korzystanie z wody po godz 22.oo
Maj
Użytkownik
Witam ! Bardzo proszę o podpowiedż jakie przepisy regulują czas korzystania z wody. Pracuje na 2 zmiany, wracam do domu o godz 23.30 -24. i w związku z tym biore prysznic około 24.oo.Członek Zarządu wspólnoty /49 właścicieli/ zwrócił mi uwagę, że zakłócam spokój pozostałym mieszańcom.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jak komuś to przeszkadza nie sobie wygłuszy swój lokal.
Nie ma takich przepisów by zabraniały w nocy brać prysznic!!!!!!!!
Niestety pewnie z tym zatruwaniem masz rację. Poniżej, przydługi "wykład" abyś mógł się obronić.
UoWL nie określa sposobu korzystania z lokalu właściciela (a tym bardziej kiedy może właściciel używać prysznica), dlatego też kierujemy się art. 1 ust.2 który odsyła nas do k.c.
Kodeks Cywilny w art. 144 w jednoznaczny sposób określa ten stan rzeczy i tak:
"...Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno – gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych..."
Ustawodawca używając sformułowania „wykorzystaniu swego prawa" ma na myśli to, że właściciel nieruchomości może z niej swobodnie korzystać.
Żadna ustawa nie reguluje wprost czym jest cisza nocna. Godziny ciszy nocnej mogą być indywidualnie ustalane np. w regulaminie wspólnoty mieszkaniowej. W zależności od takich uregulowań godziny ciszy nocnej mogą być interpretowane różnie. Doktryna wskazuje jednak, że to czas w porze nocnej przeznaczony na odpoczynek, który nie może zostać zakłócony.
Czas powszechnie uznawany za ciszę nocną to okres między godziną 22 a 6 rano.
To okres, w którym przysługuje nam prawo do odpoczynku.
Zakłócanie ciszy nocnej jest wykroczeniem, więc każdy kto zakłóca ciszę w porze nocnej może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
O ewentualnych konsekwencjach naruszania ciszy nocnej jak i spokoju publicznego mówi kodeks wykroczeń:
"...Art. 51.
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój,
porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny..."
Przyjmuje się że poziom hałasu w strefie zamieszkania powinien mieścić się w zakresie 50-60 decybeli.
Jak wynika z powyższego przepisu, karalne jest zakłocanie nie tylko spoczynku nocnego ale także ogólne
zakłócanie spokoju (które może mieć miejsce także poza godzinami spoczynku nocnego).
Wskazówkami przy wykładni pory nocnej dla potrzeb kodeksu wykroczeń mogą być wspomniane wyżej uregulowania prawne niższego rzędu niż ustawa (regulaminy), które należy uwzględnić przed definicją z k.p.k., a w ostateczności nawet np. przyjęte w danym miejscu i czasie zwyczaje.
Przy określaniu pory nocnej (i przy braku innych wskazówek) można się posiłkować m.in. pojęciem pory nocnej z kodeksu postępowania karnego, wg którego jest to czas od 22 do 6 (jedna z reguł wykładni mówi że - co do
zasady - ustawodawca tym samym pojęciom nadaje taką samą treść na obszarze całego systemu prawnego).
Oczywiście to, co będzie mogło być uznane za zakłócanie spoczynku nocnego (np. prowadzenie remontu mieszkania) nie zawsze będzie stanowiło zakłócenie spokoju w dzień, gdyż kryteria oceny będą tu z pewnością różne.
Pytanie, czy kąpiel jest hałasem albo krzykiem czy innym wybrykiem? - raczej nie.
Czy przekracza 50 dB? - wątpię.
Czy normalne użytkowanie lokalu (kąpiel) zakłóca korzystanie z nieruchomości (lokali) sąsiednich ponad przeciętną miarę? - hm, rzecz dyskusyjna co do kryteriów, nawet jeżeli budynek jest akustyczny a "zakłócenia" są częste.
Komentujesz, że chodzi tu o swobodne korzystanie.
Coś tu nie gra.
Proste i oczywiste.
Przepis jest jasny, tylko Twój komentarz stoi z nim w sprzeczności.
Skoro są ograniczenia w korzystaniu, to nie ma swobody korzystania.
Więcej nie tłumaczę bo nie da się prościej.