Wymiana dachu - kto musi pokryc koszty?
agga
Użytkownik
Witam,
Bardzo proszę o pomoc, chodzi o wymiane dachu (który ma już 50 lat i jest w bardzo złym stanie) w bloku komunalnym w którym jest wspólnota 16 mieszkań wykupionych dwa należące do gminy.
Cały czas zarządca TBS nakazuje nam wzięcie pożyczki na dach ,mówiąc ,że to jedyny sposób na wymianę, niestety większość lokatorów nie stać na takie zobowiązania, czy istnieje jakaś inna możliwość , może są jakieś przepisy dotyczące dofinansowania z budżetu gminy czy też jakieś szanse na dofinansowanie z unii? Piszę z województwa Świętokrzyskiego.
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc. Aga
Bardzo proszę o pomoc, chodzi o wymiane dachu (który ma już 50 lat i jest w bardzo złym stanie) w bloku komunalnym w którym jest wspólnota 16 mieszkań wykupionych dwa należące do gminy.
Cały czas zarządca TBS nakazuje nam wzięcie pożyczki na dach ,mówiąc ,że to jedyny sposób na wymianę, niestety większość lokatorów nie stać na takie zobowiązania, czy istnieje jakaś inna możliwość , może są jakieś przepisy dotyczące dofinansowania z budżetu gminy czy też jakieś szanse na dofinansowanie z unii? Piszę z województwa Świętokrzyskiego.
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc. Aga
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Budynek należy do wspólnoty czy właścicieli lokali (16+1) i to ona jest zobowiązana do naprawy dachu.
Gmina nie będzie sponsorować takich prezentów prywatnym właścicielom .
Przy sprzedaży lokali Gminnych jest zasada - widziały gały co kupowały .
Zakładam, że cena była adekwatna do stanu technicznego nieruchomości budowlanej czyli niewygórowana...
Zacznij wreszcie czytać tekst ustawy o własności lokali a na pewno wiele problemów rozwiążesz sama bez udziału forum.
I to zadane po kilku latach obecności na forach wspólnot...
Koszty wszelkich remontów ponoszą właściciele budynku (jednym z nich jest gmina) proporcjonalnie do wielkości udziałów w nieruchomości. Jak kasy brak, a potrzeby remontowe pilne, to wspólnota może wziąć kredyt
Co robili to wiemy ... Nic nie robili ... a co zainteresowana [agga] robiła, że widząc jaki jest stan, "ruina" nieruchomości (dach) zapłaciła cenę rynkową za lokal?
Co nie znaczy, że musi to być cena wysoka.
Wiem co piszę, bo od 6 lat próbuję coś takiego załatwić dla pewnej WM.
https://forum.zarzadca.pl/discussion/166/2/dofinansowanie-unjne-dla-wspolnot-mieszkaniowych/#Item_9
Również w praktyce udzielane są dotacje w większości gmin, przoduje w tym Warszawa, we Wrocławiu też nie jest to wielki problem, w Poznaniu znacznie trudniej.
Podstawowy warunek - nieruchomość musi być wpisana jednostkowo do rejestru zabytków.
Znam przypadki wspólnot, które otrzymały takie dotacje, to nie jest wyłącznie teoria i wiem o czym piszę.
Niech i tak będzie.... mamy odmienne doświadczenie życiowe, niech każdy zostanie przy swoim i zakończmy to bicie piany.
Wniosek : Nie jest łatwo otrzymać dotację na rewitalizacje obiektu (nieruchomości) wpisanego do rejestru zabytków.