decydujący glos
cris
Użytkownik
Czy -WM może zadecydować która z ofert remontu budynku jest najlepsza,a więc bezwzględnie na inne oferty- wybrać wykonawcę który ma remontować daną kamienicę(dosadniej- my jako WM chcemy aby remont przeprowadziła ta i ta firma?)
Musze dodać że do tej pory nie mamy regulaminu naszej wspólnoty i opieramy się na prawie lokalowym-a ustanowiony zarządca wyprawia co chce!
Zarządca wybrany przez nas nie bierze naszego zdania pod uwagę i załatwia zlecenia dla kolegów mających firmy budowlane - dość tego !
Jak temu najszybciej zaradzić?
Musze dodać że do tej pory nie mamy regulaminu naszej wspólnoty i opieramy się na prawie lokalowym-a ustanowiony zarządca wyprawia co chce!
Zarządca wybrany przez nas nie bierze naszego zdania pod uwagę i załatwia zlecenia dla kolegów mających firmy budowlane - dość tego !
Jak temu najszybciej zaradzić?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Administrator ma tylko głos doradczy
Jednak nie mam pewności, czy masz u siebie zarząd właścicielski czy powierzony?
Tu zobacz https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad
W wspólnotach to właściciele robią co chcą, a nie zarządcy. Jeśli zarządca robi co chce i nie liczy się z wolą właścicieli (dokładnie chodzi o większość liczoną udziałami), to na pierwszym lepszym zebraniu można takiego zarządcę odwołać i powołać nowy zarząd, najlepiej gdyby to był zarząd 2-4 osobowy.
Oczywiście, że to właściciele, którzy płacą za usługę wykonaną na ich własności decydują, jednak sprawa wyboru wykonawcy nie stanowi czynności przekraczającej zarząd zwykły, być może należałoby zweryfikować umowę z zarządcą.
Jeżeli zarządca sprawuje zarząd powierzony, to w zasadzie decyzja należy do niego, o ile właściciele nie postanowią inaczej.
Uchwały były w prawdzie podejmowane -ale odbywało się to na zasadzie ;to zróbmy tylko to- bo nie ma pieniędzy w funduszu remontowym , na dodatek, zebrania nie odbywały się zgodnie z ustawa (nie były zwoływane w pierwszym kwartale natomiast rozliczenia roczne z opóźnieniem do 4 miesięcy z adnotacja przepraszamy za nieterminowe rozliczenie).
Tak naprawdę to zarządca ,,kiwał,,nas jak chciał.Z podjętych uchwal nikt nikogo nie rozliczał.I jeszcze dawał do zrozumienia że jak się nie podoba -to możemy zmienić zarządce-no szok!Mieszkańcy naszej WM to nie Krezusi wiec fundusz r. nie należy do imponujących,ale powolutku rozpracujemy tego liska i poniesie odpowiedzialność za niedociągnięcia i zaniedbanie-krok po kroczku-już ja się postaram:).
Lektura postów z tego forum i oczywiście zawierane w nim wasze rady -jest dla mnie bardzo pomocne(nie próbuję się przypodobać).
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam <cris>
Jak przyjęliście rozdmuchany plan remontu NW to należało uchwalić odpowiednią stawkę na fundusz remontowy lub wskazać źródło finansowania PR.
Taka korelacja to kubeł zimnej wody na właścicieli lokali . Pokłosiem tego kubła jest plan remontowy na możliwości finansowe właścicieli lokali. To zacznijcie szukać nowego zarządcy/administratora , bo ten, chce was tylko doić i to za niską jakość obsługi.
Teraz czas na porządek i rozliczenie-naważyli piwka to niech pija piankę do dna -aż wszystko zostanie uporządkowane!
Swoja droga- KubaP-pozwalasz na zrobienie bałaganu u siebie w ,,ogródku,,i wyganiasz intruza-NIE NIE NIE -niech się spoci -posprząta i mała partycypacja kosztów w naprawie bałaganu również się przyda.
Dopiero wtedy -na zieloną trawkę!
Uchwały były podejmowane zgodnie i racjonalnie do wysokości FR-kubełek,a właściwie beczkę zimnej wody to raczej na twoja główkę by się przydało to nie będziesz wypisywał malkontenckich mądrości. Powiało jakimś nierozentuzjazmowanym administratorem?;)
dochodzenie ewentualnych odszkodowań to inna bajka i na to trzeba mieć twarde dowody.
I wciągajcie w to jak największą liczbę sąsiadów. Może okazać się, że masz i księgową i budowlańca za ścianą
Bingo -wnioski pozostałych właścicieli w naszej WM pokrywają się z moimi-byli mi nawet wdzięczni za to że potrafiłem ich zmobilizować dla wspólnego dobra (dzisiejsze życie zawodowe ,szalona pogoń za kasą i brak czasu na resztę spraw),pomimo niesnasek jak to w życiu -gore wzięło dobro ogółu -no ja jestem zadowolony -to tylko pierwszy krok , a jeszcze daleka droga.
Zarządce ulepimy jak plastelinę -to pewne i damy chłopu szanse -no niech się zrehabilituje :)-kto bez winy niech pierwszy rzuci kamień?!
Dać szanse i wierzyć- to dobra rzecz-ale kontrola jeszcze lepsza;)
Przypominam, że we wspólnocie z zarządem właścicielskim administrator w praktyce jest bezkarny, za wszystko płacą i odpowiadają właściciele
A żyć trzeba -ot takie życie .