potwierdzenie przelewu wierzytelności, kredyt
helenkam
Użytkownik
Udział gminy 45,41% nie uczestniczy w kredycie-płaci gotówką, współwłaściciele zaciągneli kredyt, umowa podpisana i pojawia się problem:
sprawa spadkowa- spadkodawca ustawowy umiera 4 dni przed ogłoszeniem wyroku, sprawa zawieszona,żona i córka zmarłego wnoszą sprawę o potwierdzenie dziedziczenia po zmarłym i już wiemy, że sprawa odbędzie się w grudniu i dopiero wtedy zostanie odwieszone postępowanie o powołanie do spadku po " niedoszłym spadkobiercy".
Natomiast bank, żada potwierdzenia przelewu wierzytelności (fundusz remontowy )przez wszystkich członków wspólnoty. Nie ma spadkobiercy i nijak nie jesteśmy w stanie zebrać ponad 50% bo brakuje nam udziałów spadkowego lokalu.Czy udział powyżej 50% nie powinien być liczony od właścicieli uczestniczących w kredycie.
sprawa spadkowa- spadkodawca ustawowy umiera 4 dni przed ogłoszeniem wyroku, sprawa zawieszona,żona i córka zmarłego wnoszą sprawę o potwierdzenie dziedziczenia po zmarłym i już wiemy, że sprawa odbędzie się w grudniu i dopiero wtedy zostanie odwieszone postępowanie o powołanie do spadku po " niedoszłym spadkobiercy".
Natomiast bank, żada potwierdzenia przelewu wierzytelności (fundusz remontowy )przez wszystkich członków wspólnoty. Nie ma spadkobiercy i nijak nie jesteśmy w stanie zebrać ponad 50% bo brakuje nam udziałów spadkowego lokalu.Czy udział powyżej 50% nie powinien być liczony od właścicieli uczestniczących w kredycie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Musicie czekać niestety.
Zamiast czekać na sprawę w sądzie poproście spadkobierców, by poszli po akt poświadczenia dziedziczenia do notariusza. Zapłaćcie za tą operację około 150zł (ja zapłaciłem 134,20zł u znajomego notariusza)i będziecie mieli spadkobierców od razu ustalonych prawnie.
Jeśli są spadkobiercy, nie ma testamentu, wtedy spadkobiercy dziedziczą w częściach określonych przez ustawę. Podział masy spadkowej, to odrębna sprawa i z tym mogą być kłopoty i nieporozumienia.
Ale tak sobie myślę co w sytuacji gdy właściciele mieli 40% a gmina 60% nie byłoby kredytu,
przecież zdarzają się niespodzianki i właściciel może "zejść"parę dni przed podpisaniem przelewu wierzytelności
Czy naprawdę nie ma wyjścia na już?
Mam na myśli uchwałę wspólnoty mieszkaniowej a nie uchwałę osób uczestniczących w kredycie.
Skoro wspólnota zaciąga kredyt, to na jakiej podstawie możecie wyłączyć gminę od udziału w głosowaniu?
Rozumiem, że wspólnota zaciąga kredyt i dodatkowo zawiera z gminą umowę, że ta wpłaci gotówkę?
Gmina i tak będzie za kredyt odpowiadać swoim udziałem, bo wspólnota jest stroną umowy o kredyt bankowy.
Tak na marginesie, to nie uważam, aby jakieś porozumienia z gminą w tym zakresie były korzystne dla ogółu, albo wspólnota zaciąga kredyt, albo nie zaciąga, trzeba się na coś zdecydować.
Takie oświadczenia podpisują członkowie Zarządy wspólnoty (art.21,2 UoWL), choć jest jeden wyjątek jeżeli chodzi o mała wspólnoty, to taki wniosek podpisują wszyscy właściciele.
Też tak uważam.
Art. 1027 kodeksu cywilnego stanowi, że:
Względem osoby trzeciej, która nie rości sobie praw do spadku z tytułu dziedziczenia, spadkobierca może udowodnić swoje prawa wynikające z dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia.
W doktrynie przyjmuje się, że jeżeli osoba trzecia nie kwestionuje następstwa prawnego podmiotu po określonym spadkodawcy, art. 1027 k.c. nie będzie miał zastosowania, "dlatego zachowało aktualność orzeczenie SN z 21 listopada 1950 r., C 353/50 (OSN 1951, nr II, poz. 47), zgodnie z którym po śmierci strony i zgłoszeniu się do udziału w sprawie jej następców (art. 180 par. 1 kpc) powinni oni wylegitymować się stwierdzeniem nabycia spadku tylko wtedy, gdy strona przeciwna podnosi zastrzeżenia przeciwko uznaniu ich za spadkobierców zmarłej strony".
Komentarz do kodeksu cywilnego, Elżbieta Skowrońska - Bocian, 2011, s. 212.
Sądzę, że bankowi może wystarczą podpisy następców prawnych, których prawa do spadku zostaną udokumentowane stosownymi dokumentami (akty urodzenia), w każdym razie nie musi się upierać i może warunkowo dopuścić takie rozwiązanie.
Oczywiście pod warunkiem, ze spadkobiercy podpiszą oświadczenie.
Sprawdźmy:
Całość wygląda bezproblemowo. My bierzemy kredyt, a oni płacą swoją część gotówką.
Kredyt i jego spłata to operacje na rozrachunkach, zatem nadal wygląda wszystko w porządku.
Całość wali się w związku z kosztami kredytu. Prowizja i odsetki to koszty.
Koszty te wpłyną na wynik wspólnoty. Pomniejszą zebrane zaliczki na remonty, popularnie zwane funduszem remontowym.
Tym samym gmina (mimo że nie brała kredytu) partycypowałaby w tych kosztach.
I albo gmina się z tym pogodzi, albo pozostali własciciele będą zwracać do wspólnoty przypadające proporcjonalnie na nich ww. koszty kredytu.