Metoda na niechcianych lokatorów?

PosesjaPosesja Użytkownik
edytowano września 2011 w Wolne tematy

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja: "Za darmo wynajmę studentom lub innym uciążliwym mieszkańcom"
    Przypomina mi to napis nad brzegiem rwącego odcinka Bugu: "Kąpiel wzbroniona, za wyjątkiem emerytów, rencistów i inwalidów".
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak to mówią:
    umowę podpisać możesz, przeczytać musisz!
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tsuda: przeczytać musisz !
    A przede wszystkim TO, co napisane jest drobnym maczkiem !
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To nie ten problem. W aktach notarialnych nie stosuje się "drobnego maczku".
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja: To nie ten problem
    Racja, problem jest w tym, że wiele AN jest podpisywanych orzez właścicieli po odczytaniu ich treści przez notariusza. Właściciel powinien mieć trochę czasu na zapoznanie się z treścią AN, a tak w wielu przypadkach nie jest !
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tu wykorzystano fakt, że możliwości decyzyjne były w znacznym stopniu zaburzone chorobą (stwardnienie rozsiane).
    Niezła reklama prasowa dla kancelarii Piotra Tomaszka.
    Ciąg dalszy w sądzie najwyższym.
  • Opcje
    orsors Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Była podobna sprawa w Poznaniu chyba - tyle że zamiast domu oszuści wyłudzali grunty. Robili to przy współudziale notariusza, który jak się okazało odczytywał inny akt niż potem dawał do podpisu...

    Zresztą notariusze to jest w wielu przypadkach jedna wielka ściema... Coraz częściej odnoszę wrażenie że ich najważniejszym zadaniem jest ochrona własnego interesu... a cała reszta gadania o tym jaką to ważną rolę pełnią i jak pilnują aby AN były sporządzane prawidłowo i bez wad to tylko takie uzasadnienie dla brania tych niemałych w końcu pieniędzy. Dopuszczają wpisywanie klauzul niedozwolonych do umów, znam przypadek gdzie pozwolili na sprzedaż lokali, choć nieruchomość nie miała dostępu do drogi publicznej. I nie widzą w tym żadnego problemu - bo oni myśleli że ten dostęp jest...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.