Pytanie do mieszkańców wspólnot mieszkaniowych po byłych pgr
samostrzel2815
Użytkownik
Wspólnotami jesteście z chwilą sprzedaży mieszkań na Waszych osiedlach.
Mam do Was pytanie.Czy infrastrukturę ARWSP przekazała Wam,czy utworzonym przez nią Spóldzielniom Mieszkaniowym,lub inaczej nazwać" spóldzielniom kotłownianym"?
Po byłych pgr na osiedlach jeżeli już to miały powstać Spółdzielnie stworzone z mieszkańców,którzy wykupili mieszkania od ARWSP.
Wiem z doświadczenia,że ARWSP przekazała większość infrastruktury/kotłownie,hydrofornie itp./nie wspólnotom mieszkaniowym,które powstały na osiedlach po byłych pgr,ale utworzonym przez Agencję Spółdzielnom lub z nazwy Spółdzielnie Mieszkaniowe Lokatorsko Własnościowe,albo też "spółdzielniom ktotłownianym",które nic nie mają wspólnego ze wspólnotami,ale mają przekazane nieodpłatnie kotłownie i sprzedają wspólnotom ciepło i dyktują im swoje ceny.
Jeżeli powierzyliście zarządzanie swoimi wspólnotami takiej Spółdzielni na podstawie umowy o zarządzanie,rozlicza się z Wami prawidłowo to na pewno jesteście zadowoleni.
Jeżeli nie powierzyliście zarządzanie,macie swój zarząd właścicielski,NIP,REGON,konto w banku,a taka Spółdzielnia sprzedaje Wam ciepło,nie jst Waszym zarządcą,jeżeli już to zarządcą samozwańczym.Powinna się z Wami rozliczać wystawiając Wam faktury na zaliczki za energię cieplną,a Wy za pomocą konta bankowego regulować z nimi zaliczki.Na konic sezonu grzewczego rozliczenie.
W rozliczeniu taka Spółdzielnia nie powinna do kosztów ciepła wliczać amortyzacji,bo skoro otrzymała kotłownię nieodpłatnie nie ma co amartyzować.Koszty remontów bieżących kotłowni i innych kosztów ponosicie w rozliczniu w danym sezonie grzewczym./przeczytaj Centrum Informacji i Doradztw Krzysztof Dziewior pytanie 463 z 14 kwietnia 2011 r. oraz Rzeczpospolita 5.12.2005 r.,oraz pytanie nr 50 CI iD K.Dziewior/.Piszę to dlatego,że wysokie koszty amortyzacji,administracji,opału podnoszą cenę za ogrzewanie,z wpływami w takiej Spółdzielni też bywa różnie np.nie wykazują w rozliczeniach dodatków mieszkaniowych,dokładnych wpłat za ciepłą wodę itd.Rozliczają się jak chcą a w rezultacie na pewno macie niedopłaty.
Wiem,że te kotłownie były przekazane nieprawnie,chociaż przekazano aktem notarialnym łącznie z gruntem na którym ona stoi.Powinny być przekazane wspólnotom mieszkaniowym bo one już były utworzone z chwilą sprzedaży pierwszego mieszkania przez ARWSP.
cyt:Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 czerwca 2011, sygn. akt V CSK 139/10:
W pomieszczeniach technicznych objętych zaskarżoną uchwałą znajdują się przeznaczone do funkcjonowania i obsługi technicznej budynku urządzenia w postaci instalacji wodociągowych zimnej i ciepłej wody, kanalizacyjnej, grzewczej. Nie było sporu, że pomieszczenia te zostały zbudowane zgodnie z projektem architektoniczno – budowlanym budynku i istnieją w budynku od chwili zakończenia inwestycji. Funkcja ochronna tych pomieszczeń, ochronna w odniesieniu do znajdujących się w nich tych urządzeń, nie pozostawia wątpliwości, że zakwalifikowanie ich jako części wspólnej pozostaje w interesie wszystkich właścicieli lokali. Z uwagi zatem na funkcję jaką pełnią pomieszczenia techniczne stanowią one nieruchomość wspólną. Uchwała zarządu spółdzielni mieszkaniowej niezaliczająca do nieruchomości wspólnej tzw. pomieszczeń technicznych niezbędnych do funkcjonowania i obsługi technicznej budynku jest zatem sprzeczna z prawem (art. 27 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w związku z art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali).
