Wspólna rura spustowa dwóch nieruchomości

krezelekkrezelek Użytkownik
edytowano września 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,
Problemem WM jest wspólna rura spustowa dla dwóch nieruchomości. Nowy właściciel budynku, który jest przyległy do budynku WM, postanowił rurę spustową odłączyć i przenieść w inne miejsce swojego budynku, ponieważ ociepla swoją ścianę i rura nie mieści się w rogu budynku jak miało miejsce przez 50 lat. Faktem jest, że odprowadzenie deszczówki w orynnowaniu przechodziło przez część jego dachu, jednak go nie zalewało, ani nie sprawiało innych problemów. Stąd szereg pytań, czy właściciel mógł odłączyć rurę spustową narażając WM na koszty montażu nowej rury w innym miejscu, czy mógł usunąć wspólną rurę spustową uznając ją jak swoją własność (a nie współwłasność)? Należy nadmienić, że WM w tym momencie pozostała bez odprowadzenia deszczówki z 1/4 dachu. Czy istnieją przepisy, normy które by regulowały taką sytuację? czy zasadne będzie powołanie się na art 144 KC ?
Z góry dziękuje za wszystkie Wasze opinie i sugestie :)

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Krezelek: Czy istnieją przepisy, normy które by regulowały taką sytuację ?
    Sprawdź może w księgach wieczystych czy przypadkiem nie ma ustanowionej służebności dotyczącej rury spustowej.
  • Opcje
    krezelekkrezelek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    Krezelek: Czy istnieją przepisy, normy które by regulowały taką sytuację ?
    Sprawdź może w księgach wieczystych czy przypadkiem nie ma ustanowionej służebności dotyczącej rury spustowej.

    Niestety nie ma takiego wpisu. Nieruchomości przez wiele lat były nieruchomościami gminnymi, więc większość spraw była załatwiana "na gębę".
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] krezelek:[/cite]Witam,
    Problemem WM jest wspólna rura spustowa dla dwóch nieruchomości. Nowy właściciel budynku, który jest przyległy do budynku WM, postanowił rurę spustową odłączyć i przenieść w inne miejsce swojego budynku, ponieważ ociepla swoją ścianę i rura nie mieści się w rogu budynku jak miało miejsce przez 50 lat. Faktem jest, że odprowadzenie deszczówki w orynnowaniu przechodziło przez część jego dachu, jednak go nie zalewało, ani nie sprawiało innych problemów. Stąd szereg pytań, czy właściciel mógł odłączyć rurę spustową narażając WM na koszty montażu nowej rury w innym miejscu, czy mógł usunąć wspólną rurę spustową uznając ją jak swoją własność (a nie współwłasność)? Należy nadmienić, że WM w tym momencie pozostała bez odprowadzenia deszczówki z 1/4 dachu. Czy istnieją przepisy, normy które by regulowały taką sytuację? czy zasadne będzie powołanie się na art 144 KC ?
    Z góry dziękuje za wszystkie Wasze opinie i sugestie :)

