Za deweloperskie wpadki płacą klienci

EDDIE

Sejm przyjął ustawę o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego. Ma ona chronić kupujących lokale w przypadku upadku deweloperów.
W przyszłym tygodniu senatorowie mieliby głosować poprawki do tej ustawy, m. in. dotyczące obowiązkowych podwójnych zabezpieczeń. Jeśli pozostawią krótkie, 6-miesięczne vacatio legis, to ustawa wejdzie w życie już na wiosnę przyszłego roku.

Dlatego w jeszcze w 2011 r. deweloperzy mogą chcieć wprowadzić jak najwięcej ofert do sprzedaży, co powiększy nadpodaż mieszkań. Zgodnie bowiem z przepisami przejściowymi, nie będzie obowiązku proponowania klientom zabezpieczeń w formie rachunku powierniczego, gwarancji bankowej lub umowy ubezpieczeniowej dla inwestycji, których sprzedaż rozpoczęła się przed wejściem ustawy w życie.

Więcej na stronie www.rp.pl

margloo

Deweloper sprzedając lokale, aktem notarialnym zastrzegł sobie, że za nie sprzedane lokale wspólnota nie będzie otrzymywała opłat na utrzymanie części wspólnych. Zarządca jednak naliczył opłaty i obciążył dewelopera czy słousznie.

Posesja

Moim zdaniem słusznie.
Art. 12.2 uwl jest bezwzględnie obowiązujący. Nie można go wyłączyć w drodze umowy.

Zarządca

[cite] margloo:[/cite]Deweloper sprzedając lokale, aktem notarialnym zastrzegł sobie, że za nie sprzedane lokale wspólnota nie będzie otrzymywała opłat na utrzymanie części wspólnych. Zarządca jednak naliczył opłaty i obciążył dewelopera czy słousznie.

Taki zapis to klauzula niedozwolona, można zgłosić do Urzędu Ochrony Konsumenta i Konkurencji.
Poza tym dotyczy zwolnienia z opłat, nie określa sposobu zarządu, ponadto, tak jak napisał Posesja, narusza przepis bezwzględnie obowiązujący.

KubaP

[cite] margloo:[/cite]Deweloper sprzedając lokale, aktem notarialnym zastrzegł sobie, że za nie sprzedane lokale wspólnota nie będzie otrzymywała opłat na utrzymanie części wspólnych.
Zarządca jednak naliczył opłaty i obciążył dewelopera czy słusznie.

Uważam , że jak najbardziej .
Utrzymywanie części wspólnych, uwarunkowane jest od przypisanego do lokalu udziału w NW, i choćby z tego powodu deweloper powinien uczestniczyć w utrzymaniu NW.
Na dodatek mobilizuje to dewelopera do "szybkiego pozbywania" się lokali - sprzedawania innym podmiotom, co usprawnia wspólnocie zarządzanie nieruchomością.

themoth

[cite] margloo:[/cite]Deweloper sprzedając lokale, aktem notarialnym zastrzegł sobie, że za nie sprzedane lokale wspólnota nie będzie otrzymywała opłat na utrzymanie części wspólnych. Zarządca jednak naliczył opłaty i obciążył dewelopera czy słousznie.

jeżeli nabywcy mieszkań zgodzili się podpisać takie umowy to niech teraz płaca za cwaniaczka - przecież mieli prawo wyboru, pytanie czy taka informacja była zawarta przy podpisywaniu umowy przedwstępnej...
czy to jest klauzula niedozwolona? nie wiem...
czy jest to zgodne w UoWL? nie. Ale skoro ktoś godzi się pokrywać czyjeś koszty - to niby dlaczego nie

koziorozka

margloo - też uważam, że to klauzula niedozwolona
Idź w swoim mieście do rzecznika praw konsumentów
http://www.uokik.gov.pl/rzecznicy_konsumentow.php
Tam ci poradzą co dalej robić

KubaP

czy to jest klauzula niedozwolona? nie wiem...
czy jest to zgodne w UoWL? nie. Ale skoro ktoś godzi się pokrywać czyjeś koszty - to niby dlaczego nie

Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności to fakt, ale czy niedozwolone klauzule są obowiązujące ?
One z mocy prawa w obrocie prawnym nie istnieją (chyba).

Podobnie deweloperzy żerowali na kotłowniach, które sobie zostawiali i dyktowali "kominowe" ceny za energie cieplną , też to było wpisywane do AN i co z tego wyszło ? Bigos.
Muszą teraz od nowa robić regulację związana z kotłowniami - udziały , koszty wykonania.... itd

Zarządca

Nawet, gdyby przyjąć taki zapis za obowiązujący, to i tak właściciele lokali mogą go odwołać, np. w drodze uchwały, co nie wymaga udziału notariusza, ponieważ to nie sposób zarządu, tylko zwolnienie jednego właściciele z obowiązków.