Przeczytaj też artykuł na ten temat na portalu: http://www.zarzadca.pl/komentarze/1124-koniec-z-haraczem-za-kotlownie-i-wezly-cieplne
Jest wiele innych nowości i spraw o których my mieszkańcy wspólnot po byłych pgr nie wiemy,może w dyskusji na tym forum ujawnimy więcej nieprawidłowości.
Czy ktoś taką Spółdzielnię oddał do Sądu Cywilnego o bezpodstawne wzbogacenie się/chodzi o koszty amortyzacji,koszty administracji i rozliczenia/?
Te kotłownie są nasze bo przecież byli pracownicy pgr byli ich właścicielami i nikt nie miał prawa rozporządzać ich majątkiem.W wielu miejscowościach kotłownie na osiedlu są jedynym zródłem ciepła dla mieszkańców wspólnot,ale ceny dyktują oszukańcze Spóldzielnie i jeszcze zastraszają"jak nie będziecie płacili zakręcę kurek,lub budujcie sobie kotłownie".Nie wystawię Wam faktury,pieniądze macie wpłacać do kasy Spółdzielni.Zawarli umowy na energię cieplną z nieświadomymi /nie znającymi U o WL/zarządami wspólnot,że to oni będą windykowali należności od mieszkańców,nie robią tego bo poprostu im nie wolno,bo przecież umowę zawarli z zarządem wspólnoty i to zarząd jest do tego uprawniony.Oni nie windykują,ale do KRS wykazują,że doskonale sobie radzą ze ściąganiem należności,co nie jest prawdą.
Poprostu oszukują,a Krajowa Rada Spółdzielców popiera tych prezesów,nawet największych oszustów i krętaczy.
Może w moim wątku nie ujęłam wszystkiego,liczę na Wasze wypowiedzi .
Nowy doklejony: 14.11.12 19:36
Jestem częstym gościem na tym form ,zawsze otrzymam pomoc w rozwiązaniu problemu i dobrą radę.
Napisałam pytanie do mieszkańców wspólnot mieszkaniowych po byłych pgr ponad rok temu,zaprosiłam mieszkańców wspólnot po byłych pgr do dyskusji,ale chyba w Waszych Wspólnotach jest wszystko wspaniale bo nikt nie dołączył do dyskusji.
Zaczną się zebrania w pseudo Spółdzielniach ,zaczną się narzekania mieszkańców wspólnot.Napiszą na forum jak to się zle u nich dzieje i dalej będą trwać w biadoleniu między sobą aż do następnego zebrania.
Najlepiej to sobie narzeć ale nic nie robić.Nikt za Was nic nie zrobi musicie działać sami ,walka jest trudna i długa/czasem trwa latami/,ale "kto jak dba tak ma" ,"kto sieje ten zbiera plony".
Pozdrawiam
Mam do Was pytanie.Czy infrastrukturę ARWSP przekazała Wam,czy utworzonym przez nią Spóldzielniom Mieszkaniowym,lub inaczej nazwać" spóldzielniom kotłownianym"?
Po byłych pgr na osiedlach jeżeli już to miały powstać Spółdzielnie stworzone z mieszkańców,którzy wykupili mieszkania od ARWSP.
Wiem z doświadczenia,że ARWSP przekazała większość infrastruktury/kotłownie,hydrofornie itp./nie wspólnotom mieszkaniowym,które powstały na osiedlach po byłych pgr,ale utworzonym przez Agencję Spółdzielnom lub z nazwy Spółdzielnie Mieszkaniowe Lokatorsko Własnościowe,albo też "spółdzielniom ktotłownianym",które nic nie mają wspólnego ze wspólnotami,ale mają przekazane nieodpłatnie kotłownie i sprzedają wspólnotom ciepło i dyktują im swoje ceny.