    Na jakiej podstawie wyciągnięto wniosek, że rura jest przedmiotem współwłasności?
    Wygląda no to, że to własność właściciela tej nieruchomości, na której została zamontowana, przy czym właściciele nieruchomości sąsiedniej z niej korzystali.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    krezelekkrezelek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na podstawie wieloletnich stosunków miejscowych, zapoczątkowanych przed pojawieniem się nowego właściciela. Rura spustowa była konserwowana/wymieniana na zmianę i znajdowała się dokładnie w rogu budynków, gdyż nie jest zachowana ich równa linia (przesuniecie budynku sąsiedniego w głąb podwórza). Obydwie nieruchomości korzystały z niej w równym stopniu.
    Stąd dość patowa sytuacja, a mimo wszystko lepiej nie wychodzić na drogę sądową.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dlaczego nie chcecie założyć rury spustowej na własny koszt? "Patowa sytuacja" zniknęłaby raz na zawsze.
    Nadchodzi jesień, a Wy jesteście bez odpływu wody deszczowej z rynny.
    Macie wybór: albo porozumienie z sąsiadem, albo długi proces o kawałek blachy, albo montaż rury na koszt wspólnoty.
    Albo też niszczenie budynku, zalewanego po każdym deszczu.
  • Opcje
    krezelekkrezelek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Masz rację. Jednak jest to jeden z kilku problemów. Ten wyceniono wstępnie na około 2 tys., a o reszcie nie wspomnę. Jestem zdania, że WM nie może pozwolić, aby na wezwanie jakiegokolwiek sąsiada wyciągała portfel i płaciła hojnie za jego fanaberie. Porozumienie z sąsiadem będzie ciężkie, stąd pytanie czy znacie jakieś akty prawne z tego zakresu.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2011
    Mamy tu przykład urzędniczego wyodrębniania nieruchomości za biurka . Podzieli i niech się właściciele teraz martwią.
    Nowy właściciel budynku, który jest przyległy do budynku WM, postanowił rurę spustową odłączyć i przenieść w inne miejsce swojego budynku, ponieważ ociepla swoją ścianę i rura nie mieści się w rogu budynku jak miało miejsce przez 50 lat.
    Musicie wykonać swoją rynnę spustową lub zmienić (odwrócić) spadki rynny dachowej.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    WM nie może pozwolić, aby na wezwanie jakiegokolwiek sąsiada wyciągała portfel i płaciła hojnie za jego fanaberie
    Nazywasz to fanaberią, ale sąsiad ma prawo decydować o swojej własności i tego nie zmienisz
  • Opcje
    krezelekkrezelek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak, nazywam to fanaberią. Idąc dalej, dlaczego ktoś decyduje o mojej własności, skoro mówimy o współwłasności? o tym mówi KC, jednak jak wcześniej wspomniałem, chciałbym sprawę wyjaśnić poza sądownie.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano września 2011
    [cite] krezelek:[/cite]dlaczego ktoś decyduje o mojej własności, skoro mówimy o współwłasności?
    To nie jest oczywiste. Rura spustowa była używana wspólnie przez właścicieli dwóch odrębnych nieruchomości, ale nie jestem przekonany, że była Waszą wspólną własnością. Tym bardziej, że sam piszesz:
    Faktem jest, że odprowadzenie deszczówki w orynnowaniu przechodziło przez część jego dachu
    Oznacza to, że rura spustowa była częścią sąsiedniej nieruchomości, z której Wasza wspólnota dotychczas (nieodpłatnie) korzystała. Nie można więc mówić nawet o zasiedzeniu rzeczy ruchomej, ponieważ:
    1) rura była częścią cudzej rzeczy,
    2) Wy jako współwłaściciele sąsiedniej nieruchomości mieliście świadomość faktu, że rura jest częścią innej nieruchomości, za pośrednictwem której odprowadzacie wodę deszczową ze swojego dachu, czyli byliście w złej wierze; zła wiara wyklucza zasiedzenie rzeczy ruchomej.
    Komentarz edytowany Posesja
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] krezelek:[/cite]Tak, nazywam to fanaberią. Idąc dalej, dlaczego ktoś decyduje o mojej własności, skoro mówimy o współwłasności? o tym mówi KC, jednak jak wcześniej wspomniałem, chciałbym sprawę wyjaśnić poza sądownie.

    Czy próbowałeś załatwić sprawę z nowym właścicielem w drodze porozumienia? Jakie jest jego stanowisko?
  • Opcje
    krezelekkrezelek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiście, że próbowałem. Tyle, że on doszedł do wniosku, że mu rura spustowa nie jest tam potrzebna,gdyż remontuje swój dach i umieści ja w innym miejscu. Dotychczasową rurę spustową zdemontował, a w jej miejsce dołożył styropian, który uniemożliwia zamontowanie rury w tym samym miejscu, ponieważ przysłaniałaby pion okien. Niestety nie wiem, jak wygląda kwestia pozwoleń/zgłoszeń z jego strony.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dowiedz się od kompetentnego budowlańca jakie są możliwości pod względem technicznym wykonania rury spustowej w innym miejscu.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Sąsiad miał prawo ocieplić sobie budynek, nową rurę wykonał z własnych środków, mim zdaniem roszczenia wspólnoty nie są zasadne, inną kwestią jest to, że powinien, w ramach stosunków dobrosąsiedzkich uprzedzić Państwa o swoim zamiarze z wyprzedzeniem.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.