Wspólna rura spustowa dwóch nieruchomości
krezelek
Użytkownik
Witam,
Problemem WM jest wspólna rura spustowa dla dwóch nieruchomości. Nowy właściciel budynku, który jest przyległy do budynku WM, postanowił rurę spustową odłączyć i przenieść w inne miejsce swojego budynku, ponieważ ociepla swoją ścianę i rura nie mieści się w rogu budynku jak miało miejsce przez 50 lat. Faktem jest, że odprowadzenie deszczówki w orynnowaniu przechodziło przez część jego dachu, jednak go nie zalewało, ani nie sprawiało innych problemów. Stąd szereg pytań, czy właściciel mógł odłączyć rurę spustową narażając WM na koszty montażu nowej rury w innym miejscu, czy mógł usunąć wspólną rurę spustową uznając ją jak swoją własność (a nie współwłasność)? Należy nadmienić, że WM w tym momencie pozostała bez odprowadzenia deszczówki z 1/4 dachu. Czy istnieją przepisy, normy które by regulowały taką sytuację? czy zasadne będzie powołanie się na art 144 KC ?
Z góry dziękuje za wszystkie Wasze opinie i sugestie :)
Problemem WM jest wspólna rura spustowa dla dwóch nieruchomości. Nowy właściciel budynku, który jest przyległy do budynku WM, postanowił rurę spustową odłączyć i przenieść w inne miejsce swojego budynku, ponieważ ociepla swoją ścianę i rura nie mieści się w rogu budynku jak miało miejsce przez 50 lat. Faktem jest, że odprowadzenie deszczówki w orynnowaniu przechodziło przez część jego dachu, jednak go nie zalewało, ani nie sprawiało innych problemów. Stąd szereg pytań, czy właściciel mógł odłączyć rurę spustową narażając WM na koszty montażu nowej rury w innym miejscu, czy mógł usunąć wspólną rurę spustową uznając ją jak swoją własność (a nie współwłasność)? Należy nadmienić, że WM w tym momencie pozostała bez odprowadzenia deszczówki z 1/4 dachu. Czy istnieją przepisy, normy które by regulowały taką sytuację? czy zasadne będzie powołanie się na art 144 KC ?
Z góry dziękuje za wszystkie Wasze opinie i sugestie :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Niestety nie ma takiego wpisu. Nieruchomości przez wiele lat były nieruchomościami gminnymi, więc większość spraw była załatwiana "na gębę".
Na jakiej podstawie wyciągnięto wniosek, że rura jest przedmiotem współwłasności?
Wygląda no to, że to własność właściciela tej nieruchomości, na której została zamontowana, przy czym właściciele nieruchomości sąsiedniej z niej korzystali.
Stąd dość patowa sytuacja, a mimo wszystko lepiej nie wychodzić na drogę sądową.
Nadchodzi jesień, a Wy jesteście bez odpływu wody deszczowej z rynny.
Macie wybór: albo porozumienie z sąsiadem, albo długi proces o kawałek blachy, albo montaż rury na koszt wspólnoty.
Albo też niszczenie budynku, zalewanego po każdym deszczu.
1) rura była częścią cudzej rzeczy,
2) Wy jako współwłaściciele sąsiedniej nieruchomości mieliście świadomość faktu, że rura jest częścią innej nieruchomości, za pośrednictwem której odprowadzacie wodę deszczową ze swojego dachu, czyli byliście w złej wierze; zła wiara wyklucza zasiedzenie rzeczy ruchomej.
Czy próbowałeś załatwić sprawę z nowym właścicielem w drodze porozumienia? Jakie jest jego stanowisko?