Jeżeli powierzyliście zarządzanie swoimi wspólnotami takiej Spółdzielni na podstawie umowy o zarządzanie,rozlicza się z Wami prawidłowo to na pewno jesteście zadowoleni.
Jeżeli nie powierzyliście zarządzanie,macie swój zarząd właścicielski,NIP,REGON,konto w banku,a taka Spółdzielnia sprzedaje Wam ciepło,nie jst Waszym zarządcą,jeżeli już to zarządcą samozwańczym.Powinna się z Wami rozliczać wystawiając Wam faktury na zaliczki za energię cieplną,a Wy za pomocą konta bankowego regulować z nimi zaliczki.Na konic sezonu grzewczego rozliczenie.
W rozliczeniu taka Spółdzielnia nie powinna do kosztów ciepła wliczać amortyzacji,bo skoro otrzymała kotłownię nieodpłatnie nie ma co amartyzować.Koszty remontów bieżących kotłowni i innych kosztów ponosicie w rozliczniu w danym sezonie grzewczym./przeczytaj Centrum Informacji i Doradztw Krzysztof Dziewior pytanie 463 z 14 kwietnia 2011 r. oraz Rzeczpospolita 5.12.2005 r.,oraz pytanie nr 50 CI iD K.Dziewior/.Piszę to dlatego,że wysokie koszty amortyzacji,administracji,opału podnoszą cenę za ogrzewanie,z wpływami w takiej Spółdzielni też bywa różnie np.nie wykazują w rozliczeniach dodatków mieszkaniowych,dokładnych wpłat za ciepłą wodę itd.Rozliczają się jak chcą a w rezultacie na pewno macie niedopłaty.
Wiem,że te kotłownie były przekazane nieprawnie,chociaż przekazano aktem notarialnym łącznie z gruntem na którym ona stoi.Powinny być przekazane wspólnotom mieszkaniowym bo one już były utworzone z chwilą sprzedaży pierwszego mieszkania przez ARWSP.
cyt:Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 czerwca 2011, sygn. akt V CSK 139/10:
W pomieszczeniach technicznych objętych zaskarżoną uchwałą znajdują się przeznaczone do funkcjonowania i obsługi technicznej budynku urządzenia w postaci instalacji wodociągowych zimnej i ciepłej wody, kanalizacyjnej, grzewczej. Nie było sporu, że pomieszczenia te zostały zbudowane zgodnie z projektem architektoniczno – budowlanym budynku i istnieją w budynku od chwili zakończenia inwestycji. Funkcja ochronna tych pomieszczeń, ochronna w odniesieniu do znajdujących się w nich tych urządzeń, nie pozostawia wątpliwości, że zakwalifikowanie ich jako części wspólnej pozostaje w interesie wszystkich właścicieli lokali. Z uwagi zatem na funkcję jaką pełnią pomieszczenia techniczne stanowią one nieruchomość wspólną. Uchwała zarządu spółdzielni mieszkaniowej niezaliczająca do nieruchomości wspólnej tzw. pomieszczeń technicznych niezbędnych do funkcjonowania i obsługi technicznej budynku jest zatem sprzeczna z prawem (art. 27 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w związku z art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali).
Przeczytaj też artykuł na ten temat na portalu: http://www.zarzadca.pl/komentarze/1124-koniec-z-haraczem-za-kotlownie-i-wezly-cieplne
Jest wiele innych nowości i spraw o których my mieszkańcy wspólnot po byłych pgr nie wiemy,może w dyskusji na tym forum ujawnimy więcej nieprawidłowości.
Czy ktoś taką Spółdzielnię oddał do Sądu Cywilnego o bezpodstawne wzbogacenie się/chodzi o koszty amortyzacji,koszty administracji i rozliczenia/?
