Zarządzanie wspólnotą przez czlonków bez zarządcy z licencją
ola_rybka
Użytkownik
Należę do dużej wspólnoty ( 20 mieszkań i 3 lokale użytkowe), ponieważ jesteśmy bardzo niezadowoleni z obecnego zarządcy chcemy zrezygnować z jego usług.
Czy musimy przekać zarządzanie pod zarządcę z licencją, czy może zająć się tym ktoś ze wspolnoty?
Proszę o naprawdę sprawdzone odpowiedzi, gdyż spotkałam się już z wieloma sprzecznymi informacjami.
Dzaiękuję i pozdrawiam
Czy musimy przekać zarządzanie pod zarządcę z licencją, czy może zająć się tym ktoś ze wspolnoty?
Proszę o naprawdę sprawdzone odpowiedzi, gdyż spotkałam się już z wieloma sprzecznymi informacjami.
Dzaiękuję i pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Pozdrawiam
Zarządzaniem najlepiej jak zajmie się zarząd właścicielski, o którym pisze Elan, natomiast do administracji i spraw finansowo-księgowych polecam licencjonowanych zarządców/administratorów z waszej okolicy.
20 + 3 lokale to nie tak dużo
Innych nie podaję, to forum to nie kabaret ....a może jednak ...
po prostu zarzadzać sami i jeszcze mieć we wspólnocie doświadczoną ksiegową ,możecie ją zatrudnić i wspólnota dużo na tym zyska.
ale nie będzie to takie łatwe potrzeba zaangazowania zarzadu i madrej ksiegowej
Pytanie dla ola_rybka jest zasadnicze: czy macie tylko zarządcę (tzw. zarząd powierzony) czy macie wybrany zarząd spośród właścicieli a zarządca jest administratorem?
Odpowiedź na to pytanie warunkuje prawidłową dalsza procedurę zmiany.
Zarządzający nie musi mieć licencji, nawet jeżeli jest to osoba z zewnątrz (nie będąca właścicielem lokalu). Wymóg posiadania licencji w przypadku wspólnoty mieszkaniowej dotyczy wyłącznie takiej sytuacji, gdy właściciele zdecydują się zawrzeć umowę o zarządzanie nieruchomością wspólną w rozumieniu ustawy o gospodarce nieruchomościami - chodzi o taką umowę, która wywołuje skutek w postaci odpowiedzialności zawodowej zarządcy.
Wypowiedzi mogą być sprzeczne, ponieważ w starszych komentarzach do ustawy o własności lokali podkreśla się konieczność posiadania licencji w każdym przypadku, gdy nieruchomością zarządza osoba, która nie jest właścicielem lokalu. Najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego "poszło" jednak w innym kierunku i obecnie taki pogląd (zarządzający musi mieć licencję wyłącznie, gdy zawiera umowę o zarządzanie w rozumieniu ugn) jest już aprobowany w piśmiennictwie.
Wspólnota to nie spółdzielnia mieszkaniowa, że Zarządy SM może prawie wszytko ...
Oczywiście, zgodnie z uchwałami właścicieli lokali, ale w zakresie spraw zwykłego zarządu, zarząd wspólnoty wykonuje czynności prawne i faktyczne samodzielnie, bez uchwał (art. 22 ust. 1 uwl).
Gorzej jest z tą ochotą i umiejętnościami - czasami brakuje jednego i drugiego.
Ostatnio odradzałem pewnej wspólnocie zatrudnianie zarządcy (chcieli mnie), ponieważ po prostu ich na to nie stać. Potrzeby remontowe mają ogromne, budynek zaniedbany, ludzie niezamożni, lokali malutko, a właściciele chcą przerzucić wszystkie obowiązki (najchętniej i swoje własne jako współwłaścicieli) na zarządcę, zamiast zarządzać sami i większe zaliczki odkładać na remonty. Powód: "nikt z nas się na tym nie zna", "nie możemy się dogadać", "ktoś z zewnątrz będzie lepszy".
