brak pionu kanalizacyjnego w mieszkaniu

libra66libra66 Użytkownik
edytowano września 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Dzień dobry,
Wraz z mężem podpisaliśmy umowę o wykonanie remontu mieszkania gminnego na własny koszt. W mieszkaniu tym nie ma wc (jest na korytarzu naprzeciwko lokalu) i co gorsza, nie ma wody (jest zlew na korytarzu obok wc.).
Chcielibyśmy podpiąć się do pionu w mieszkaniu piętro niżej ( tam jest inny układ mieszań, na naszym i tylko na naszym (ostatnim) pietrze, są dwa mieszkania i korytarzyk a niżej 1 lokal i pion w mieszkaniu.
Bylismy u sąsiadki pod nami porozmawiać, chcieliśmy jej zapłacić za utrudnienia i szkody, ale nakrzyczała na nas i nie wyraziła zgody.
Czy możemy wystąpić do wspólnoty o zgodę i czy wspólnota moze nakazać sąsiadce udostępnienie nam dojścia do pionu?
Dla mnie to trudna sytuacja, nie chcę zaczynać od kłótni z sąsiadami, ale przecież muszę mieć wodę w mieszkaniu. Pion jest jeden do wszystkich ścieków i jakoś ten odpływ musimy zrobić...

I jeszcze przyszło mi na mysl.... czy możliwe jest dostać pozwolenie na wykonanie własnego pionu w razie odmowy podłączenia się?

Dodam, ze cały remont będziemy robić zgodnie z prawem budowlanym.

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Wystąpić powinna gmina a właścicielka lokalu ma obowiązek go udostępnić. Art.13 ust. 2 ustawy o własności lokali:
    " Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także w celu wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje."
    Jednak ingerencja w część wspólną (pion) wymaga zgody wspólnoty wyrażonej w formie uchwały.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    libra66libra66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo dziękuje za odpowiedź .
    Problem jest jednak w tym, że nie chodzi tylko o dojście do pionu, w grę wchodziłoby pewnie przejscie kawałka naszej rury przez jej sufit w łazience. Właściciel mieszkania może sie na to chyba nie zgodzić, ale z tego co wiem sąsiadka jest najemcą lokalu od gminy. Zdaję sobie sprawę, ze to nie jest komfortowa sytuacja dla lokatorów pod nami. Chociaż przecież zakrywałby to sufit podwieszany i żadna rurka nie byłaby widoczna. Projektantka mówi, że nie ma co walczyć bo nawet jesli mieszkanie jest gminne a lokatorka tylko najemcą, to po prostu nie bedzie wpuszczała nikogo i staniemy z robota. Szlag mnie trafia, bo alternatywą sa młynki (czy jak to sie nazywa) a urządzenia wszelkie- wiadomo- są zawodne nader często.
    Jak myślicie warto występować do wspólnoty o zgodę na poprowadzenie własnego pionu> Nie wiem jaki jest koszt przeprowadzenia tej rury z czwartego pietra, ale za wszystkich sił pragniemy uniknąć tych młynków.
    Prosze o jakieś rady. Na razie stoimy w miejscu, wszyscy podpowiadają młynki, ale chcemy być pewni, ze zadna inna opcja nie wchodzi w gre.
    pozdrawiam
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Może nie jest beznadziejnie
    Moja przyjaciółka miała kłopot z sąsiadką, która nie chciała wpuścić fachowców do swojego mieszkania w celu usunięcia awarii. Na szczęście kobitka z gminy była po jej stronie. Najemczyni dostała pismo, że jak nie wpuści to gmina wypowie jej umowę najmu. Poskutkowało.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] libra66:[/cite]Bardzo dziękuje za odpowiedź .
    Problem jest jednak w tym, że nie chodzi tylko o dojście do pionu, w grę wchodziłoby pewnie przejscie kawałka naszej rury przez jej sufit w łazience. Właściciel mieszkania może sie na to chyba nie zgodzić

    Właścicielem lokalu jest gmina, jakie rozwiązanie proponuje?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    libra66libra66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Byliśmy wczoraj w biurze obsługi. Najpierw zdziwili się, że lokal jest bez doprowadzenia i odprowadzenia wody. Próbowali nam wmówić, że się mylimy. Wyciągnęłam protokół zdawczo - odbiorczy (który był podpisywany w biurze) i uwierzyli. Kazali nam zrobić projekt pionu, ale sami nie wiedzą czy do piwnicy, czy do tej sąsiadki,ogólnie totalna olewka. Z tym naszym projektem oni wystąpią do wspólnoty o zgodę. (rura szłaby częściowo przez korytarz)Jeśli wspólnota sie nie zgodzi, to zaproponowali byśmy zwrócili sie do urzędu miasta o odstąpienie od umowy i propozycję innego lokalu do remontu.
    Zarządca nieruchomości twierdzi, ze sąsiadka musi sie zgodzić, jednak nakazać ma to gmina. A my w tym boku jasnej odpowiedzi nie dostalismy jak mamy ten pion projektować. Dziś jest dzień bez klienta, jutro tam pójdziemy i niech coś zadecydują.
  • Opcje
    libra66libra66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bylismy. Złożyliśmy prośbę o możliwość podłączenia na piśmie (od tego trzeba było zacząć, nikt nam przez kilka tyg nie powiedział).
    Jak dalej się potoczy sprawa, zobaczymy....

    Nowy doklejony: 19.10.11 11:57
    Dopiszę jak to sie dalej potoczyło, może komus sie przyda..
    Sąsiadka podobno nie otwiera drzwi i nie odbiera tel. Wobec tego mamy składać prośbę do wspólnoty o możliwość poprowadzenia pionu do piwnicy, bądź zakładać młynki do wc i odprowadzenia wody (dwa, bo jeden do całości będzie za mało).
    Podejście urzędników w gminie mnie rozwala, jakby mieli pretensję że nie chcemy zyć bez wody :/
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano października 2011
    Sąsiadka podobno nie otwiera drzwi i nie odbiera tel. Wobec tego mamy składać prośbę do wspólnoty o możliwość poprowadzenia pionu do piwnicy
    Jak to często bywa gmina umywa ręce, a właściciele niech bulą za kosztowniejsze rozwiązanie
    Ja bym się nie zgodziła
    Poproś zarząd wm, żeby pismo wysłał do gminy pismo z żądaniem (nie prośbą) udostępnienia lokalu
    Sama to napisz, oni niech tylko podpiszą
    W tekście powołaj się na uowl
    Art. 13
    2. Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także w celu wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje.

    Chyba już pisałam o podobnym przypadku. Skończyło się na tym, że gmina wysmarowała do najemcy pismo, że albo wpuści ekipę, albo gmina wypowie mu umowę najmu. Poskutkowało. Tylko tych urzędników trzeba zdopingować, nie odpuszczać. Oni pensję biorą z twoich podatków, więc niech się wezmą do roboty
  • Opcje
    libra66libra66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo dziekuję za podpowiedź.
    Zarząd WM nie bawił sie w pisma do Gminy ( jestem porażona tumiwisizmem urzędników), udało się babce z zarządu dodzwonić do tej pani.
    Powiedziała, ze dnia tego i tego przyjdzie komisja ( JA, mój mąż i projektantka :)) i ma po prostu otworzyć. I żeby nie słuchałam doradców bo w sądzie wyląduje.
    Poskutkowało :)
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiara czyni cuda !!!!
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gratulacje!
    Fajną kobitkę masz w zarządzie wspólnoty :smile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.