Te kotłownie są nasze bo przecież byli pracownicy pgr byli ich właścicielami i nikt nie miał prawa rozporządzać ich majątkiem.W wielu miejscowościach kotłownie na osiedlu są jedynym zródłem ciepła dla mieszkańców wspólnot,ale ceny dyktują oszukańcze Spóldzielnie i jeszcze zastraszają"jak nie będziecie płacili zakręcę kurek,lub budujcie sobie kotłownie".Nie wystawię Wam faktury,pieniądze macie wpłacać do kasy Spółdzielni.Zawarli umowy na energię cieplną z nieświadomymi /nie znającymi U o WL/zarządami wspólnot,że to oni będą windykowali należności od mieszkańców,nie robią tego bo poprostu im nie wolno,bo przecież umowę zawarli z zarządem wspólnoty i to zarząd jest do tego uprawniony.Oni nie windykują,ale do KRS wykazują,że doskonale sobie radzą ze ściąganiem należności,co nie jest prawdą.
Poprostu oszukują,a Krajowa Rada Spółdzielców popiera tych prezesów,nawet największych oszustów i krętaczy.
Może w moim wątku nie ujęłam wszystkiego,liczę na Wasze wypowiedzi .
Nowy doklejony: 14.11.12 19:36
Jestem częstym gościem na tym form ,zawsze otrzymam pomoc w rozwiązaniu problemu i dobrą radę.
Napisałam pytanie do mieszkańców wspólnot mieszkaniowych po byłych pgr ponad rok temu,zaprosiłam mieszkańców wspólnot po byłych pgr do dyskusji,ale chyba w Waszych Wspólnotach jest wszystko wspaniale bo nikt nie dołączył do dyskusji.
Zaczną się zebrania w pseudo Spółdzielniach ,zaczną się narzekania mieszkańców wspólnot.Napiszą na forum jak to się zle u nich dzieje i dalej będą trwać w biadoleniu między sobą aż do następnego zebrania.
Najlepiej to sobie narzeć ale nic nie robić.Nikt za Was nic nie zrobi musicie działać sami ,walka jest trudna i długa/czasem trwa latami/,ale "kto jak dba tak ma" ,"kto sieje ten zbiera plony".
Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jestem właścicielem mieszania znajdującego się na terenie "Pseudo" Spółdzielnii Mieszkaniowej po byłych PGR u nas doszukałem się wielu nieprawidłowości, ponosimy astronomiczne koszty które generuje nam Spółdzielnia. Zaznaczyć nalezy przede wszystkim, że Spółdzielnia taka działa wręcz wbrew Prawu, z racji, iż Prezes Spółdzielni zatrudnia na nasz koszt armie pracowników PLUS dodatkowo zarządce nieruchomości(oczywiscie wynagrodzenie tajne), plus koszty samego budynku Spółdzielni,( media ) wszelkie opłaty płacone są przez Właścicieli, opłaty za kotłownie (podgrzewanie wody, C.O.), ceny kreowane są przez Spółdzielnie. Kotłownia została oddana za darmo od Agencji Skarbu Państwa. występują liczne naduzycia...ponieważ wszelka dokumentacja dot. funkcjonowania Spółdzielni jest tajna. Prezes Spółdzielni naraża na koszty biednych ludzi, pracowników byłych PGR uważam, że to skandal takie praktyki w Państwie Prawa nie powinny mieć miejsca. Dziewie się, że ta kwestia nie jest nagłośniona przez media, przecież to zwykłe oszustwo i złodziejstwo o biały dzień... nikt nic nie wie, ... a ludzie niech płacą również za tych co nie płacą za mieszkania... w koncu to SPÓŁ..DZIELNIA (czyt. współnie dzielić), . skoro nie działa o przepisy o spółdzielniach mieszkaniowych bo nie może, a wspólnoty sa ale bez zarządów bez REGONU bez NIPu, bez wpływu na to co się z danym blokiem dzieje.. bowiem całą władze dzierży Prezes Spółdzielni wspólnie z przydupasem zarządcą który tylko przyjeżdza i zgarnia kase..