Choć pewne czynności mogą podejmować samodzielnie np. z zakresy bieżącej konserwacji NW (cokolwiek by to nie było).
Tylko w "małych" wspólnotach sprawdza się zarząd właścicielski . W "dużych" system Zosi samosi się nie sprawdza ..prędzej czy później taka WM ma duże kłopoty i problemy z większymi remontami czy windykacją zaliczek . Jak się za to nie wezmą profesjonaliści to taka wspólnota brnie w ślepa uliczkę, czasami "kosztowną uliczkę"
Co to jest ... WM o 150 lokali... to jest pryszcz... jak będziesz miała WM powyżej 400 i w tym 40 % Gminy, oraz ze 35 lokali użytkowych oraz 170 miejsc parkingowych i ze 30 garaży korzystających z służebności przejazdu i przechodu właścicieli MP oraz właścicieli tyko MP to możemy się siłować na wiedzę praktyczną.
Powtarzam
Czy Waszym zdaniem w zarządzie powinny się znajdować osoby spoza wspólnoty?
Wolelibyśmy zarząd spośród właścicieli lokali, ale czy radzicie złożyć oferty zawodowym zarządcom?
W przypadku wyboru członków zarządu spośród właścicieli lokali , kto podpisuje z nimi umowy o pracę?
Czy w uchwale o powołaniu nowego zarządu można zawrzeć zapis o np roku próbnym. Chodzi o to, aby w przypadku gdybyśmy nie byli zadowoleni z pracy zarządu lub któregoś z jego członków można bez problemu z niego zrezygnować.
Może macie inne pomysły?
Poczytaj lepiej ustawę o własności lokali a potem wszczynaj alert. Chcesz pisać nowe prawo czy lepiej zastosować to które wszystkich obowiązuje.
w kierunku jak być dobrym właścicielem lokalu we wspólnocie mieszkaniowej resztę przemilczę bo o ala"spółdzielczości mieszkaniowej w twoim wydaniu nie zamierzam dyskutować.
Bogaci jesteście , że stać was na utrzymanie członka zarządu za dużą kasę na ETACIE. Czy ty uważasz, że to jest normalne we wspólnotach.
Zatrudniacie z łapanki bezrobotnych do tej pory?
Zarządzanie nieruchomością to nie jest zabawa , tu chodzi o ludzkie życie.
Uchwała o powołaniu członka zarządu na rok - nie spotkałam się z czymś takim. Dla mnie to proszenie się o kłopoty. Członkowie zarządu są co roku oceniani (absolutorium) a odwołani mogą być nawet po miesiącu.
2. administrator, firma rachunkowa, sprzątająca itp. to to są firmy, osoby zatrudniane przez zarząd wspólnoty (wspólnotę) na podstawie umowy.
Jak wiesz lepiej od nas, to po co zadajesz pytania ... aby nas wkurzyć?
Ciekawe dlaczego? :cool: Mógłbyś coś przybliżyć w tym temacie?
Hmmm... Widzę, że dobrze znasz KubaP. :cool: Twoje stwierdzenie to początek jakiejś przemiany... Każda forma terapii jest dobra - jeśli jest skuteczna. A najważniejsza jest ta droga, która prowadzi do siebie.
Dziękuję za Wasze uwagi.
azygnerski, nie szarżuj... nie jesteś człowiekiem orkiestra czy wysłannikiem dr Radziwiłła od terapii grupowej. :lamo:
Ja się z tobą i z twoim zachowaniem bynajmniej nie identyfikuję :updown:
To że jesteś oryginałem, masz problem z własnym ego i całe mnóstwo kompleksów, dajesz upust na forum, nie jest czymś, czym można się szczycić
Zamiast obrażać bogu ducha winnych ludzi zajmij się Chłopie czymś pożytecznym, no nie wiem, policz spółgłoski w UoWL...? :cool:
i tyle w tym temacie , delikatnie napisane :lamo: