielskiego na powierzony) lub z kompletnie inną zmianą, czyli zmianą OSOBY/FIRMY sprawującej zarząd.
Tak więc podsumowując - ja tez nie rozumiem o co ci chodzi
Najlepsze są tego typu uwagi. Odkrywcze, konstruktywne i wnoszące wiele do dyskusji:bigsmile:
Romek5257, scenariusz do tego "filmu" w tym wątku Ty piszesz.
Może wytłumacz co znaczy "co innego" w tym zdaniu? Starasz się bardzo, by nikt wiele z Twoich słów nie rozumiał, a piszesz o czeskim filmie
"...W postanowieniach wyżej cytowanych ustaw odróżnić jednak trzeba zarząd, czyli zarządzanie nieruchomością wspólną, od zarządu wspólnoty mieszkaniowej rozumianego jako jej organ kolegialny. Nie można też powyższych pojęć utożsamiać z terminami "zarządzanie nieruchomością" i "zarządca nieruchomości", którymi posługuje się prawodawca w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Czym innym jest też wreszcie "zarządca obiektu budowlanego" w rozumieniu ustawy - Prawo budowlane..." - Wyrok NSA z dnia 25-07-2008 II OSK 1214/07
W tej sprawie orzecznictwo sądowe i doktryna są jednoznaczne i jednobrzmiące: umowa właścicieli ma pierwszeństwo przed przepisami ustawy. I nie to jest wynik jakichś szatańskich zabiegów ani żadnych "interpretacji", to wynika wprost z samej ustawy: ...jeżeli zaś określono, to ustawowe sposoby zarządu (zarząd powierzony z art. 18.1, zarząd "właścicielski" z art. 20) nie mają zastosowania. Zatem przepisy ustawy odnośnie zarządzania nieruchomością wspólną (art. 19 i następne) obowiązują dopiero wówczas, jeżeli właściciele nie określili innego niż ustawowy, umownego sposobu zarządu. I wcale nie muszą tego robić później - umowny sposób zarządu może być określony w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali. To nieprawda. Przed wejściem w życie ustawy o własności lokali również zawierano umowy o ustanowieniu odrębnej własności lokali - na podstawie przepisów art. 136 i 137 kodeksu cywilnego oraz art. XIX ustawy "Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny" (zostały one uchylone przez uwl).Dla ustanowienia odrębnej własności lokalu umowa w formie aktu notarialnego również wtedy była konieczna. Co więcej, obligatoryjne było również określenie w umowie sposobu zarządu wspólną nieruchomością:
Osobiście spotkałem się z dwoma przypadkami obszernej umowy określającej sposób zarządu inaczej, niż to robi uwl.
W jednej z nich zarządca był dostawcą mediów do lokali: kupował je dla siebie i odsprzedawał następnie właścicielom lokali. Miał też zagwarantowane umową prawo odcinania dostaw dłużnikom w razie zaległości w opłatach. Z każdym z właścicieli miał też zawartą indywidualną umowę o dostawy wody i odbiór ścieków oraz o dostawy ciepła.
owner - ja jestem nawet sklonny uwierzyć, że gdzieś w Polsce grupa wlaścicieli podpisala umowę z zarządcą,i to w obecności notariusza, że jak nie będzie płacil to mu odetnie wodę i zakręci kaloryfery. Wg Ciebie jest jeszcze jeden sposób zarządu "umowny" więc za prośbą koziorozki uzupelnił dane w wiki.Dla mnie jest to zarząd powierzony, gdzie obowiązki określono w umowie, w której stronami byli: wspólnota reprezentowana przez np. pelnomocników i zarządca.W tej umowie nie mogloby się znależć nic co byloby sprzeczne z ustawą, bo byloby to zlamanie kc (art. 58kc).
Oczywiście rozważając czysto teoretycznie, mogą wlaściciele jednomyślnie zgodzić się na "eksperymenty" w swojej wspólnocie, np. że wszyscy placą po równo niezależnie od udzialów.Taka umowa notarialna spowoduje ,że wadliwa prawnie umowa będzie funkcjonowalka w obrocie prawnym. Kto ją zaskarży? Wlasciciele ,którzy ją podpisali? Chyba nie. Ale spadkobierca może już to zrobić.W malych kilkulokalowych (3-4) WM , byc może jest to możliwe fizycznie i technicznie, ale napewno nielogicznym bedzie pozbawianie się przez wlasciciela praw np. decyzji, poprzez np. zniesienie jednomyślności.:bigsmile:
No tak, ale taka umowa, którą zawiera zarządca z właścicielami nie jest umową w rozumieniu art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali.