Rozwiązaniem byłoby z pewnością rozbicie Spółdzielnii Mieskzaniowej w Całości i oddanie wszystkich budynków zewnętrznemu zarządcy nieruchomości( firmie ), która mogłaby pełnić role administratora, dostawałby wyłącznie wynagrodznie w oparciu o stawke za metr kw i zatrudniałby ew. osoby do pomocy na własny koszt, natomiast w oszczególnych budynkach powinny powstać zarządy wspólnot wtedy każdy blok decydowałby o sobie. w koncu zarządca byłby wreszcie tylko pracownikiem, a właściciele właścicielami. Kwestia tylko kotłowni która znajduje się w budynku w którym mieści się siedziba spółdzielni i jest prza nia obsługiwana... tu poproszę o podpowiedz jak można to rowiązać w sposób korzystny i uczciwy dla mieszkańców... Proszę o pomysł jak tego dokonać...??
Jeżeli tak, to czy macie wymaganą większość 75% członków za rozwiązaniem spółdzielni? Każda wspólnota może się rządzić sama (bez zarządcy). Każda też sama decyduje, czy chce mieć zarządcę, czy nie. Nie da się "oddać wszystkich budynków zewnętrznemu zarządcy nieruchomości", bo to są indywidualne decyzje tych budynków (to znaczy wspólnot w tych budynkach). Nie sądzę, żeby wszystkie wspólnoty zgodziły się na jednego zarządcę - gdzie 2 Polaków, tam 3 opinie.
Sprawdzcie w Umowie z Agencją ,powinien być zapis :na podstawie art 44 i ustawy powołanej & 1, Oddział Terenowy Agencji przekazuje nieodpłatnie Spółdzielni urządzenia i mienie niezbędne do korzystania z infrastruktury towarzyszącej sprzedanym mieszkaniom,wchodzące w skład zasobu Skarbu Państwa po zlikwidowanym pgr."
1.Przeczytajcie dokładnie uowil.
2.Zróbcie zebranie swojego bloku/przeważnie każdy blok ma inną pow.użytkową ,są rózni mieszkańcy i nie będzie można utworzyć wspólnoty z całego osiedla ,ale i tak blok to duża Wspólnota/
3.Wybierzcie zarząd 3 lub 2 osoby ze swoich mieszkańców.Nie potrzebny Wam zarządca to zbędne wydawania pieniędzy.Tu potrzebny będzie dobry radca prawny.
3.Musicie mieć NIP ,REGON i konto bankowe.
4.Czy macie możliwość korzystania z innego żródła ciepła ,czy zdani jesteście na Spózielnię.Tu będziecie mieli pod górkę.Chociaż Spółdzielnia będzie dla Waszych Wspólnot producentem i sprzeawcom ciepła ,będzie Wam utrudniała.
Na tym forum możecie liczyć na pomoc Zarządcy ,koziorozki ,Posesji i innych.
Boleksaw ja podałam meila Tobie na prywatną wiadomość ,proszę pisać jeżeli będę mogła prześle dokumenty.
Media mogą dużo.Jeszcze jedno w jakim woj.jest ta Twoja "Spółdzielnia kotłowniana"?
Nowy doklejony: 03.03.13 21:08
Walka trwała dwa lata ,bitwa się rozpoczęła.
