Głazy kamienne w bramach ?
ricardo
Użytkownik
W naszej nieruchomości zarząd współnoty w bramie wjazdowej umieścił kóle kanienne, by na podórko nie można było wjechać samochodem.
Moje pytanie, czy jest to zgodne z prawem budowlanym. Czy współnota może sobie umieszczać takie kamienie w bramach? Ludzie mieszkający w oficymie nie mają możliwości podjechać samochodem pod drzwi by wypakować meble , czy zakupioną lodówkę itp. Obecnie zauważyłem, że to jakaś paranoja. Tam gdzie ta firma zarządzą ( ma wiele wspólnot), tam w bramach pojawiły się kule kamienne.
Moje pytanie, czy jest to zgodne z prawem budowlanym. Czy współnota może sobie umieszczać takie kamienie w bramach? Ludzie mieszkający w oficymie nie mają możliwości podjechać samochodem pod drzwi by wypakować meble , czy zakupioną lodówkę itp. Obecnie zauważyłem, że to jakaś paranoja. Tam gdzie ta firma zarządzą ( ma wiele wspólnot), tam w bramach pojawiły się kule kamienne.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Prawo budowlane nic do tego nie ma, tutaj ma zastosowanie prawo własności. Nikt nie może rozporządzać cudzym mieniem, jakim jest teren wspólnoty, czyli podwórko wspólnoty.
Nie ma prawnego uzasadnienia dla decydowania w imieniu innych właścicieli o braku możliwości wjazdu na własne podwórko. Nawet większość właścicieli w wspólnocie nie może zdecydować o umieszczeniu kamieni i uniemożliwieniu wjazdu.
Bzdura. Nie może.
Niech większość zdecyduje, że zamkną bramę wjazdową na posesję (to jest to samo co umieszczenie kamieni w bramie).
Gdyby to mnie spotkało, wziąłbym swojego pracownika z Boschem (szlifierka kątowa) i wyciąłbym kłódkę/zamknięcie.
Żadna uchwała większości nie może mi zabronić korzystania z części wspólnej, czyli mojej własności.
Jeśli wspólnota nie może dysponować podwórkiem, to i poszczególni właściciele nie mogą, parkując tam swoje auta. Chyba, że uzyskają zgodę właściciela nieruchomości, czyli gminy.
ricardo, czy ta firma zarządzająca nie jest powiązana z gminą?
Czy to nie był pomysł gminy, żeby pozbyć się ze swojego terenu niechcianych pojazdów? Sprawdziłeś to?
Moim zdaniem to czynność zwykłego zarządu, skoro jest drugi wjazd, to na czym polega problem?
Jeżeli kule nie są widoczne, to zgoda właścicieli czy jej brak niczego w tym temacie nie zmieni - należy je po prostu albo usunąć, albo tak oznaczyć, aby nie stwarzały zagrożenia.
:boogie:
np. brak wykonania windykacji na dłużnikach wspólnoty ...tych wewnętrznych (właścicielach lokali) i tych zewnętrznych ( pożytkowiczach)
a co do wpisu "Do ciebie też one należą. Nie igraj z ubezpieczeniem, bo się natniesz." elan 124 to coś nie tak. Jak sprawę podam do sądu to albo wygram, albo przegram. A co do ubezpieczycieli to chętnie biorą składki, ale co do wypłaty to już zaczynają się schody.
Z przedsawionych komentarzy wnioskuję, że wspólnoty raczej za nic nie odpowiadają. Nie ma skutecznego narzędzia do wyegzekwowania czegokolwiek jak rządzi dziwny zarząd. Tylko pozostaje Sąd, ale to nie załatwia sprawy, nawet jak wspólnota przegra to i tak nie wykona wyroku. itd.
Są takie narzędzia, jednak właściciel musiałby poświęcić część swego żywota na walkę z takim dziwnym zarządem notorycznie wytaczając jakieś postępowania.
W omawianym przypadku może nie jest tak źle, wystarczy złożyć powództwo o nakazanie demontażu tych kul.
A może warto porozmawiać z właścicielami, z zarządem i kule ustawić inaczej, oznaczyć, albo zastosować jakieś inne blokady?
a właściciele za to wszystko zapłacą... każdy do wysokości posiadanego udziału w NW.
Najpierw należałoby uzyskać prawomocny wyrok opatrzony klauzulą wykonalności.