Umowa, o której mowa w tym przepisie zawierana jest między właścicielami, którzy umawiają się między sobą co do sposobu zarządu, zarządca nie jest jej stroną.
Taka umowa kreuje zarząd umowny, jego powierzenie konkretnemu podmiotowi następuje również w drodze umowy ze wspólnotą mieszkaniową, która ma wtórny charakter.
Właśnie z tej przyczyny w orzecznictwie jednolity jest pogląd, że zmiana osoby zarządcy to nie jest zmiana sposobu zarządu.
Zarząd powierzony wynika z zarządu umownego.
Mamy zatem dwie umowy:
- umowę, którą zawierają właściciele między sobą - dotyczy zmiany sposobu zarządu,
-umowę, którą zawiera wspólnota mieszkaniowa z zarządcą o sprawowanie zarządu powierzonego ( w trybie art. 18 uwl).
Jeśli możesz, wyjaśnij, co to za "umowa którą zawiera wspólnota mieszkaniowa z zarządcą o sprawowanie zarządu powierzonego ( w trybie art. 18 uwl). Jak to się odbywa, skoro zarządca nie jest stroną umowy właścicieli określającej umowny sposób zarządu, ani umowy wyodrębnienia własności lokali? Jaki to tryb przewiduje "art. 18" (bez wskazania żadnego z ustępów) dla zawarcia takiej umowy? Kto w tej umowie reprezentuje wspólnotę? Z uporem maniaka? Niech ci będzie.
Tak, podtrzymuję swój pogląd: zarządca notarialny z art. 18.1 jest pełnomocnikiem wspólnoty. Umowa powierzenia - jeżeli nie ma zawartej z zarządcą umowy o zarządzanie - jest pełnomocnictwem dla zarządcy.
Użytkownik Zarządca nie wypowiadał się w tej sprawie, więc twój entuzjazm jest co najmniej przedwczesny. Przedstaw swój własny pogląd w tej sprawie, bo go nie znam, zamiast powoływać się na innych. Naprawdę pisałeś to samo, co Zarządca? Podaj linka do tych postów, poczytamy i ponudzimy się razem.
No cóż, jeżeli chodzi o prawo, to w tej dziedzinie niemal wszystko budzi wątpliwości.
O, już uzupełniam i ustęp wskazuję - oczywiście mam na myśli ust. 1 art. 18.
Różnie się to odbywa , najczęściej umowy nikt nie zawiera na piśmie, choć znam przypadki, że właściciele już w umowie dotyczącej sposobu zarządu wskazywali pełnomocnika (np., że będzie to właściciel lokalu upoważniony odrębną uchwałą) do zawarcia umowy.
Ja pisałem, że umowa właścicieli jest dla zarządcy z art. 18.1 pełnomocnictwem.
Pełnomocnictwo może też być zawarte w umowie o zarządzanie lub w uchwale właścicieli. Zacytuj choćby jedno orzeczenie lub podaj sygnaturę.
Ja ci zacytuję przepis ustawy: Ten przepis w razie braku innego zapisu w umowie o sposobie zarządu, stosuje się również do zarządcy sprawującego zarząd powierzony: Zatem uchwała właścicieli całkowicie wystarczy do udzielenia pełnomocnictwa.
To niby jak mam pisać żebyś nie zasnął, nie wiem czy admin mi załatwi efekty specjalne w stylu wciskasz guzik i wybucha :crazy:
Też tak uważam, ale moim zdaniem trzeba to uzupełnić o pewien szczegół - i tak dochodzi do zawarcia umowy na warunkach określonych w uchwale o sposobie zarządu, gdy zarządca, po zapoznaniu się z jej treścią przystępuje do pracy- wtedy umowa jest zawarta w sposób dorozumiany.
Oczywiście w takiej sytuacji nigdy nie będzie to umowa o zarządzanie w rozumieniu ugn, ponieważ dla takiej umowy zastrzeżono formę pisemną pod rygorem nieważności.