Zaczęliśmy walczyć z Spółdzielnią mieszkaniową "kotłownianą ' .dwa lata temu.Walczyliśmy o swoje prawa ,pieniądze i uczciwość.Nie było łatwo ,ale doprowadziliśmy Wspólnotę do normalności.Tak do normalności ,bo byliśmy oszukiwani ,tumanieni,wmawiano nam ,że tak musi być.My jednak widzieliśmy oszustwo gołym okiem np. węgiel ,który przywożą do kotłowni która jest w samym sercu osiedla ,zaczęliśmy kontrolować dostawy.Zużycie zmniejszyło się ponad połowę ,analiza bzdurnych kalkulacji na wszystkie Wspólnoty pozwoliła nam na wyłapanie błędu ,że zimna woda do podgrzania i ścieki są nam wliczane w koszty ciepła ,sumy z sufitu jak wszystkie w tej kalkulacji.Zwracaliśmy się do Spółdzielni o zwrot ,nie takie proste odzyskać coś od Spółdzielni ,sprawa musiała oprzec się o prokuraturę.Odzyskaliśmy pieniądze ale tylko za dwa lata.Tak z niedopłaty zrobiła się nadpłata na wszystkie wspólnoty /kotłownia jest dla kilku wspólnot/.
Walczyliśmy o rozliczenie na każdą wspólnotę nie " wszystkie do jednego worka"nie wszyscy płacili za ciepło.Walczyliśmy również o faktury za ciepło ,szło to z oporem Spółdzielni ,ale Urząd Skarbowy nam pomógł.zaczęliśmy nadpłatę sobie kompensować ponieważ byliśmy wzajemnymi wierzycielami.
Spółdzielnia zaczęła nas karać ,kiedy zakładaliśmy wymiennik ciepłej wody w bloku podstępnie podłączono naszą Wspólnotę do ogrzewania olejowego.Na nasze pisma Spółdzielnia nie reagowała,Prezes spotkał się z mieszkańcami naszej Wspólnoty i powiedział ,że my jako zarząd jesteśmy niegrzeczni ,jeżeli zapłacimy fakturę za olej i zaprzestaniemy walczyć ze Spółdzielnią to nas podłączy. GJ wyliczył na 230 zł/my chyba piliśmy ten olej/.Odesłaliśmy fakturę za olej i przykazania ,które otrzymaliśmy. Zawiadomiliśmy prasę.Jeszcze redaktor nie napisał artykułu nasza Wspólnota w środku sezonu grzewczego dostała wypowiedzenie umowy ciepła. Miarka Spółdzielni się przebrała /już wcześniej mieliśmy wypowiedzenie musieliśmy podpisać umowę taką jaka była korzystna dla Spóldzielni/ napisaliśmy do Urzędu Energetyki cieplnej i złożyliśmy pozew do Sądu.Urząd nakazał Spółdzielni jako przedsiębiorstwu energetycznemu dostarczać ciepło do naszej Wspólnoty i wszczął wobec Spółdzielni postępowanie rozstrzygnięcia sporu i ukształtuje nam umowę.My płacimy za ciepło zgodnie z umową.Do Sądu pozew o zaniechanie żądania pieniędzy za olej ,bo Spółdzielnia może nam złotem palić ,ale warunki umowy ,chociaż niezbyt korzystne dla nas muszą być dotrzymane.
Jeszcze w Sądzie będziemy domagać się od Spółdzielni pieniędzy za bezpodstawne wzbogacenie się za niesłusznie pobieraną wliczaną w koszty ciepła amortyzację.
Wszystko jeszcze przed nami ,ale jak wygraliśmy walkę to może wygramy bitwę.
Nie bójcie się walczcie o swoje to się opłaca.Zrobiliśmy bardzo dużo dla naszej Wspólnoty .Zainstalowaliśmy wymiennik ciepłej wody ,ociepliliśmy szczyty i scianę zachodnią,wymalowaliśmy klatki schodowe ,założyliśmy danfosy w mieszkaniach i w częściach wspólnych.Chcemy też w tym roku ocieplić ścianę zachodnią i odnowić balkony.Chociaż płacimy za ciepło tyle ile wskaże licznik ciepła/pozostałe wspólnoty płacą zaliczki do Spółdzielni/dajemy sobie radę,Wszyscy mieszkańcy płacą my nie musimy płacic za tych ,którzy nie płacą.
Bardzo nam pomogli swoimi radami zarządcy z tego forum za co im bardzo ,bardzo dziękujemy.