Co o tym sądzicie...?

prezes

Jestem właścicielem lokalu mieszkalnego we wspólnocie. Oprócz mnie jest jeszcze 9 współwłaścicieli w tym jeden wielki 908/1000 udziałów (spółka - właściciel hotelu w tym samym budynku). Przez ponad 10 lat spółka ta traktowała całą nieruchomość jako swoją własność, choć jest to wbrew prawu, bo jest współwłaścicielem. Przez te wszystkie lata my - właściciele indywidualni byliśmy traktowani jak najemcy lub lokatorzy a nie równoprawni partnerzy.Do pewnego momentu....Spółka wystawiła swój hotel na sprzedaż.Może to nic takiego, w końcu każdy ma prawo dysponować swoją własnością.Spółka postanowiła przekształcić hotel na mieszkania. Złożyła w urzędzie miasta dokumenty i rozpoczęła się procedura. Ale okazuje się, że po 10 latach samowładztwa potrzebna jest zgoda pozostałych współwłaścicieli na zmianę przeznaczenia części nieruchomości wspólnej.Zarząd wspólnoty napisał projekt uchwały w tym temacie i rozpoczął zbieranie głosów - indywidualnie. Uważam, że w tak ważnej sprawie powinno się odbyć zebranie na które wreszcie powinien się wybrać prezes spółki osobiście - a nie przez pełnomocników, którzy nic nie mogą. Sprawa jest bardzo skomplikowana.

EDDIE

Jeśli chodzi ci o zbieranie podpisów indywidualnie zamiast zebrania, to nie ma w tym nic nieprawidłowego od strony prawa.
Jest wiele głosów, że to może rodzić nakłanianie właścicieli do określonego głosowania i jest "nieetyczne", ale są też zupełnie inne opinie.

elan124

Prezes: Uważam, że w tak ważnej sprawie powinno się odbyć zebranie

No to je zorganizujcie jak najszybciej.

Prezes: rozpoczął zbieranie głosów - indywidualnie

Propaganda jedynie słusznych koncepcji już się zaczęła, rozpocznijcie swoją agitację wśród właścicieli (ulotkowa też) i wystosujcie do Zarządu żądanie o zaprzestanie głosowania a zwołanie zebrania. Zyskacie na czasie.

prezes

elan124 - a jak mam zmusić większościowego do zgody na zebranie?Oni, żeby odwołać poprzedni zarząd wspólnoty "podparli" się prawem, które daje większościowemu możliwość wpływu na zarząd WM. A co ja mogę...?Większość właścicieli już się podpisała za "tak" bo oczywiście zarząd WM zaczął zbieranie podpisów od tych, co się najmniej znają.Na koniec zostawił sobie mnie.Wyglądało to tak, że wręczał projekt uchwały i dawał do podpisu arkusz głosowania.

koziorozka

8 prywatnych właścicieli to nie tak dużo.
Zgoda na zebranie? Zaproś ich do siebie do mieszkania i pogadajcie na spokojnie.
Może przekształcenie hotelu w mieszkania wam pomoże, zaczniecie normalniej funkcjonować? Rozważcie wszystkie za i przeciw.

KubaP

[cite] koziorozka:[/cite]Może przekształcenie hotelu w mieszkania wam pomoże, zaczniecie normalniej funkcjonować? .

Tak, ciekawa propozycja... hm...a jak zrobią w nich mieszkania dla delożowanych lub socjalne ?
Z deszczu pod rynnę... czy to właściwy kierunek?

elan124

KubaP: jak zrobią w nich mieszkania dla delożowanych lub socjalne ?

No właśnie, czy tego wszystkiego nie można się teraz dowiedzieć ?

KubaP

[cite] elan124:[/cite]

KubaP: jak zrobią w nich mieszkania dla delożowanych lub socjalne ?

No właśnie, czy tego wszystkiego nie można się teraz dowiedzieć ?

Jak? w jaki sposób? nikt ci tego nie zdradzi. Tak jak sąsiad gdy zakłada agencje towarzyską czy pokój zwierzeń.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:

Posesja

Zgoda jest potrzebna tylko na zmianę przeznaczenia części nieruchomości wspólnej, a nie na zmianę pokoi hotelowych na mieszkania. Właścicielem części hotelowej jest spółka, a nie gmina. Po co miałaby robić mieszkania socjalne?

Prezesowi chodzi o to, jak skłonić większościowego właściciela do zwołania zebrania. Nie ma takich narzędzi, aby to wymusić. Ten właściciel ma 90,8 % udziałów. Do zmiany przeznaczenia wystarczy uchwała, czyli większość głosów...

elan124

Posesja: Prezesowi chodzi o to, jak skłonić większościowego właściciela do zwołania zebrania

Ustawa o własności lokali nie przewidziała takiej sytuacji ?

prezes

No właśnie, KubaP ma rację.Prawdopodobnie był już i taki pomysł...mieszkania socjalne.

prezes

Cały ten kraj jest do du...y.Czemu tak się dzieje? Jest prawo - zatwierdzone i obowiązujące, a ktoś ustala swoje i mówi, że jego jest lepsze a reszta się na to godzi! Jakim my jesteśmy narodem?